"Do widzenia, do jutra", reż. Janusz Morgenstern, na zdj. Teresa Tuszyńska i Zbigniew Cybulski, fot. materiały prasowe
"Do widzenia, do jutra" to kolejny tytuł polskiej klasyki filmowej, który poddany został cyfrowej rekonstrukcji obrazu w domu postprodukcyjnym The Chimney Pot. Odnowiony film w reżyserii Janusza Morgensterna i ze zdjęciami Jana Laskowskiego będzie miał swoją oficjalną premierę 24 stycznia w warszawskim kinie Kultura.
Produkcja z 1960 roku została zapamiętana głównie ze wspaniałych kreacji aktorskich
Zbigniewa Cybulskiego i Teresy Tuszyńskiej. Teraz dzięki nowoczesnej technice będzie można podziwiać tę historię na nowo, doceniając piękne zdjęcia Jana Laskowskiego, który osobiście nadzorował proces cyfrowej rekonstrukcji.
Jednym z etapów cyfrowej rekonstrukcji obrazu jest korekcja barwna. Została ona wykonana przez Michała Hermana, kolorystę The Chimney Pot. To właśnie on pracował z Janem Laskowskim nad wyrównaniem poziomów czerni i bieli, ustawieniem odpowiednich kontrastów i innych parametrów odpowiadających za tzw. klimat filmu.
Cała praca rekonstrukcyjna trwała półtora miesiąca i była prowadzona przez ośmioosobowy zespół specjalistów The Chimney Pot. Poza tym problemem proces rekonstrukcji obrazu obejmował tradycyjne czynności, jakie wykonuje się standardowo. Były to: stabilizacja trzęsącego się obrazu, usunięcie migotania obrazu wynikającego z niewłaściwego składowania negatywu, ręczne podmalowywanie tzw. sklejek (śladów po kleju na łączeniach ujęć), usunięcie znaczników końców aktów (czarnych okrągłych dziur dawniej wycinanych w negatywie, by operator w kinie wiedział, kiedy należy włączyć drugi projektor), likwidacja różnego rodzaju śmieci, rys, śladów chemii i bakterii, które niszczyły negatyw oraz wyrównanie ziarna w całym filmie.
Źródło: informacja nadesłana