W "Reliefie IX" (1988) na kwartet smyczkowy i taśmę, elektronika nie odgrywa pierwszoplanowej roli, występuje raczej w postaci efektów dźwiękowych, szumów i sinusoid rozszerzających paletę barw i intensywność utworu. Momentami jednak taśma wydaje się pełnić funkcję dodatkowego muzyka, rozwijającego myśli smyczków, zlewa się z delikatnymi szmerami i glissandami instrumentów. To najbardziej rozbudowany (trwający niemal pół godziny) i osobny utwór z cyklu. Utrzymany w powolnych, niemal medytacyjnych tempach, pełen jest repetycji, momentów zawieszenia. Łączy w sobie dysonansową brzmieniowość z lirycznymi melodiami. Andrzej Chłopecki określał jego klimat jako "zjawiskowo-oniryczny", co wydaje mi się również dobrym opisem rozkołysanego, nieregularnie przyspieszającego i zwalniającego "Reliefu V" (1986) na wiolonczelę solo.
Nietaktem byłoby nie wspomnieć o spiritus movens albumu, czyli o muzykach. Maciej Frąckiewicz stworzył wielowymiarowy, a zarazem spójny obraz czechowicko-dziedzickiego akordeonu, pełnego brzmieniowych niuansów, lirycznego i posępnego. Warto wspomnieć, że Frąckiewicz prawykonywał " Sonatę" nr 2 Andrzeja Krzanowskiego podczas wrocławskiego festiwalu Musica Polonica Nova w 2012 roku, czyli ponad 30 lat po jej powstaniu. Wśród innych wykonawców, należy z pewnością wyróżnić Marcina Zdunika, który w "Reliefie V" doskonale oddał romantycznego ducha muzyki Krzanowskiego.
Obieg muzyki nowej jest dość zamknięty, odbiorcami wielu utworów pozostaje często ograniczone grono słuchaczy – kompozytorów, wykonawców, muzykologów, wyspecjalizowanych melomanów. Nielicznym twórcom udaje się jednak przebić "szklany sufit", czego chyba najlepszym przykładem jest postać Krzysztofa Pendereckiego, który niepostrzeżenie stał się nie tylko bohaterem słuchaczy szeroko pojętej muzyki klasycznej, ale i częścią kultury masowej. Andrzejowi Krzanowskiemu byłoby trudno wejść w tę rolę, ale słuchając albumu "Reliefs" myślałem o tym, że jego dźwiękowa wrażliwość w wielu momentach pokrywa się z dzisiejszą (nieakademicką) muzyką eksperymentalną, elektroniczną. Zwracał dużą uwagę na barwę dźwięku, łączył ciszę z hałasem, nieobce mu były repetycje. Muzyka Krzanowskiego regularnie, choć niezbyt często, powraca w programach festiwali muzyki współczesnej – uważam, że równie dobrze odnalazłaby się na mniej oficjalnych imprezach.
W 2023 roku album otrzymał Fryderyka w kategorii "Album Roku Muzyka Kameralna – Duety".
Wykonawcy: Maciej Frąckiewicz (akordeon), Arkadiusz Bialic (organy), Joanna Freszel (sopran), Leszek Lorent (dzwony rurowe, perkusja), Marcin Zdunik (wiolonczela), Lutosławski Quartet.
Reżyseria nagrania: Katarzyna Rakowiecka. Nagrania zrealizowano w grudniu 2020 roku w Sali Koncertowej „Nowa Miodowa” Zespołu Państwowych Szkół Muzycznych nr 1 w Warszawie oraz w Sali Koncertowej Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina w Warszawie.
Restauracja taśm: Marek Chołoniewski („Relief VIII”), Marcin Bortnowski („Relief IX”).
Produkcja: Polskie Wydawnictwo Muzyczne.