fot. Battery Dance Company
Spektakl wyreżyserowany przez wybitnego polskiego choreografa Jacka Łumińskiego zainaugurował w Nowym Jorku 37. sezon artystyczny Battery Dance Company w 3LD Art & Technology Center na dolnym Manhattanie.
W programie zatytułowanym "Past, Prezent&Future" obok nowej choreografii założyciela i wieloletniego szefa Śląskiego Teatru Tańca, nowojorska widownia zobaczyła też odświeżoną wersję przedstawienia "Shell Games" w choreografii dyrektora artystycznego BDC Jonathana Hollandera. Obaj twórcy znają się już od niemal dekady. W 1996 r. rozpoczęli współpracę przedstawiając wspólne projekty w Polsce i w Stanach Zjednoczonych. W 2004 Śląski Teatr Tańca pokazał pierwszy spektakl w choreografii Hollandera; po dziewięciu latach owocnej współpracy z BDC, Jacek Łumiński powraca do Nowego Jorku z produkcją, powstałą dzięki wsparciu Instytutu Kultury Polskiej w Nowym Jorku, Trust for Mutual Understanding i Instytutu Adama Mickiewicza. To pierwsza choreografią stworzoną dla Battery Dance Company przez twórcę nie związanego na stałe z tą grupą.
- Jacek jest geniuszem, siłą natury, kimś kto zdarza się raz na pokolenie. Jest nie tylko ogromnie utalentowanym i kreatywnym, ale też przedsiębiorczym artystą. Gromadzi ludzi z całego świata, sprowadza ich do Polski, a potem przedstawia polskiej publiczności- powiedział w rozmowie PAP Hollander. Jego zdaniem przedstawienie Łumińskiego to coś więcej niż sam ruch. – Tu wszystko ma głębsze znaczenie i szerszy kontekst. Każdy z widzów może znaleźć w tym spektaklu ślady osobistych doświadczeń – podkreślił amerykański choreograf..
"Not All Those Who Wander are Lost" nawiązuje do kultury żydowskiej. Zaczyna się na pustej, pozbawionej dekoracji scenie rytuałem, błogosławieństwem światła. Reżyser kreuje na scenie nieistniejący już świat barwnej żydowskiej kultury. Pomaga mu w tym m.in. muzyka Andy Statmana. Kompozytor nie odtwarza jednak pochodzących z Polski pieśni żydowskich, lecz inspirując się nimi przenosi w czasy współczesne podobną atmosferę. Przy pomocy choreografii, muzyki i światła, tworząc ruchome obrazy, próbuje opisać zachowanie człowieka szukającego przynależności do jakiejś kultury i pragnącego z czymś się identyfikować.
- Z mojego punktu widzenia w naszej kulturze współczesnej zawsze występuje problem z tożsamością – mówi PAP Łumiński, oceniając też współpracę z nowojorskimi tancerzami:
"Najłatwiej poszło nam w sferze ruchowej natomiast ciągle brakuje mi elementów związanych z dramaturgią w samym ruchu i obecnością wykonawcy na scenie. Oni są zupełnie inaczej kształceni niż my kształcimy tancerzy w Polsce, gdzie dramaturgia i aktorstwo taneczne jest bardzo ważne. My wprowadzamy zupełnie nową jakość na świecie.Ruch nie może być tylko piękny, musi coś znaczyć. - Jeśli opowiadam coś słowem, to nie wyrażę tego ruchem, z kolei jeśli opowiadam coś ruchem, swoim ciałem, nie wyrażę tego słowem. Można wyciągnąć z ruchu coś, co przetworzymy na słowo, ale nie będzie to nigdy to samo - tłumaczył polski artysta. "
A tancerka Carmen Nicole dodaje - To było zupełnie coś nowego, inny rodzaj estetyki. Zwykle narzuca się nam jakiś styl, zachowanie. Tutaj poczułam się sobą. W drugiej części spektaklu Hollander zaprezentował "Shell Games". Muzykę do przedstawienia napisał fiński kompozytor Frank Carlberg. W oryginalnej wersji, przed ośmioma laty, wystąpił tancerz Śląskiego Teatru Tańca, Tomek Wygoda.
Także to przedstawienie nawiązuje do kwestii tożsamości i identyfikacji z współczesnym światem, gdzie wszystko jest sztuczne i zautomatyzowane. Atmosferę tę podkreślają białe sztywne kostiumy służące też chwilami jako muszle, z których wyłaniają się to znów chowają tam tancerze, światło w postaci ognistych kul opadających na scenę, czy rzucające z reflektorów cienie powiększonych postaci ludzkich, a także wielokrotnie powtarzana rytmicznie fraza, autora maszyny słów, cyberpoety Briona Gysina: "I am that I am".
Battery Dance Company powstała w 1976 roku w Nowym Jorku. Prezentuje spektakle, sympozja, warsztaty oraz performance. Szuka alternatywnych przestrzeni scenicznych m.in. w parkach, szkołach i teatrach oraz wchodzi niekiedy w interakcje z publicznością. Po atakach terrorystycznych 11 września 2001 grupa występowała w hołdzie ofiarom na ulicach Manhattanu.
"Past, Present & Future", zainicjował 37. sezon BDC. Spektakl zrodził się m.in. dzięki współpracy BDC z Instytutem Adama Mickiewicza oraz Instytutem Kultury Polskiej w Nowym Jorku.
źródła: PAP, taniecpolska.pl, oprac. AL, 23.05.2013r.