W rozmowach z reżyserem członkowie drużyny opowiadają o tym, jak reagują na sukcesy i jak radzą sobie po porażkach. Podkreślają, że sport to nie tylko rywalizacja z przeciwnikiem, lecz także niekiedy walka z samym sobą. Oprowadzając Bielawskiego po ośrodku w Spale (ekipa filmowa spędziła tam z siatkarzami parę tygodni) pokazują mu pokoje, w których na zgrupowaniach mieszkają przez kilka miesięcy w roku.
Bielawski cieszyłby się, gdyby widzowie uznali jego sportowy dokument za film, który ma jednocześnie wymowę uniwersalną - opowiada o pracy nad samym sobą, podnoszeniu się po porażkach, nie ustawaniu w wysiłku, trzymaniu się wybranej drogi. W jego odczuciu jedną z cenniejszych refleksji, która może towarzyszyć oglądaniu filmu o sporcie, jest próba zobaczenia w wysiłku sportowców metafory ludzkiego losu.
Psychoterapeuta i trener grupowy Robert Szostek, który dokument Bielawskiego oglądał przed kinową premierą podkreślił, że we współczesnym sporcie sam trening, nawet katorżniczy, nie wystarczy do osiągania sukcesu. Według trenera, tytuł dokumentu jest bardzo wymowny, gdyż film wytwarza poczucie, że to bardzo zgrany zespół, w którym panuje dobry duch i atmosfera, a wielką siłą reprezentacji są relacje między poszczególnymi zawodnikami, pełne zaufania i otwartości.
Za zdjęcia do "Drużyny" (dokument powstał przy udziale Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej) odpowiadało kilku operatorów, wśród nich Tomasz Naumiuk i Filip Pakuła. Muzykę do filmu skomponował Krzysztof A. Janczak. Pomysłodawczyniami i producentkami dokumentu "Drużyna" są Beata Machała i Anna Chudziak, wieloletnie fanki siatkówki.
"Drużyna" to drugi kinowy dokument o sporcie w reżyserii Michała Bielawskiego, po "Mundialu. Grze o wszystko" (2013 rok), opowiadającym o słynnych polskich piłkarzach, m.in. Zbigniewie Bońku, którzy brali udział w mistrzostwach świata w 1982 roku. Podczas gdy w kraju panował stan wojenny, polscy sportowcy walczyli w Hiszpanii m.in. z reprezentacją ZSRR.
źródło: PAP, oprac.km, sierpień 2014