Urodzony w 1961 w Białymstoku. Uprawia twórczość w zakresie fotografii, instalacji wideo i obiektów fotograficznych.

Fotograf, artysta wizualny.
W latach 1985-90 studiował na Wydziale Grafiki PWSSP (obecnie ASP) w Łodzi. Od 1994 roku był asystentem w Pracowni Fotografii prof. Ireneusza Pierzgalskiego. Obecnie jest adiunktem II stopnia, prowadzi Pracownię Fotografii i Obrazu Wideo.
Pierwsza wystawa jego prac miała miejsce w galerii "FF" w Łodzi. Ekspozycja "Retrospekcje - Introspekcje" (1991) budziła zainteresowanie mediów ze względu na bulwersującą tematykę erotyczną. Ekspresjonistyczne oblicze całości pokazu uzupełnione było nawiązaniem do klasyki fotografii (Man Ray) oraz monumentalnym fryzem złożonym ze zdjęć ekranu telewizora z różnorodnymi scenami z telewizji satelitarnej, tworzącymi ikonosferę pokazu. W niektórych pracach widoczny był erotyzm, czasami bulwersujący, łamiący konwenanse i przyzwyczajenia. Brał udział w pokoleniowej wystawie "Zmiana warty" (Galeria "FF", 1991). W pierwszym okresie swej twórczości (do ok. 1995) podejmował problematykę znaną z działalności artystycznej Zbigniewa Libery oraz artystów z kręgu "Kowalni" (Grzegorz Kowalski) i galerii "Wyspa" (Grzegorza Klamana), z którymi często wystawiał w Polsce i za granicą.
Konrad Kuzyszyn, fotografia z cyku "Exi(s)t", 1988-89, fot. dzięki uprzejmości artysty
Fotografie Kuzyszyna już w czasie realizacji studenckich daleko odbiegały od przeciętnych. Kontrowersje wzbudzał cykl prac wykonany w końcu lat 80. w Collegium Anatomicum Akademii Medycznej w Łodzi, pokazany m.in. na wystawie Exi(s)t (ilustracje) w Małej Galerii ZPAF-CSW w Warszawie (1992). Drastyczny temat posłużył do przedstawienia osobistych przemyśleń egzystencjalnych. Posługując się techniką fotomontażu negatywowego, dokonał fotograficznej manipulacji, łącząc własny wizerunek z przerażającymi portretami zmarłych, przeznaczonych do studenckich praktyk prosektoryjnych. Poprzez strach egzystencjalny, jak mówił Kuzyszyn, pragnął poznać sam siebie. Z pewnością był on "stymulatorem jego twórczości artystycznej". Inne jego prace były mniej drastyczne, ale miały także ekspresjonistyczny charakter. Artysta wykorzystywał długi czas naświetlania połączony z rejestracją kilku źródeł światła bądź z ruchem transfokatora, uzyskując interesujące efekty zarówno w fotografii portretowej, jak i w pejzażu. Czasami stosował malowanie zdjęć w celu pogłębienia ich wyrazu plastycznego. Część jego fotografii z początku lat 90. kojarzy się z najnowszą twórczością niemiecką (np. Gerd Bonferd).
Nie należy zapominać, że Kuzyszyn jest przede wszystkim plastykiem posługującym się fotografią. Dał tego dowód na dużej ekspozycji zbiorowej pt. "Marcowe Gody' w Muzeum Artystów, która miała miejsce w 1995 roku w Łodzi. Prezentowana tam jego realizacja, wykonana z użyciem multiplikowanych fotografii, należała do najciekawszych. Od tego czasu artysta chętnie pokazuje aranżacje przestrzenne (instalacje) z wykorzystaniem zdjęć i świecących neonówek. Zajmował się też tworzeniem obiektów z parafiny, w której zatapiał szokujące zdjęcia swojego zmultiplikowanego ciała przypominające bliżej nieokreślone wyobrażenia (owady, robaki?). Przypatrując się rozwojowi twórczemu Kuzyszyna zauważyć można jego stałe zainteresowanie problemami medialnymi i skandalizującymi (w pewnym okresie inspirującą rolę odegrały filmy Davida Lyncha). Dla artysty jedyną oazą wolności twórczej była forma sztuki oparta na penetracji tajemnic własnej egzystencji i najczęściej mrocznych zakamarków duszy.
Konrad Kuzyszyn, detal instalacji fotograficznej "Obiekty istnienia", 1995-96, fot. dzięki uprzejmości artysty
W połowie lat 90. Kuzyszyn zmienił diametralnie zainteresowania, rezygnując z nieuporządkowanych dociekań filozoficznych i zwracając się ku treściom dekalogu i miłości. W związku z tym twórczość Kuzyszyna z okresu 1994-95 odeszła od turpizmu na rzecz estetycznych realizacji z mandalami utworzonymi z układów opartych na własnym ciele, co może świadczyć, że jego skandalizowanie miało charakter epizodyczny. W 1995 uczestniczył w jednej z najgłośniejszych prezentacji lat 90. "Antyciała" (CSW Warszawa), wokół której rozgorzały zażarte polemiki. Jego prace dotyczyły kondycji fizycznej, a w podtekście psychicznej i religijnej, związanej z metafizyką współczesnego człowieka. W końcu lat 90. przeszedł do poszukiwań zdecydowanie bardziej duchowych (wystawa "Światło" z 1999, galeria Arsenał, Białystok), sięgając także do form geometrycznych o proweniencji minimal-artu i konstruktywizmu. Pragnie poszukiwać "nowego piękna" (tytuł instalacji z 2000 roku), coraz bardziej dystansując się od relatywizmu polskiej ponowoczesności. W końcu lat 90. i na początku obecnego stulecia pokazywał prace eksponujące cielesność w połączeniu z interaktywnym tekstem, prezentowanym na ciekłokrystalicznych ekranach, wykorzystując także szkła powiększające i zwoje kabli.
Jako pedagog okazał się wpływowym nauczycielem. Do najbardziej znanych jego wychowanków należą absolwenci ASP w Łodzi: Sławomir Kubala i Paweł Maciak. Prace Kuzyszyna znajdują się w zbiorach CSW w Warszawie, Galerii Arsenał w Białymstoku i Centrum Sztuki Współczesnej Łaźnia w Gdańsku.
Autor: Krzysztof Jurecki, Muzeum Sztuki w Łodzi, marzec 2004.
konrad kuzyszyn
fotografia