Uklański twierdzi, że interesuje go, aby dzieło sztuki miało potencjał umożliwiający różnoraką interpretację z upływem czasu.
"Jeżeli coś jest dosłowne, zamknięte w swych ramach, tworzy bardzo ograniczoną opcję. Uważam, że dzieła żyją dopóty, dopóki mają potencjał odczytywania ich na nowo" - skonkludował artysta.
Mieszkający w USA Polak, fotografik, malarz, filmowiec, jest też autorem instalacji, wideo, sztuki performance. Jego prace znajdują się w Nowym Jorku w zbiorach renomowanych placówek jak MoMA, Metropolitan oraz muzea Guggenheima czy też Whitney.
Tak komentuje wydarzenie The New York Times:
"Pan Uklański jest współczesnym konceptualistą, z niezwykle rubasznym wyczuciem do materiałów, skali i niesamowitych efektów wizualnych, słynie również z zamiłowania do perwersji. Dzieli on swoje zainteresowania i działalność pomiędzy fotografię, malarstwo, rzeźbę, film, instalacje artystyczne i performans. Wszystkie jego formy artystyczne zawierają podteksty satyryczne, przywołują motywy śmierci i seksu, zawierają częste odniesienia do polskiej polityki i sztuki, są usiane niespodziewanymi oznakami szczerości.(...)Jako niepokorny artysta, Piotr Uklański był zawsze trochę nieokreślony. Podczas swojej 20-letniej kariery miał tendencję do robienia czegoś zdumiewającego, jesli nie szokującego, aby potem schować się w cień, pojawiając się ze swą sztuką ponownie po dłuższej przerwie, często zupełnie gdzie indziej, tworząc coś zupełnie innego niż to co wcześniej." - Roberta Smith
Ekspozycja "Fatal Attraction: Piotr Uklański Photographs" potrwa do 17 sierpnia 2015, a wystawa z selekcją dzieł pochodzących ze zbiorów muzeum do 14 czerwca 2015.
Źródło: PAP - Andrzej Dobrowolski, opr. TS