Teraźniejszą sytuację bohaterek determinuje jedno wydarzenie z przeszłości: samobójcza śmierć ich kolegi Mirka, za którą każda z dziewczyn czuje się w jakimś sensie odpowiedzialna. Język powieści jest miejscami poetycki i gęsty od metafor; Inez Okulska spostrzega ponadto, że:
autorka w praktyce literackiej przemyca swoje własne zainteresowania badawcze, czyli coraz bardziej znaną i modną ekokrytykę.
Można powiedzieć, że "biologizm" czy "ekologia" poetki najpełniej realizuje się tam, gdzie mowa jest o ludzkiej cielesności i o wpisywaniu jej w szerszą perspektywę natury. Gdzie "Nieważkość" mówi o tym, że równi jesteśmy jedynie wobec okrucieństwa, które naznacza nas od dzieciństwa, tam kolejna książka autorki, wydany rok później zbiór opowiadań "Bliskie kraje", opowiada o "odpływaniu" ze świata, porzucaniu tego, co bezpieczne i znane. Bohaterami są dorosłe, przedwcześnie dojrzałe dzieci, ludzie niedopasowani, znajdujący się poza "właściwą stroną świata". Silna pozostaje obecność "ekologicznej wrażliwości", która każe zadawać pytanie o miejsce człowieka pośród "innych, zbolałych istot". Aleksandra Byrska zauważa, że:
W "Bliskich krajach" Fiedorczuk odsłania wrażliwość wszystkich istot, odkrywa, że nawet tarantule są kruche i delikatne, a ich jad nie jest tak niebezpieczny jak przywykliśmy sądzić. Zdaje się mówić, że wiele lęków i zagrożeń tworzymy my sami (Instytut Książki, 23.05.2016).
W 2017 roku ukazał się jej tomik poezji "Psalmy", za który została otrzymała Nagrodę Poetycką im. Wisławy Szymborskiej w 2018 roku. Nowy świat, który wyśpiewuje Fiedorczuk, daleki jest od ideału i raczej nie zostanie zbawiony. Ale przynajmniej daje nam odrobinę nadziei. Jak pisze Jacek Gutorow:
"Psalmy" upominają się o wykluczonych ludzi, ale też o rośliny, zwierzęta i krajobrazy. Wykonują pracę żałoby dla tych, którzy zginęli w ostatnich wydarzeniach pełzającej globalnej wojny, ale też dla bezpowrotnie straconych gatunków i ekosystemów. Podobnie jak Psalmy Dawida, są to wiersze pisane czasem z dna otchłani, w sytuacji, która niejednokrotnie wydaje się beznadziejna, a mimo to są to wiersze celebrujące życie we wszystkich jego przejawach i pełne wdzięczności