Film animowany w reżyserii Witolda Giersza z 1963 roku.
Pierwszym filmem, w którym Witold Giersz po raz pierwszy użył swojej słynnej techniki malowania pędzelkiem bezpośrednio na taśmie bez żadnych "okonturowań", był Mały western. Po trzech latach reżyser wrócił do tej metody w filmie "Czerwone i czarne" (Mniej więcej w tym samym czasie podobną metodę animacji stosował, zupełnie niezależnie George Dunning w filmie "Flying Man". Dunning znany jest głównie z realizacji słynnego filmu "Yellow Submarine".).
"Czerwone i czarne" odniosło wielki sukces na całym świecie. Reżyser zastosował tu bardzo dowcipną konwencję, w której niejako sam bierze udział - pokazuje się na ekranie, gra z rysowanymi przez siebie postaciami. Osią historii w filmie jest walka z bykiem, która - dzięki zastosowaniu wielu konwencji plastycznych - staje się nie tylko doskonała wizualnie, ale też lekka, dowcipna i ponadczasowa. katarzyna Roj pisze:
Jest w tym filmie jeszcze jedna, przewrotna scena. Oto byk, znajdując lustro, odwraca je tak, że na moment widzimy to, co dzieje się po drugiej stronie kamery. Scena zaskoczonego reżysera to jeden z subtelniejszych autoportretów w historii kinematografii.
- Czerwone i czarne, Polska, 1963. Reżyseria: Witold Giersz, scenariusz: Witold Giersz, Tadeusz Kowalski, Andrzej Lach, zdjęcia: Jan Tkaczyk, animacja: Witold Giersz, muzyka: Waldemar Kazanecki, produkcja: Studio Miniatur Filmowych. Czas trwania: 6 min.
Wybrane nagrody filmowe:
- 1964 - Brązowy Lajkonik" dla najlepszego filmu animowanego na Krakowskim Festiwalu Filmowym; Grand Prix dla filmu animowanego na Międzynarodowym Festiwalu Filmów Krótkometrażowych w Oberhausen (MFFK);
- 1965 - I Nagroda za film krótkometrażowy w Konkursie dla dzieci i młodzieży w Cannes; I Nagroda dla filmu animowanego w Montevideo;
- 1966 - Wyróżnienie Honorowe na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Melbourne;
- 1966 - Nagroda na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Santa Barbara.
Autor: Joanna Pawluśkiewicz, grudzień 2006.