Kadr z filmu "Giuseppe w Warszawie", reż. Stanisław Lenartowicz, na zdj. Elżbieta Czyżewska i Antonio Cifariello, fot. materiały prasowe
Z ziemi włoskiej do polskiej, i to bynajmniej nie w roli wyzwoliciela - czy ktoś taki może być pozytywnym bohaterem polskiego filmu wojennego? O tym, że taka kombinacja jest możliwa, można się przekonać oglądając "Giuseppe w Warszawie" (1964).
Film Stanisława Lenartowicza wpisuje się w nurt komediowy opowiadania o II wojnie światowej, jaki pojawił się w polskim kinie w latach 60. Władza, by "zerwać z okupacyjnym garbem" i pozbyć się charakterystycznych dla Polskiej Szkoły Filmowej "polskich kompleksów", dała zielone światło filmom gatunkowym, mającym promować "patriotyzm bardziej optymistyczny". Film Lenartowicza w ów trend się wpisuje, ale jednocześnie pozbawiony jest propagandowego ładunku. Historia Włocha (w tej roli Antonio Cifariello), który pozwala ukraść sobie nie tylko służbową broń, ale i serce, to przede wszystkim opowieść o okupacyjnej codzienności i łagodna kpina z konspiracyjnej gorączki, której uosobieniem jest Maryśka, brawurowo zagrana przez Elżbietę Czyżewską, nazywaną wówczas - ze względu na olbrzymią popularność - "Cybulskim w spódnicy". Jej ekranowym bratem jest prawdziwy Zbigniew Cybulski. Jako Staszek, malarz bezskutecznie próbujący odciąć się od wojennej rzeczywistości, która nieustannie, w postaci różnej maści konspiratorów, wchodzi mu do domu, stworzył swoją najlepszą komediową rolę. Ten brawurowy aktorski duet to największy atut filmu, a dialogi bohaterów nie tylko weszły do historii kina, ale i do języka potocznego (słynne "milcz, jak do mnie mówisz"). "Sto razy mówiłem, że ja się nie nadaję do takich czasów" - powtarza Staszek, ale, na szczęście, "Giuseppe w Warszawie" doskonale nadaje się do oglądania w naszych czasach - komedia Stanisława Lenartowicza zupełnie się nie zestarzała, a czarno-biała taśma jedynie dodaje jej nostalgicznego uroku.
Film będzie pokazywany publiczności w warszawskim kinie Kultura w dniach 18-19 stycznia oraz w kinie Polonia w Łodzi od 17 do 19 stycznia.
Projekcja w kinie Kultura jest pierwszą w 2012 roku premierą cyfrowo zrekonstruowanego filmu w ramach Projektu KinoRP, przedsięwzięcia zainicjowanego w 2008 roku. Jego celem jest stworzenie wysokiej jakości kopii cyfrowych najwybitniejszych polskich filmów. Dzięki współpracy specjalistów od technologii cyfrowych z twórcami rekonstruowanych filmów można w pełni dostrzec i docenić wszystkie wizualne i artystyczne walory arcydzieł polskiej kinematografii. Projekt KinoRP zainicjowany przez firmę KPD jest koordynowany przez Cyfrowe Repozytorium Filmowe, a partnerami są obecnie: Studio Filmowe KADR, Studio Filmowe TOR, Studio Filmowe ZEBRA, The Chimney Pot, Yakumama Film, Studio Filmowe TPS, Sound Place i Studio Company.
Dotychczas odbyły się kinowe premiery rekonstrukcji cyfrowych następujących filmów:
"Barwy ochronne" Krzysztofa Zanussiego (więcej...),
"Mniejsze niebo" Janusza Morgensterna,
"Eroica" Andrzeja Munka (więcej...),
"Zaklęte rewiry" Janusza Majewskiego,
"Niewinni czarodzieje" Andrzeja Wajdy (więcej...),
"Jowita" Janusza Morgensterna (więcej...),
"Constans" Krzysztofa Zanussiego (więcej...),
"Rękopis znaleziony w Saragossie" Wojciecha Jerzego Hasa (więcej...),
"Salto" Tadeusza Konwickiego (więcej...),
"Ostatni dzień lata" Tadeusza Konwickiego i Jana Laskowskiego (więcej...),
"Vabank" i "Vabank II czyli riposta" Juliusza Machulskiego,
"Zaduszki" Tadeusza Konwickiego,
"Wesele" Andrzeja Wajdy (więcej...),
"Popiół i diament" Andrzeja Wajdy (więcej...),
"Trzeba zabić tę miłość" Janusza Morgensterna,
"Do widzenia, do jutra..." Janusza Morgensterna (więcej...).
Kino Kultura
ul. Krakowskie Przedmieście 21/23, 00-071 Warszawa
tel. (+48 22) 826 33 35
www.kinokultura.pl