Schulz opracował także rysunkowe ilustracje do pierwszej edycji "Ferdydurke" (1938) Witolda Gombrowicza (był jednym z pierwszych admiratorów powieści) i swoich opowiadań z tomu "Sanatorium pod Klepsydrą". Pozostawił również kilkaset innych prac rysunkowych o rozmaitym przeznaczeniu i charakterze (w części są to ołówkowe studia i szkice do rycin bądź prace związane z wątkami obecnymi w prozie; największy zbiór - ponad trzysta obiektów - posiada Muzeum Literatury im. Adama Mickiewicza w Warszawie).
Natomiast wiadomości o pracach malarskich autora "Sklepów cynamonowych" przez wiele lat pojawiały się sporadycznie, głównie we wspomnieniach jego rodziny i przyjaciół oraz za pośrednictwem nielicznych fotografii. Oryginalna kompozycja znalazła się na aukcji dzieł sztuki dopiero w roku 1992, który UNESCO ogłosiło Rokiem Brunona Schulza (z okazji 100. rocznicy urodzin i 50. rocznicy śmierci artysty). Obecnie dzieło to znane jest pod tytułem nadanym w trakcie ekspertyzy handlowej (autor wielu pracom nie nadał tytułów, wyjątkiem jest pod tym względem "Xięga Bałwochwalcza"): "Spotkanie. Żydowski młodzieniec i dwie kobiety w zaułku miejskim" (1920). Stanowi jedną z wersji motywu często przez artystę podejmowanego: zetknięcia dwóch światów, dwóch skonfliktowanych sfer rzeczywistości, personifikowanych przez kobietę i mężczyznę. Opozycyjność obu stron została tu podkreślona między innymi za pomocą podziałów przestrzennych oraz rozwiązań kostiumologicznych; młody chasyd (pejsy, chałat, kapelusz z szerokim rondem) zgina się, jak to często u Schulza bywa, w uniżonym pokłonie przed równie młodymi damami w strojach w stylu art déco. Scena rozgrywa się na tle widocznych w dole zabudowań małego miasteczka. Wykonanie obrazu dowodzi sprawnej ręki i świadczy o znacznym doświadczeniu artystycznym autora. Z uwagi na umiejętne modelowanie brył, operowanie przestrzenią, smak kolorystyczny można o nim mówić jako o jednym z najciekawszych malarzy okresu międzywojennego. Przyczynia się do tego także wrażliwość na niedawne bądź nowe tendencje w sztuce (ekspresjonizm niemiecki, formizm, surrealizm), których przetworzone reminiscencje można odnaleźć we wspomnianej kompozycji. Nieoczekiwane odkrycie "Spotkania" pozwala mieć nadzieję, że podobnie sprzyjające okoliczności pomogą nam poznać jeszcze inne prace malarskie artysty. Obraz zaprezentowało publicznie po raz pierwszy warszawskie Muzeum Literatury na wystawie "Ad memoriam. Bruno Schulz 1892-1942", zorganizowanej w roku 1992 w 100. rocznicę urodzin i 50. rocznicę śmierci Schulza. Jej dwuczęściowy katalog zawiera najpełniejsze informacje dotyczące całego dorobku twórczego autora "Sklepów cynamonowych".
Kontrowersje
Wyrazistość świata przedstawionego przez Schulza - czy to w prozie, czy w sztukach plastycznych - sprawiła, że nie tylko jego twórczość cieszy się niesłabnącym, a przeciwnie - narastającym powodzeniem. Intryguje również jego biografia - zrekonstruowana przed wieloma laty na podstawie przede wszystkim wspomnień rodziny i znajomych przez Jerzego Ficowskiego, nadal jednak pełna zagadek. Do dzisiaj nie wiadomo na przykład, czy powieść pt. "Mesjasz", o której pisarz wspominał w listach rzeczywiście powstała, czy nie. W każdym razie do chwili obecnej nie natrafiono na jej ślad.
Rok 2001 przyniósł jednak rozwiązanie innej zagadki: wykonane tuż przed tragiczną śmiercią (19 listopada 1942 roku pisarz został zastrzelony przez jednego z gestapowców na ulicy Drohobycza) malowidła ścienne w drohobyckiej "willi Landaua" zostały odkryte (i sfotografowane) przez niemieckiego filmowca, Benjamina Geisslera, chociaż przez blisko pięćdziesiąt lat uważano je za zniszczone. Niestety, zostały zniszczone także już po odkryciu, kiedy to przedstawiciele izraelskiego Instytutu Pamięci Yad Vashem ukradkiem znaczne ich fragmenty wywieźli z Ukrainy (pozostałe na miejscu szczątki przeniesiono do drohobyckiego muzeum "Drohobyczyna"; w Polsce zostały zaprezentowane po raz pierwszy w 2003 roku w Warszawie, Wrocławiu i Gdańsku na wystawie "Republika marzeń", przygotowanej przez gdańską Agencję Kontakt i warszawskie Muzeum Literatury).
Spowodowana wspomnianym skandalem międzynarodowa awantura przypomniała związki Schulza z Drohobyczem, miastem, które zawdzięcza mu to, że - obok Dublina, Pragi czy Triestu - znalazło się na liście "miejsc magicznych", uwiecznionych na kartach arcydzieł światowej literatury. Nasilenie zainteresowania tym dorobkiem wywołały również kolejne rocznice przypadające na rok 2002: 110. rocznica urodzin i 60. rocznica śmierci artysty. Z tej okazji ukazały się między innymi nowe edycje publikacji: "Księga listów" (2002) i "Regiony wielkiej herezji i okolice" (2002) Jerzego Ficowskiego, pierwsze wydanie obszernego "Słownika schulzowskiego" (2003) oraz tom "W ułamkach zwierciadła... Bruno Schulz - w 110. rocznicę urodzin i 60. rocznicę śmierci" (2003).