Ukończył reżyserię w PWSFTviT (Państwowa Wyższa Szkoła Filmowa, Telewizyjna i Teatralna) w Łodzi w 1972. Dyplom otrzymał w 1975. Wcześniej przez rok studiował na wydziale operatorskim tej samej szkoły. Realizował głównie filmy dokumentalne. Był także autorem i reżyserem dokumentalnej sztuki teatralnej, spektaklu teatru telewizji oraz telewizyjnego filmu fabularnego. Związany z łódzką Wytwórnią Filmów Oświatowych, współpracował też z warszawską Wytwórnią Filmów Dokumentalnych i Wytwórnią Filmową "Czołówka". Współtwórca i kierownik programowy Studia Młodych TVP im. Andrzeja Munka. W 1978 otrzymał nagrodę Koła Młodych SFP (Stowarzyszenie Filmowców Polskich) "Wektor" za konsekwentną postawę twórczą i osiągnięcia w realizacji filmów, w 1983 pośmiertnie honorowe wyróżnienie Komitetu Organizacyjnego KSF (Koszalińskie Spotkania Filmowe) "Młodzi i Film" za wybitne wartości społeczne, moralne i artystyczne obecne w jego filmach. Pośmiertnie odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.
W swym krótkim życiu zrealizował tylko kilkanaście filmów dokumentalnych. Jednak większość z nich na trwałe wpisała się w historię polskiego dokumentu. Tak naprawdę zaistniał jako reżyser dla szerszej publiczności dopiero po swej śmierci. W 1981 roku, w czasie istnienia legalnej "Solidarności", gdy zdjęto z półek wiele zakazanych przez cenzurę prac polskich filmowców. Był rekordzistą wśród "półkowników", jak nazywano tych reżyserów, których filmy nie mogły być rozpowszechniane z przyczyn cenzuralnych. Na półkach, z przyczyn cenzuralnych, przeleżały jego najlepsze filmy dokumentalne, w tym - jak napisał Marek Hendrykowski - "arcydzieło polskiego dokumentu", czyli Elementarz, który trafił na ekrany, odnosząc wielki sukces, dopiero po przedwczesnej śmierci reżysera.
Należał do pokolenia polskich dokumentalistów, którzy debiutowali w kinie w latach siedemdziesiątych, pokolenia Kieślowskiego, Zygadły, Kędzierskiego, drugiego po pokoleniu Kazimierza Karabasza, które zaznaczyło się tak wyraźnie w historii dokumentu w Polsce. I wiele go z tym pokoleniem łączyło, przede wszystkim pasja społeczna, zaangażowanie z jakim filmowcy tego pokolenia starali się śledzić i demaskować złe strony rzeczywistości "drugiej Polski", jak brzmiało hasło lansowane przez rządzącą wtedy w PRL ekipę Gierka. Łączył go z nimi także stosunek do dokumentu. Taki, który wyróżnia dokumentalne kino polskie na tle kina podporządkowanego zadaniom edukacyjnym. Chodzi o traktowanie filmu dokumentalnego jak tworu artystycznego. Jednak Wiszniewski poszedł znacznie dalej niż jego koledzy. Dalej, zarówno w ostrości i głębi swoich penetracji polskiej rzeczywistości, jak też - jeszcze dalej - w swych poszukiwaniach własnego, artystycznego wyrazu. Bardzo szybko dopracował się własnego stylu, niepowtarzalnego jak podpis. A jego Elementarz, Wanda Gościmińska - włókniarka, Sztygar na zagrodzie czy Stolarz trudno pomylić z jakimikolwiek dziełami innych dokumentalistów nie tylko jego pokolenia, ale w ogóle filmu dokumentalnego.
Te filmy powstały na podobnej glebie co filmy innych filmowców tej generacji, jednak wyraźnym motywem, który skłaniał Wiszniewskiego do szukania własnego języka, był sprzeciw wobec ograniczeń, jakie narzucali sobie jego koledzy. "Odnoszę wrażenie, że ci, którzy zjednoczyli się pod sztandarem hasła 'kina moralnego niepokoju' utknęli na etapie szlachetnego, ale naiwnego idealizmu", nie wychodząc poza atak na "złego lub dobrego dyrektora fabryki" - powiedział w 1980 ("Kino" 3/80). Sam był za przełamywaniem tematów tabu, "stref milczenia", a przede wszystkim za sięganiem do polskiej historii, szczególnie tej, która najmocniej odcisnęła się na współczesności, okresu stalinizmu. "Rzeczywistość, która nas otacza jest zakotwiczona w czasie przeszłym. (...) W swoich filmach staram się uzmysłowić widzowi to poczucie ciągłości" - mówił w 1978 ("Kino" 8/78).
Nina Sławińska pisała: "Każdy z Jego filmów to kompozycja niezwykłych obrazów, które przez kontrast z polityczną treścią i 'gazetowymi' faktami tym mocniej poruszają naszą wrażliwość." Mirosław Przylipiak powiedział natomiast, że filmy Wiszniewskiego "wychodzą od konkretu, ale dotyczą idei" i widoczne "jest w nich przeświadczenie, że prawda o człowieku nie musi wywodzić się z dokumentującej prawdy zapisu filmowego (...) gotowy materiał traktują bardziej jako zbiór znaków, służący kreowaniu nowych znaczeń, niż jako fotografię" ("Kino" 1/84).
Przekładając to na zwyczajny język, powiedzieć można, że u Wiszniewskiego mamy do czynienia z filmem w pełni kreacyjnym (na porządku dziennym jest tu odrealnienie, metafora, groteska, filmy rządzą się nie prawami dokumentalnej opowieści, ale są zestawieniem scen związanych porządkiem wymyślonej przez reżysera fabuły, ważna jest warstwa plastyczna, a nawet poetycka), choć mocno osadzonym w warstwie konkretu. Chodzi o scenerię, w której rozgrywają się opowiadane przez Wiszniewskiego historie: najczęściej obskurne komunalne łódzkie kamienice, których wstydziła się tzw. władza ludowa. Chodzi także o bohaterów. Takim konkretnym bohaterem jest Bugdoł, bohater utrzymanego jeszcze w tradycyjnej narracji filmu O człowieku, który wykonał 552% normy, prządka Gościmińska, także przodowniczka pracy z filmu Wanda Gościmińska - włókniarka, w którym po raz pierwszy Wiszniewski odszedł od zwykłego zapisu biograficznego, na rzecz tworzenia własnej konstrukcji (warto wspomnieć, że wręcz kazał bohaterom recytować napisane wcześniej przez siebie sloganowe kwestie, tworząc świadomie koturnowy obraz bohaterki), sztygar, który zamieszkał na wsi i prowadzi gospodarstwo - bohater filmu Sztygar na zagrodzie, czy bohater filmu Stolarz. Jednak, jak napisał kiedyś nie bez racji Andrzej T. Kijowski "przedmiotem obserwacji Wiszniewskiego nie są ludzie, lecz sprawy". Jaskrawym przykładem trafności tej tezy jest najgłośniejszy film Wiszniewskiego Elementarz, którego bohaterem jest patriotyzm, zderzenie rzeczywistości z hasłami i sloganami wychowawczymi. A więc... Polska. Nieprzypadkowo konstrukcja filmu opiera się na dwu wątkach, alfabetu i znanym kilku pokoleniom polskich dzieci Katechizmie małego Polaka Władysława Bełzy. Ktoś powiedział o tym filmie, że jest to dzieło niespotykanego w dokumencie gatunku, "traktat filozoficzny". A jednak, jak napisał Henryk Waniek ("Kino" 11/92): "Zdumiewające jest to, że Wiszniewski, pracując na antypodach realizmu, zdołał tym filmem wyrazić aż tak wielki ładunek prawdy."
Najlepszym dowodem racji tych słów jest stosunek władz do twórczości Wiszniewskiego. Bez trudu dostrzegały one bowiem zawarte w jego filmach niewygodne dla siebie prawdy. Reagując w sposób taki, jak każdy reżim totalitarny: zakazem rozpowszechniania. Sprawiając, że filmy Wojciecha Wiszniewskiego i on sam, stały się legendą jeszcze za życia reżysera.
Filmografia
Etiudy szkolne:
- 1967 Zawał serca. Nagrody: 1968 - Dyplom Honorowy na MFFK w Oberhausen
- 1969 Ślad
- 1970 Jutro. 31 kwietnia - 1 maja 1970. Nagrody: 1972 - Grand Prix na Festiwalu Etiud Studenckich w Łodzi; nagroda DKF "Zygzakiem" na Festiwalu Etiud PWSFTviT w Warszawie
- 1971 Wilkasy 70
Filmy dokumentalne:
- 1970 A ona za nim płakała (scenariusz z Mieczysławem Kumorkiem) o poborze do wojska zrealizowany dla wytwórni "Czołówka"
- 1972 Robotnicy '71 - nic o nas bez nas (współreżyser wraz z Krzysztofem Kieślowskim, Tomaszem Zygadło, Pawłem Kędzierskim i Tadeuszem Walendowskim). Film o robotnikach początku lat siedemdziesiątych i początku ery Gierka. Oryginalna wersja filmu nie została nigdy pokazana publicznie. Pocięta i przemontowana przy sprzeciwie autorów wersja filmu pt. Gospodarze miała emisję w telewizji.
- 1972 Opowieść o człowieku, który wykonał 552% normy. Historia górnika, przodownika pracy z lat pięćdziesiątych, Bernarda Bugdoła. Film został zatrzymany na półce i pokazany dopiero w 1981.
- 1975 Wanda Gościmińska - włókniarka. Film dyplomowy. Inscenizowany portret łódzkiej włókniarki, przodowniczki pracy. Nagrody: 1975 - wyróżnienie na Przeglądzie Filmów Społeczno-Politycznych w Łodzi; "Brązowy Smok" na Międzynarodowym Festiwalu Filmów Krótkometrażowych w Krakowie; 1976 - "Złoty Koziołek" na festiwalu "Człowiek-Praca-Twórczość" w Lublinie
- 1976 Stolarz. Niezwykła plastycznie opowieść starego stolarza, sięgająca II Rzeczpospolitej. Przez całe życie robił szafy i meble dla innych, sam mieszka na 12 m kw. Nagrody: 1981 - na Ogólnopolskim Festiwalu Filmów Krótkometrażowych w Krakowie: "Brązowy Lajkonik" za oprawę plastyczną (razem z filmem Elementarz), Nagroda Klubu Krytyki Filmowej SD PRL "Syrenka Warszawska", nagroda za zdjęcia dla Ryszarda Jaworskiego; Grand Prix na MFFK w Oberhausen
- 1976 Elementarz. Inscenizowana, mocno metaforyczna, zrealizowana z udziałem statystów opowieść o tym, co rządzący PRL-em mają do przekazania młodemu pokoleniu. Nagrody: 1981 - OFFK w Krakowie: "Złoty Lajkonik", "Brązowy Lajkonik" za oprawę plastyczną (wspólnie z filmem Stolarz), nagroda za muzykę dla Janusza Hajduna; MFFK w Krakowie: Specjalny Dyplom Honorowy, Nagroda FIPRESCI, "Brązowy Smok" za zdjęcia dla Jerzego Zielińskiego; III miejsce w plebiscycie widzów na festiwalu "Człowiek-Praca-Twórczość" w Lublinie
- 1978 Sztygar na zagrodzie. Utrzymana w tonacji ballady opowieść o sztygarze, który postanowił pracować na roli. Łatwe do odczytania aluzje do postaci Edwarda Gierka, I sekretarza PZPR. Nagrody: 1978 - Nagroda dziennikarzy na przeglądzie filmów krótkometrażowych w Rzeszowie; "Brązowy Lajkonik" OFFK Kraków; 1979 - Nagroda Główna "Klistron 79" Konfrontacje "Młodzi za i przed Kamerą" w Białymstoku; nagroda w kategorii filmów eksperymentalnych na przeglądzie "Kino Młodych" w Rzeszowie
Filmy fabularne telewizyjne:
- 1974 Historia pewnej miłości (pierwotny tytuł "Szafo, przemów do mnie") (scenariusz z Leszkiem Płażewskim na podstawie jego powieści o tym samym tytule). Historia młodego robotnika, który otrzymać ma zakładowe mieszkanie, niestety, tzw. rozwojowe. Musi się więc szybko ożenić. Film ze względów cenzuralnych został pokazany dopiero w 1981.
Teatry telewizji:
- 1981 Palacz zwłok (adaptacja powieści Ladislava Fuksa ) (scenariusz i realizacja). Opowieść o udziale szarego człowieka w totalitaryzmie i sile przyciągania zła.
Spektakle teatralne:
- 1979 Lublin - tamte dni (dokumentalne widowisko historyczne z czasów okupacji i tuż powojennych) (reżyser i autor) w Teatrze im. Osterwy w Lublinie
Wojciech Wiszniewski zagrał także w filmach fabularnych: Podróż do Arabii i Party przy świecach Antoniego Krauzego, Odejścia i powroty Wojciecha Marczewskiego, Przejście podziemne Krzysztofa Kieślowskiego, Profesor na drodze Zbigniewa Chmielewskiego, Rebus Tomasza Zygadły, Rekord świata Filipa Bajona i Debiut Sławomira Idziaka. Poza tym był m.in. autorem zdjęć do etiudy szkolnej Władysława Wasilewskiego Lustra i współscenarzystą filmu dokumentalnego Opowiadania o przyjaźni Ryszarda Bugajskiego.
W 1985 powstał film dokumentalny Szajbus - film o Wojtku Wiszniewskim, w reżyserii Andrzeja Mellina.
Autor: Jan Strękowski.