Często okruch prawdy obrasta wieloma warstwami zmyśleń, a żeby to wszystko rozwikłać potrzeba czasu. Po czasie jednak opowieści nie budzą już takich emocji jak na początku, a to się mniej klika.
Z drugiej strony skakanie z kwiatka na kwiatek to norma. Tu coś zabawnego, tam poważnego; tekst na pół godziny czytania i tweet na 140 znaków; zdjęcie, film, animowany gif. Stałe towarzystwo fragmentów w różnych formatach. Jeśli już rzucamy się na większą całość, to jest to serial – który oglądamy równie nerwowo: trzy sezony w jeden weekend.
Przyswojenie czegoś w całości wymaga czasu i skupienia, którym nie służy nasze informacyjne rozedrganie. W tym nowym standardzie uważności duże historie nie mają szans. To co ma? Kolaż, mapa, obrazy, które zestawione ze sobą bardziej pokazują, niż opowiadają i może dlatego rezonują. Lev Manovich, badacz nowych mediów i twórca metody analityki kulturowej, mówi, że warto patrzeć na wizualizacje dużych ilości danych i w ten sposób sporo dowiemy się o świecie.
On Broadway
Projekt Lva Manovicha, Daniela Goddemeyera, Moritza Stefanera i Dominikusa Baura pokazuje życie Nowego Jorku poprzez kompilację zdjęć i danych zebranych od tysięcy ludzi przez Twittera, Instagram, Foursquare, Google Streetview, ale też pozyskane ze spisu powszechnego. Broadway, jak kręgosłup, przechodzi przez różniące się od siebie dzielnice: Wall Street, Greenwich Village, Harlem. Pierwotnie instalacja na ekran dotykowy wystawiana w Nowojorskiej Bibliotece Publicznej, dziś strona internetowa. Zamiast mapy, wąskie wycinki zdjęć, paseczki, dzięki którym można spojrzeć na wszystko na raz. Po kliknięciu na dany pasek, harmonijka rozwija się a zdjęcie pokazuje się w całości. Jakie kolory dominują na zdjęciach Broadway'u na Instagramie? Jak wygląda niebo z perspektywy poszczególnych miejsc ulicy? Ile osób dziennie wsiada i wysiada z taksówki na Maiden Lane? Najwięcej Twittów ze zdjęciem wysyłanych jest dziennie z okolic 46 ulicy, okolicy Times Square.
"Jako artysta wizualny chcę tworzyć dzieła sztuki, które reprezentowałyby społeczeństwo, wykorzystując elementy – komunikaty, zdjęcia – współtworzone przez tysiące, miliony ludzi." – tłumaczy Lev Manovich
www.on-broadway.nyc
Atlas uchodźczy
Projekt Pawła Mościckiego to zestaw dwudziestu plansz, na których sąsiadują ze sobą historyczne i współczesne obrazy, ale także filmy, dźwięki, słowa o migracjach ludzi. Adam i Ewa wygnani z ogrodu Eden. Mapy pokazujące ekspansję Cesarstwa Rzymskiego. Wietnamczycy na łodzi oczekujący na ratunek amerykańskiego okrętu wojskowego. Syryjski uchodźca modli się na brzegu wyspy Lesbos. Te obrazy nie odpowiadają na pytania dotyczące uchodźców, ale pokazują wyraźnie, że ludzie od zawsze się przemieszczali. Strona nie jest zbyt efektowna formalnie, ale warto spędzić z nią czas na jej własnych zasadach.
"Montaż jest pewną potrzebą antropologiczną, sposobem na radzenie sobie z cierpieniem." - mówi o projekcie Paweł Mościcki
www.refugeeatlas.com
First We Feel Then We Fall
Kolaż krótkich filmów wideo autorstwa Jakuba Wróblewskiego, inspirowanych książką "Finnegans Wake" Jamesa Joyce'a. To w zasadzie tłumaczenie książki - naszpikowanej odniesieniami historycznymi, społecznymi, biblijnymi, mitologicznymi - na język audiowizualny. 32 strony przeistoczyły się w 32 filmy. Oglądać można zacząć gdziekolwiek, a w plejerze używać strzałek w dół i górę, by zmieniać ścieżkę wideo - każdy film ma ich bowiem przynajmniej dwie. W podróży przez obrazy i dźwięki te drugie mogą stanowić wyzwanie, jako że całość odnosi się do oryginalnej wersji językowej książki.
"Znaczeń w tekście Joyca jest za dużo. Nie da się ich spakować w jedno pudełko. Dlatego rozbiliśmy tekst na ścieżki, które widz może oglądać w czasie rzeczywistym. Można sobie zmieniać sposób odbioru, co nie byłyby możliwe w filmie linearnym." – Jakub Wróblewski
www.firstwefeelthenwefall.com
Tutajfilm
Strona, która nie daje żadnego wyboru: filmowo-muzyczno-tekstowa impresja z Beskidu Niskiego pokazuje się w losowej kolejności. Za każdym wejściem kolejność, a więc i nastrój może być inny. Jedyne co się nie zmienia to treść: muzyka Piotra Bukowskiego, nagrania operatora Kamila Gubały, głos Andrzeja Stasiuka opowiadający o siedmiu dniach w Beskidzie. Subtelnie i spokojnie.
"Ta nuda i repetycja – to jest pocztówkowanie czasu, który jest w Beskidzie inny. Wymyśliłem, żeby zrobić stronę na zasadzie kalejdoskopu. Obrazy tworzą się poprzez losowanie z każdego worka: muzyki, filmu, tekstu i zestawianiu ich w różnych kontekstach za każdym razem." – Piotr Bukowski
www.tutajfilm.pl
Służew
Pomysł Filipa Springera i Michała Szoty ma swoją oś. Na pierwszej stronie spotykamy wręcz coś jak stary dobry spis treści, ale opowieść o osiedlu Służew w Warszawie możemy oglądać i czytać jak bądź: wybrać i eksplorować tylko jeden motyw, np. miasto-ogród lub podążać za sugestiami. Na końcu każdej podstrony widnieją linki do następnych - każdy, kto odwiedza stronę, dostaje jednak inny zestaw; jej lub jego ścieżka jest unikalna. Czy trafi na poklatkowe filmy z bazarku, wideo reportaż o kozach, galerię zdjęć budek parkingowców czy tekst o wielkich balkonach bloków osiedlowych - to wszystko zależy od losu (czyli od kodu).
www.dwutygodnik.com/sluzew
A jak mają się dziś Koszalin, Chełm, Legnica?
Miasto Archipelag
Projekt Filipa Springera to dziś książka, w zasadzie przewodnik po Polsce, o której mało dziś słychać. Pierwotnie był to jednak rozstrzelony po różnych kanałach multimedialny reportaż o byłych miastach wojewódzkich. Zapis podróży można było śledzić na Facebooku, Instagramie, Flipboardzie, w radiowej Trójce i w tygodniku Polityka (to się nazywa transmedia). Na stronie internetowej projektu sposobem organizacji poszczególnych cząstek opowieści jest natomiast mapa. Wybierasz najpierw miejsca, potem historie. Nie chodzi o przeczytanie i obejrzenie wszystkiego, ale o włóczenie się po stronie i kolejne zaskoczenia.
"Coraz bardziej denerwuje mnie ta sieczka informacyjna w necie. Odcinam się od tego. To jest już takie błoto, że ja nie daję rady." – Filip Springer
www.miastoarchipelag.pl
radio.garden
To nie tylko radio w kształcie globusu. To podróż przez języki i muzykę świata (głównie współczesną w sekcji LIVE, ale są też archiwalia). Strona została stworzona przez dwie holenderskie firmy zajmujące się projektowaniem interakcji we współpracy z Instytutem Sound and Vision. Dźwiękowy globus pozwala usłyszeć globalizację - gdzie nie ustawić pokrętła, tam musi pojawić się przewidywalny anglojęzyczny pop, dance, house. Gdy przegryźć się przez sieczkę, okazuje się, że mamy możliwość posłuchania rozmów w Suahili, piosenek po tamilsku czy farersku, reklam i dżingli gdzieś na Alasce czy Mikronezji.
"Kiedy Jonathan Puckey przedstawił koncept strony, był on tak prosty, że wszystkim nam się wydawało, że to już musi istnieć" – Bas Agterberg z Sound and Vision
www.radio.garden/live
Gdzie i jak oglądać?
-
On Broadway > on-broadway.nyc > Wejdź z pewnym zapasem cierpliwości. Strona jest trochę ciężka, może się długo ładować. A potem przechadzaj się po Broadwayu, wedle jakiegoś klucza, np. jakie są zdjęcia na Instagramie w miejscach, które oznaczono jako te gdzie przypada najmniejszy dochód roczny na gospodarstwo domowe.
-
Atlas uchodźczy ♪ > refugeeatlas.com > Zarezerwuj godzinę w ciągu dnia, żeby obejrzeć wszystkie plansze. Klikaj linki w podpisach obrazów, żeby zgłębić historię kilku z nich już poza Atlasem.
-
First We Feel Then We Fall ♪ > firstwefeelthenwefall.com > Poczekaj na zmrok, nalej sobie lampkę białego wina, załóż na uszy dobre słuchawki. Wybierz opcję "Movie" i wybieraj filmy spośród miniatur. Jeśli wciągnie cię ścieżka dźwiękowa spróbuj zapoznać się z książką lub z jej polską wersją w adaptacji Krzysztofa Bartnickiego "Finneganów tren".
-
Tutajfilm ♪ > tutajfilm.pl > Połóż się i zgaś światło. Kontempluj powolny rytm. Możesz też puścić stronę jako tło do robienia na drutach, gotowania, układania z dzieckiem wieży z drewnianych klocków (o ile robicie to w ciszy). Strona jest zapętlona w nieskończoność, więc nie trzeba nic z nią robić, po prostu "leci" i można trochę oglądać, trochę nie, potem wracać.
-
Służew ♪ > dwutygodnik.com/sluzew i Miasto Archipelag > miastoarchipelag.pl > Poczekaj na deszczowy dzień, taki co to człowiek chce się zakopać w łóżku i bez końca czytać. Zamiast książki weź laptopa lub tablet. Przez "Służew" idź tak, jak prowadzą cię linki na końcu każdej podstrony. W "Mieście Archipelag" wracaj wciąż do czarnej kropki w prawym górnym rogu ekranu, czyli do mapy.
-
radio.garden ♪ > radio.garden/live > Włącz w smartfonie, żeby uczyć się w tramwaju francuskiego z RFI Monde. Na imprezie włącz radio FM Tu z Chile. Szukaj swojej stacji nad Bajkałem.
Autor: Agnieszka Słodownik