Centrum Dialogu "Przełomy" otwarte
Centrum Dialogu Przełomy ma przypominać najważniejsze momenty w historii Szczecina i Pomorza Zachodniego w latach 1939-1989. Obok archiwaliów prezentuje dzieła sztuki znakomitych polskich artystów współczesnych, specjalnie zamówione dla instytucji.
Dzieje Szczecina do 1939 roku obrazuje stała ekspozycja w Muzeum Miejskim, natomiast Centrum to placówka poświęcona najnowszej historii regionu. Obok nowoczesnych multimediów można w niej zobaczyć także klasyczne archiwalia. Prezentowane są materiały archiwalne: filmy, audio, dokumenty i zdjęcia, notacje świadków historii, a także przez dzieła sztuki współczesnych artystów.
Historia Szczecina jak w soczewce skupia w sobie problemy XX wieku, polityczne dramaty, ale także bohaterstwo ludzi: powojenną odbudowę, wybitne osiągnięcia bezkrwawej zmiany systemu i kilkadziesiąt lat konsekwentnego rozwoju miasta. Politycy widzą te problemy zgodnie z duchem obowiązującej w danym czasie partyjnej perspektywy. Artyści pozostają niezależni. Omylni, lecz oryginalni. Ich prace nie ilustrują dosłownie pojedynczych wydarzeń, raczej szukają uniwersalnej prawdy o człowieku, jaka wynika z prezentowanych historii. Warto posłuchać ich głosu - komentuje współprojektant wystawy Piotr Wysocki.
Ekspozycję otwiera monumentalny kolaż fotograficzny autorstwa Kobasa Laksy. Artysta posłużył się zdjęciami współczesnego miasta, by stworzyć ekspresyjny symbol zniszczenia – bolesny początek dzisiejszego Szczecina. W części opisującej powojenne zasiedlanie terenów zachodniopomorskich Polakami wypędzonymi z dawnych Kresów Wschodnich Rzeczypospolitej natrafiamy na obraz olejny nestora polskiej awangardy, Henryka Stażewskiego. Nie jest to jednak któraś z jego słynnych abstrakcji geometrycznych, tylko portret mężczyzny na traktorze – projekt plakatu propagandowego zatytułowanego "Na scalonych ziemiach".
Z lat pięćdziesiątych pochodzi tajemnicze dzieło nieznanego artysty – portret Bolesława Bieruta zbudowany ze słów Konstytucji PRL z 1952 roku. Jest to dzieło oficjalnej propagandy, jednakże formalnie wyjątkowe – nawiązujące do siedemnastowiecznej tradycji poezji wizualnej oraz do awangardowej typografii z początków XX wieku. Terror czasów stalinowskich obecny jest w pracy Roberta Kuśmirowskiego – dziele zamówionym specjalnie dla Centrum Dialogu Przełomy. Zaaranżowany przez artystę "Pokój straceń" nie jest jednak odtworzeniem konkretnej historycznej przestrzeni, a raczej metaforą grozy wszystkich dwudziestowiecznych totalitaryzmów.
Czas "małej stabilizacji" ilustruje pochodzący z 1965 roku obraz Edwarda Dwurnika "Świnoujście". Następująca później epoka Edwarda Gierka pozostawiła w pamięci Polaków ambiwalentny ślad; stosunkowa poprawa jakości życia kontrastowała z brakiem wolności, izolacją od świata i zakłamaniem bezwzględnej cenzury politycznej. Na wystawie zobaczymy między innymi dokumentację niezależnej akcji artystycznej "Europa" zrealizowanej przez grupę Akademia Ruchu w 1976 roku. W happeningu został wykorzystany poemat o tym samym tytule poety Anatola Sterna z 1929 roku. W kontekście narastającego społecznego niezadowolenia, strajków robotniczych 1976 roku, słowa tego komunizującego poety nabierają nowego znaczenia. Z kolei dzisiejszy, ironiczny komentarz owych czasów znajdziemy w brawurowo wykonanej rzeźbie Tomasza Mroza zatytułowanej "Chcesz cukierka – idź do Gierka".
Do czasów stanu wojennego nawiązuje militarna rzeźba Wojciecha Zasadniego, a następujący po nim okres marazmu stanowił inspirację dla realizacji artystycznej "Blokowisko", na którą składa się mural wykonany przez Grzegorza Hańderka oraz esej dźwiękowy Michała Libery. Takie przestrzenie – szare blokowiska – można znaleźć w wielu częściach świata. "Przyszłość nie jest już tym, czym kiedyś była", to neon Huberta Czerepoka zainspirowany książką "Przyszłości wyobrażone" Richarda Barbrooka. Tytułowe zdanie pracy może odnosić się do 1989 roku – najważniejszego momentu dziejowego we współczesnej historii Polski. Daty, z którą wiązano olbrzymie oczekiwania i nadzieje na lepsze jutro.
Multimedialna stała wystawa w Centrum ma opowiadać o przełomowych momentach w latach 1939-1989. Nazistowski Szczecin, czas wielkich wędrówek ludów po II wojnie światowej, polonizacja Pomorza Zachodniego, stalinizm, okres wyczekiwania na zamiany, wreszcie przełomy 1970/71, 1980/81, 1988/89 – to główne wątki ekspozycji.
Centrum powstało na Placu Solidarności, na którym podczas protestów robotniczych w grudniu 1970 r. zginęło kilkanaście osób. Pomysł na jego utworzenie zrodził się w 2005 roku, a jego autorką była Agnieszka Kuchcińska-Kurcz. Projekt stworzył architekt Robert Konieczny z pracowni KWK Promes.
Stworzyliśmy urbanistyczną hybrydę kwartału i placu miejskiego, która z jednej strony domyka przestrzeń jak zwarta zabudowa, a z drugiej zachowuje walory otwartej przestrzeni publicznej. W konsekwencji ukryliśmy większość kubatury pod ziemią. Przed filharmonią i kościołem pozostawiliśmy płaski teren, który stanowi reprezentacyjne przedpole tych budynków. Tam, gdzie to nie było potrzebne, "wyciągnęliśmy z ziemi" zapomniany kwartał, który stał się nadziemną częścią naszego budynku - opisuje projekt jego twórca.
Podczas inauguracji Centrum marszałek zachodniopomorski Olgierd Geblewicz zaakcentował fakt, że to zwykli mieszkańcy współtworzyli Centrum, przynosząc tu swoje pamiątki.
Mówi się, że wolność zaczęła się w Gdańsku. Wolność zaczęła się również w Szczecinie i na drodze do tej wolności Szczecin ma swoją wspaniałą kartę i swoich wspaniałych bohaterów – mówił marszałek Geblewicz. - Centrum Dialogu Przełomy to hołd dla poprzednich pokoleń, ale też dar dla następnych, by pamiętali i z niego czerpali dumę, ale i refleksję – dodał.
Pawilon powstał z pomocą funduszy Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Zachodniopomorskiego na lata 2007-2013. Koszt inwestycji to 27 mln zł, przy dofinansowaniu w wysokości ponad 16 mln zł. Ponad 10 mln zł pochodziło z budżetu Województwa Zachodniopomorskiego.
Źródło: PAP, oprac.: PW, WK, 27 stycznia 2016 r.
[{"nid":"5683","uuid":"da15b540-7f7e-4039-a960-27f5d6f47365","type":"article","langcode":"pl","field_event_date":"","title":"Jak by\u0107 autorem - w kinie?","field_introduction":"Polskie warto\u015bciowe artystycznie kino i kino autorskie - to niemal synonimy. Niewiele znale\u017a\u0107 mo\u017cna wyj\u0105tk\u00f3w, kt\u00f3re potwierdza\u0142yby t\u0119 regu\u0142\u0119. Wyj\u0105tki te by\u0142y rzadkie w przesz\u0142o\u015bci, dzi\u015b s\u0105 nieco cz\u0119stsze, ale i dobrych film\u00f3w dzi\u015b mniej ni\u017c to kiedy\u015b bywa\u0142o.","field_summary":"Polskie warto\u015bciowe artystycznie kino i kino autorskie - to niemal synonimy. Niewiele znale\u017a\u0107 mo\u017cna wyj\u0105tk\u00f3w, kt\u00f3re potwierdza\u0142yby t\u0119 regu\u0142\u0119. ","topics_data":"a:2:{i:0;a:3:{s:3:\u0022tid\u0022;s:5:\u002259606\u0022;s:4:\u0022name\u0022;s:5:\u0022#film\u0022;s:4:\u0022path\u0022;a:2:{s:5:\u0022alias\u0022;s:11:\u0022\/temat\/film\u0022;s:8:\u0022langcode\u0022;s:2:\u0022pl\u0022;}}i:1;a:3:{s:3:\u0022tid\u0022;s:5:\u002259644\u0022;s:4:\u0022name\u0022;s:8:\u0022#culture\u0022;s:4:\u0022path\u0022;a:2:{s:5:\u0022alias\u0022;s:14:\u0022\/temat\/culture\u0022;s:8:\u0022langcode\u0022;s:2:\u0022pl\u0022;}}}","field_cover_display":"default","image_title":"","image_alt":"","image_360_auto":"\/sites\/default\/files\/styles\/360_auto\/public\/field\/image\/machulski_1.jpg?itok=dDrSUPHB","image_260_auto":"\/sites\/default\/files\/styles\/260_auto_cover\/public\/field\/image\/machulski_1.jpg?itok=X4Lh2eRO","image_560_auto":"\/sites\/default\/files\/styles\/560_auto\/public\/field\/image\/machulski_1.jpg?itok=J0lQPp1U","image_860_auto":"\/sites\/default\/files\/styles\/860_auto\/public\/field\/image\/machulski_1.jpg?itok=sh3wvsAS","image_1160_auto":"\/sites\/default\/files\/styles\/1160_auto\/public\/field\/image\/machulski_1.jpg?itok=9irS4_Jn","field_video_media":"","field_media_video_file":"","field_media_video_embed":"","field_gallery_pictures":"","field_duration":"","cover_height":"266","cover_width":"470","cover_ratio_percent":"56.5957","path":"pl\/node\/5683","path_node":"\/pl\/node\/5683"}]