Jej ojciec, Stanisław Chmielowski, z wykształcenia inżynier rolnik, dzierżawił majątek. Matka, Maria Kłopotowska, była malarką kształconą na kursach dla panien Adriana Baranieckiego w Krakowie, a także podczas krótkiego pobytu w Paryżu. Stryjem Marii Ewy był malarz Adam Chmielowski (późniejszy Brat Albert). W domu rodzinnym dyskutowano o sztuce, znajdowały się w nim także obrazy matki, stryja oraz zaprzyjaźnionego z rodziną Stanisława Witkiewicza.
Nie są znane losy artystki w okresie pierwszej wojny światowej. Krótko po jej zakończeniu, w roku 1919 wyszła za mąż za Jerzego Antoniego Łunkiewicza, majora armii generała Hallera. Rozwiodła się z nim w 1934 roku, używała jednak potem jego nazwiska sygnując swe prace.
W latach 1921-1924, podczas pobytu z mężem w Paryżu, Maria Ewa Łunkiewicz odbyła studia malarskie w Ecole Nationale Superieure des Arts Decoratifs. Być może już wówczas zetknęła się z Henrykiem Stażewskim, który w latach 1924-1925 dwukrotnie odwiedził miasto. Podczas lat paryskich młoda malarka poznała twórczość purystyczną Amadee Ozenfanta i Pierre Jeannereta, podziwiała postkubistyczne malarstwo Auguste'a Herbina i Jean Metzingera, fascynowała się sztuką Fernanda Legera. Po powrocie do Polski w 1925 roku zamieszkała wraz z mężem w Warszawie. W tym czasie zbliżyła się do środowiska artystów propagujących konstruktywizm, zrzeszonych kolejno w grupach "Blok", "Praesens" i "a.r.". Wiadomo, że malowała dużo w latach 1925-1928, lecz jej prace z tego okresu nie są znane, być może zaginęły w czasie wojny. W 1929 roku była zatrudniona w pracowni graficznej przygotowującej Powszechną Wystawę Krajową w Poznaniu.
Prace Marii Ewy Łunkiewicz z kolejnych lat zdradzają silną fascynację puryzmem. Malarka była jedyną w Polsce przedstawicielką tego nurtu do połowy lat trzydziestych, a wśród jej najbardziej znanych prac z tego okresu wymienić można Martwą naturę z garnkami, Autoportret, Saint-Malo i Szarą martwą naturę. W pierwszej z wymienionych prac wyważona i statyczna kompozycja zbudowana jest z uproszczonych form naczyń wpisanych w figury geometryczne tła, z którymi wzajemnie się przenikają. Dominują barwy chłodne: biel, błękit, szary, chłodna żółć, przełamane czerwonym akcentem, uzupełnione czernią w tle. Całość jest niezwykle harmonijna, czasem rytmiczna w powtórzeniach form i schematów kompozycji. W Saint-Malo drobne, silnie zgeometryzowane bryły budynków miasta, skontrastowane zostały z gładką taflą morza w dolnej części obrazu i partią bezchmurnego nieba zajmującego górną. Gama barwna jest jasna i stonowana, zawężona do szarości i beżów, pozbawiona kontrastów.
Konrad Winkler pisał o jej pracach wystawionych w salonie Czesława Garlińskiego w 1929 roku w następujący sposób:
"W sztuce M. Łunkiewiczowej np. odnajdujemy widoczne ślady tzw. puryzmu, ale 'puryzm' Łunkiewiczowej nie jest bynajmniej identyczny ze sztuką twórców tego kierunku, Ozenfanta i Jeannereta - którzy głoszą, że wrażenia, jakie od sztuki odbieramy, powinny być zbliżone jakością do tych stanów psychicznych, jakie budzi w nas świadomość jakiegoś ogólnego prawa, jakiejś ogólnej zasady jak np. w matematyce. Ów stan 'matematycznego liryzmu' może w nas wywołać zaledwie kilka prac Łunkiewiczowej, prac stworzonych mniej lub bardziej podług matematycznej zasady Jeannereta - lecz przeważającą ilość dzieł tej utalentowanej malarki, stworzono zupełnie samodzielnie - gdzie purystyczna doktryna jest zaledwie punktem wyjścia i pewnego rodzaju dyscypliną, a nie kanonem ani stałą regułą - gdzie zresztą w całej pełni występuje dystynkcja barwy i zmysł kolorystyczny malarki, w przeciwieństwie do dość oschłych i mózgowych koncepcji kolorystycznych purystów."
W 1930 roku Maria Ewa Łunkiewicz przebywała ponownie w Paryżu, gdzie dzięki Henrykowi Stażewskiemu zawarła znajomości z artystami z międzynarodowego ugrupowania "Cercle et Carre". Nawiązała liczne przyjaźnie z przedstawicielami abstrakcji, Pietem Mondrianem, Michelem Seuphorem i Georges'em Vantongerloo. Brała czynny udział w zbieraniu darów dla międzynarodowej kolekcji grupy "a.r." w łódzkim muzeum. W swej sztuce koło 1935 roku porzuciła puryzm i rozwijała doświadczenia postkubistyczne, w kierunku abstrakcji. Równolegle malowała kompozycje przedstawiające pejzaże ze sztafażem figuralnym bądź sceny o tematyce sportowej. Wyobrażenie o jej twórczości z tego okresu dają nieliczne zachowane obrazy, jak Zawody pływackie czy Konie.
W okresie drugiej wojny światowej większość obrazów artystki uległa zniszczeniu, zaledwie niewielką część malarka ocaliła, wywożąc je w 1942 roku do majątku brata w Siennowie pod Jarosławiem.
Po wojnie artystka wróciła do Warszawy. Zamieszkała przy ulicy Pięknej z Henrykiem Stażewskim. Podobnie jak on, podjęła pracę w Wojskowym Instytucie Geograficznym, z której oboje zrezygnowali w 1949 roku. Malowała i rysowała w tym czasie ruiny miasta, opisywała topografię zniszczonej Warszawy, pozostałości budynków i miejsc. W 1946 roku wyszła ponownie za mąż, za inżyniera Jana Rogoyskiego. Początkowo planowali wyjazd na Dolny Śląsk, ostatecznie zostali jednak w Warszawie i mieszkali nadal na Pięknej, dzieląc mieszkanie ze Stażewskim. Wokół zaprzyjaźnionych artystów zaczął się tworzyć salon skupiający przedstawicieli różnych pokoleń: starszych, związanych z tradycją awangardy i konstruktywizmu, oraz młodszych, identyfikujących się z powojenną formacją nowoczesną. Łunkiewicz-Rogoyska w tym okresie związana była z Klubem Młodych Artystów i Naukowców. Brała również udział w Ogólnopolskich Wystawach Plastyki, wystawiając między innymi Budowę trasy (1950), Stanisław Konarski - Sejm 1756 (1951), Spadochrony (1952). W 1955 roku została odznaczona Medalem 10-lecia Polski Ludowej oraz Złotym Krzyżem Zasługi.
W drugiej połowie lat 50. malarka utrzymywała kontakty z Galerią "Krzywe Koło" i artystami Grupy 55, między innymi Zbigniewem Dłubakiem i Marianem Boguszem. Zaprzyjaźniona z Mironem Białoszewskim, była stałym gościem Teatru na Tarczyńskiej i uczestnikiem wieczorów poetyckich. Pozostawała w bliskich kontaktach z artystami Grupy Krakowskiej oraz lubelskiej grupy "Zamek". Malowała obrazy, w których miękka, realistyczna forma powoli ustępowała abstrakcyjnym zasadom konstruowania obrazu, jak Portret Przybosia z końmi czy Martwa natura z butelkami. W 1957 roku powstały ostatnie obrazy figuralne, m.in. Portret kobiety z czerwoną parasolką, a od 1958 roku artystka tworzyła kompozycje abstrakcyjne. Obok rygoru geometrycznych konstrukcji cechuje je wysmakowana kolorystyka oraz miękka, malarska faktura. Z czasem kontur zaczął w nich zanikać, ale plamy kolorystyczne pozostały uporządkowane na płaszczyźnie płótna. W niektórych malarka zaczęła wprowadzać elementy organiczne, a także wyraźnie różnicować fakturę. W latach 60. do jej obrazów powrócił kontur, który tym razem miękko oznaczał granice barw.
W latach 60. Maria Ewa Łunkiewicz-Rogoyska należała do grona organizatorów Plenerów Koszalińskich, w których uczestniczyli między innymi: Henryk Stażewski, Julian Przyboś, Erna Rosenstein, Artur Sandauer, Edward Krasiński, Marian Bogusz. W tym okresie malarka nawiązała przyjaźnie z krytykami młodego pokolenia, Anką Ptaszkowską, Mariuszem Tchorkiem, Wiesławem Borowskim, którzy w 1962 roku zredagowali jej bibliofilski katalog, według projektu graficznego Mariana Bogusza. Uczestniczyła także w dyskusjach poprzedzających założenie Galerii Foksal w Warszawie.
Łunkiewicz-Rogoyska brała udział w większości wystaw Instytutu Propagandy Sztuki, gdzie podczas prezentacji w 1939 roku otrzymała nagrodę za Zawody pływackie. Wystawiała również w Paryżu, między innymi w 1930 roku na wystawie purystów i postkubistów w galerii Bonaparte, oraz w Berlinie, na wystawie olimpijskiej 1936 roku. Brała udział w wystawach światowych i międzynarodowych: w Brukseli i w Paryżu w 1937, Nowym Jorku i Chicago w 1939, Helsinkach w wystawie olimpijskiej w 1939 roku, podczas której otrzymała II nagrodę.
Po wojnie uczestniczyła w wielu wystawach w Warszawie: w Muzeum Narodowym ("Ruiny Warszawy" w 1945 roku, "Od Młodej Polski do naszych dni" w 1959 oraz "Sztuka Warszawska" w 1962), w Salonie Warszawskim w 1947, w Klubie Młodych Artystów i Naukowców w latach 1947-49. Brała udział w większości wystaw okręgowych Związku Polskich Artystów Plastyków, w Ogólnopolskich Wystawach Plastyki, w II i III Wystawie Sztuki Nowoczesnej w latach 1957 i 1959 roku, a także w wystawie "Polskie dzieło plastyczne w XV-lecie PRL" w 1961 roku. W roku 1964 wzięła udział w międzynarodowej wystawie w Monako.
Indywidualne wystawy Łunkiewicz-Rogoyskiej odbyły się w Warszawie: w Salonie Czesława Garlińskiego w 1931 roku, w Związku Literatów Polskich w 1957, w galerii "Krzywe Koło" w 1962 roku i w Galerii Współczesnej w 1966. Poza Warszawą jej indywidualne prezentacje miały miejsce w Lublinie, w Klubie "Zamek" w 1962 roku, w Koszalinie w 1963 i w Krakowie, w Galerii Krzysztofory, w 1966 roku.
Maria Ewa Łunkiewicz- Rogoyska zmarła w 1967 roku w Warszawie, kilka miesięcy po śmierci męża. Oboje zostali pochowani na Cmentarzu Powązkowskim, a nagrobek zaprojektował Henryk Stażewski. Przyjaciele zorganizowali po śmierci artystki wystawę jej prac w warszawskiej Zachęcie. Komisarzem była Anka Ptaszkowska, a autorem projektu ekspozycji, plakatu i opracowania graficznego katalogu Edward Krasiński.
Prace Marii Ewy Łunkiewicz-Rogoyskiej znajdują się w Muzeach Narodowych w Warszawie, Krakowie i Poznaniu, w Muzeum Sztuki w Łodzi, Muzeum im. Leona Wyczółkowskiego w Bydgoszczy, Muzeum w Lublinie, Muzeum Pomorza Środkowego w Słupsku.
Literatura:
- "Maria Ewa Łunkiewicz-Rogoyska (1895-1967)", katalog wystawy, Muzeum Sztuki w Łodzi, 1995;
- "Artystki polskie", katalog wystawy, Muzeum Narodowe w Warszawie, 1991;
- Iwona Luba, "Dialog między tradycją a nowoczesnością. Malarstwo okresu dwudziestolecia międzywojennego", Warszawa 2000.
Autor: Magdalena Wróblewska, lipiec 2010.