Proponujemy tydzień detoksu od nerwowej sieci. Zamiast co wieczór po pracy klikać w losowe linki, rozsiądźmy się wygodnie w fotelu przed ekranem, przygaśmy światła, wyciszmy telefon i zamknijmy facebooka. Zanurzmy się w nowe narracje – zawieszone pomiędzy filmem a stroną internetową audiowizualne prace, które wykorzystują cyfrowe media do opowiadania historii.
Poniedziałek – slow TV
Na początek proponujemy naprawdę głębokie uspokojenie - slow TV, czyli powolną telewizję. Wśród wielu widzów trwające godzinami filmy, w których właściwie nic się nie dzieje, okazują się hitem. Są zaprzeczeniem telewizyjnej sieczki: tu po prostu jedzie pociąg albo ktoś robi na drutach. Pionierem slow TV jest norweska telewizja. W 2013 co piąty Norweg obejrzał program, w którym przez osiem godzin na żywo płonie drewno w kominku. Najdłuższy zrealizowany materiał to transmisja z sześciodniowego rejsu z południa na północ Norwegii. Obejrzała go (zapewne nie od początku do końca) połowa mieszkańców kraju.
Przykładem slow TV jest "Tokyo Reverse" (Francja, 2014) – odtwarzana od tyłu dokumentacja ze spaceru po Tokio. Uwaga, film trwa 9 godzin, więc potrzebny będzie duży kubek herbaty.
Wtorek – gra o dizajnie
Początek tygodnia to też dobry moment, żeby zacząć grać w Type:Rider, grę platformową o fontach. W 2013 francuski oddział europejskiej telewizji Arte wyprodukował grę, której sukces przekroczył wszelkie oczekiwania: w pewnym momencie miała więcej pobrań, niż Angry Birds. Widz porusza się w stylu Super Mario dwukropkiem po przepięknym świecie konturów liter, poznając historyczne kroje pism: od czcionek Gutenberga po współczesne, komputerowe fonty.
Grę pobrać można pod linkiem: www.store.steampowered.com
Środa - każdy ma swoja "Miedziankę"
Na trzeci dzień tygodnia proponujemy trzy projekty. Przedstawiamy wybór opowieści, które mogłyby być alternatywnymi, interaktywnymi wersjami książki "Miedzianka: Historia Znikania" Filipa Springera.
Pierwsza propozycja to niemiecki "Atterwasch" - historia położonej na Łużycach wioski, którą pochłania kopalnia odkrywkowa. W interaktywnym dokumencie twórcy wykorzystują animacje, fotografie i filmy, żeby opowiedzieć o nieuniknionej przyszłości miejscowości, która na oczach mieszkańców znika z powierzchni ziemi.
www.atterwasch.net
W sieci nic nie ginie. Twórcy naszej drugiej propozycji, internetowego dokumentu "Welcome to Pine Point", pewnego dnia odnaleźli stronę o górniczym miasteczku w Kanadzie, które zniknęło wraz z zamknięciem kopalni. Odszukali dawnych mieszkańców i wykorzystując archiwa stworzyli interaktywną mapę wspomnień z miasta-widma, która przypomina kolażowe szkolne gazetki ścienne. Historia o śmierci miejsca, i o śmierci w ogóle.
www.pinepoint.nfb.ca
Niektóre miejsca znikają z powierzchni ziemi, inne lepiej, gdyby nigdy nie powstały. W chińskiej prowincji Shanxi pół miliona górników naraża życie i zdrowie pracując w najbardziej niebezpiecznych na świecie kopalniach. 300 fotografii i wiele godzin dźwięku i filmu składają się na ich portret. Widz odkrywa materiały stopniowo - odwiedza kolejne kopalnie prowadząc wirtualne śledztwo. Wyłania się z niego obraz korupcji, zanieczyszczenia środowiska, nieludzkich warunków pracy.
www.honkytonk.fr
Czwartek – wernisaż internetowych Oscarów
Czwartek to tradycyjnie dzień wernisaży. Jeżeli nie planujesz wyjścia z domu, zapraszamy do odwiedzenia wirtualnej wersji wystawy "Powstanie Warszawskie 1944". Polski projekt z 2014 roku zdobył dwie nagrody Webby, czyli internetowe Oscary. Są to jedne z najbardziej prestiżowych wyróżnień w sieci.
Stronę zrealizowała agencja Bright Media dla Muzeum Powstania Warszawskiego, w ramach wystawy organizowanej w berlińskim Centrum Dokumentacyjnym Topografia Terroru. Eksponatami w internetowej wersji są infografiki i archiwalia, m.in. zdjęcia, fragmenty audycji czy filmów, a scenografią – sam dizajn strony i interfejs użytkownika.
www.warsawrising.eu
Piątek – interaktywne teledyski
Piątek, weekendu początek. Przedstawiamy wybór interaktywnych teledysków. Widz sam może decydować, co się w nich zdarzy.
Arcade Fire, We Used to Wait
Spersonalizowany teledysk, znany jako "Wilderness Downtown", przenosi widza do "miejskiej dżungli". Wpisz swój adres, a znajdziesz się w miejscu, w którym się wychowałeś/aś!
www.thewildernessdowntown.com
Bob Dylan, Like a Rolling Stone
Do kultowej piosenki przez prawie pół wieku nie było oficjalnego teledysku. Kiedy powstał w 2013, nie mógł być zwyczajny. W interaktywnym klipie widz przełącza kanały telewizora i decyduje, jaka wersja klipu najbardziej mu pasuje.
www.interlude.fm/v/M3b5GV
Arcade Fire, Just a Reflektor
Odrobina ruchu przed ekranem: poruszając telefon komórkowy przed kamerą komputera sam decydujesz, co się wydarzy w teledysku. Klip autorstwa Aarona Koblina i Vincenta Morisseta zrealizowała Le Polish Bureau - polska filia agencji Unit9.
www.justareflektor.com
Arcade Fire, Neon Bible
Jeden z pierwszych interaktywnych teledysków w historii, również autorstwa Vincenta Morisseta. "Neon Bible" opiera się na prostej interakcji pomiędzy widzem i obrazem - klikając myszką wpływasz na ruchy rąk bohatera klipu.
www.beonlineb.com
Autor: Anna Desponds