Okazją do spotkania jest premiera ksiązki "Ocaleni z XX wieku", której fragmenty przeczyta Jerzy Radziwiłowicz.
Autor "Ocalonych z XX wieku", Mikołaj Grynberg, z wykształcenia psycholog, od dwudziestu lat zajmuje się fotografią, a od niedawna - autorskimi projektami, w których za pomocą fotografii i tekstu opisuje ludzkie losy wplecione w wielką historię. Jest autorem książki "Auschwitz. Co ja tu robię?", która ukazała się w 2010 roku nakładem wydawnictwa Muzeum Auschwitz-Birkenau.
Książka "Ocaleni z XX wieku" jest zbiorem rozmów, które Mikołaj Grynberg przeprowadził w Izraelu w 2010 roku z osobami dotkniętymi Zagładą. Opowiedziane, a następnie utrwalone na papierze historie świadków owych okrutnych czasów, to nie tylko wstrząsające relacje o głodzie, nieprawdopodobnych kryjówkach, strachu, dobrych i złych Polakach, o wyjątkowych ocaleniach i dalszych losach ludzi naznaczonych Holocaustem, rozsianych po całym globie. To także mądre, pełne bolesnego doświadczenia refleksje o świecie i życiu po Zagładzie, o wychowywaniu dzieci, o jakże trudnej i ostatecznie do końca niemożliwej radości z tego, co jest.
"To jest ta książka, przez którą już do śmierci będę żył z poczuciem niewypowiedzianej straty - stwierdza Jacek Hugo-Bader. - Jak człowiek, któremu amputowali pół świata. Jak ten, któremu w dzieciństwie umarł brat bliźniak. A ja go nawet nie widziałem. Strasznie za Wami tęsknię moi Żydzi. I nie potrafię się z tego wyzwolić, że kiedy czytam te rozmowy, to sobie pod nosem na smutno trochę pożydłaczę. Że koniak to by jeszcze zaczekał do południa, ale człowiek to by się go napił już."
"Twarze bohaterów Mikołaja Grynberga, od lat fotografowane przez niego i składane w albumach, po raz pierwszy przemówiły - spostrzega Teresa Torańska. - Językiem, który w nich tylko żyje i z nimi odejdzie. Mówią o żydowskim losie splątanym z polskością, uwięzionym we wspólnej - ale nie symetrycznie sprawiedliwej w cierpieniu - historii."
I cytuje w swoim szkicu o książce jej fragmenty:
"Są rzeczy - mówi Grynbergowi Jurek Rabiner - które jak się działy, to ja ich nie rozumiałem, a teraz nie wierzę, że się zdarzyły."
Jurek miał siedem lat, gdy uciekł z getta.
"One - uprzedza czeska Żydówka Cypora Laaden (więźniarka Auschwitz, numer A-16606) - nie zrobią pana życia lepszym. Trzeba już zapomnieć - mówi, żeby za chwilę dodać - ale trzeba też, aby te historie nie zginęły."
Grynberg przed zaginięciem uratował kolejnych dwadzieścia pięć, bo tyle osób podzieliło się z nim swoimi wspomnieniami, od których nie potrafili się uwolnić przez siedemdziesiąt lat.
"Po nas nikt już nie opowie, najwyżej ktoś przeczyta."
"I po przeczytaniu - jestem pewna - nie zapomni" - podsumowuje Teresa Torańska.
Spotkanie z Mikołajem Grynbergiem, z okazji premiery ksiązki "Ocaleni z XX wieku". Ukazała się nakładem wydawnictwa Świat Ksiązki. Rozmowę z autorem poprowadzi Jacek Hugo-Bader, fragmenty ksiązki przeczyta Jerzy Radziwiłowicz - 2 lutego, godz. 18.00, Żydowski Instytut Historyczny im. Emanuela Ringelbluma; ul. Tłomackie 3/5; Warszawa. .
Źródło: informacje prasowe, www.weltbild.pl, www.jewishinstitute.org.pl
Opracował: JRK, luty 2012