Uczył się w gimnazjum w Radomiu, z którego został usunięty za posiadanie dzieł Adama Mickiewicza i Juliusza Słowackiego. Po rewizji na stancji i odnalezieniu przez władze szkolne zakazanych lektur dostał tzw. wilczy bilet zakazujący wstępu do wszystkich rządowych szkół. Kontynuował więc naukę w prywatnym radomskim gimnazjum. Później imał się różnych zajęć, był m.in. praktykantem w gospodarstwie wiejskim, pracował również jako kolejarz w Radomiu. Wkrótce związał się z teatrem.
Grał w radomskim zespole amatorskim Karola Hoffmana, debiutował tutaj rolą Edwina w "Odludkach i poecie" Aleksandra Fredry (1894). Później zaangażował się do trupy wędrownej Ludwika Czystogórskiego, a w 1895 roku wstąpił do zespołu teatru w Częstochowie prowadzonego przez Czesława Janowskiego. Wystąpił tutaj w czterdziestu dwóch rolach, grał m.in. Karola Moora w "Zbójcach" Fryderyka Schillera (1895), Porucznika w "Damach i huzarach" Fredry (1895) i Laertesa w "Hamlecie" Szekspira (1896). Po roku przeniósł się do Warszawy i zaczął występy w teatrach ogródkowych. Stamtąd w 1897 roku, trafił do Teatru Polskiego w Poznaniu. W tym czasie Adwentowiczowi przypadły duże role, także w repertuarze romantycznym. W dramatach Słowackiego był m.in. Zbigniewem w "Mazepie" (1897), Kirkorem w "Balladynie" (1897) i Szczęsnym w "Horsztyńskim" (1898). Grał w repertuarze Szekspirowskim, sztukach Schillera i Fredry, ale także w dramatach młodopolskich Jana Kasprowicza i Jana Augusta Kisielewskiego. W wielu przedstawieniach partnerował Stanisławie Wysockiej i Wandzie Siemaszkowej. Po wygaśnięciu dziesięciomiesięcznego kontraktu wyjechał z Częstochowy i wrócił do warszawskich ogródków. Potem krótko występował w Krakowie, a na przełomie 1898 i 1899 roku z zespołem teatralnym Józefa Popławskiego wyjeżdżał z występami gościnnymi do Rosji. W 1899 roku Edmund Rygier, dyrektor poznańskiej sceny, ponownie zatrudnił go w swoim teatrze. Jednak Adwentowicz w Poznaniu nie pozostał długo. Niebawem przeniósł się do Lwowa. Był to punkt zwrotny w karierze wędrownego aktora.
W 1900 roku Tadeusz Pawlikowski zaangażował Adwentowicza do teatru lwowskiego, gdzie aktor grał przez niemal dwanaście lat. We Lwowie ówczesny dyrektor stworzył teatr wystawiający ambitny repertuar, w którym dużo miejsca zajmowała współczesna dramaturgia, zachodnia i polska. Lwowska scena, podobnie jak wcześniej prowadzony przez Pawlikowskiego teatr krakowski, zyskała rozgłos w całym kraju dzięki nowocześnie pojmowanej inscenizacji i grze aktorskiej.
Pod kierownictwem Tadeusza Pawlikowskiego – przyznawał Adwentowicz – dojrzałem w pełni do przyjęcia tych wielkich wskazań i objawień w dziedzinie sztuki aktorskiej, którymi niezwykła kultura artystyczna i umysłowa Tadeusza Pawlikowskiego tak wspaniale i wydatnie rozwijała zasięg spojrzenia na sztukę i rolę. (w: W. Natanson, "Karol Adwentowicz", Warszawa 1955 r.).
Adwentowicz grał dużo w repertuarze współczesnym. Występował w sztukach młodopolskich, m.in. w dramatach Stanisława Przybyszewskiego, jako Mlicki w "Dla szczęścia" (1902) i Tadeusz w "Śniegu" (1903), a także jako Relski w "Karykaturach" Kisielewskiego (1905). Wcielał się w postaci ze sztuk Włodzimierza Perzyńskiego, Stanisława Brzozowskiego. Występował we współczesnym repertuarze zagranicznym, w dramatach Antoniego Czechowa, Maksyma Gorkiego, Gerharta Hauptmanna, Artura Schnitzlera, Hugo von Hofmannsthala, Gabriele d'Anunzia, Hermanna Sudermanna. Równocześnie grał w klasyce, w sztukach Szekspira i Schillera, wcielił się też w postać Fausta z rzadko grywanego na polskich scenach dramatu Johanna Wolfganga Goethego (1904). Przygotowywał role z polskiego repertuaru romantycznego i postromantycznego. Był m.in. Poetą w "Weselu" Stanisława Wyspiańskiego (1902) i Pułaskim w "Księdzu Marku" Juliusza Słowackiego (1905).
Adwentowicz zaczynał od ról amantów, jednak wkrótce zasłynął jako aktor realistyczny, który świetnie odnajdywał się w repertuarze europejskiego modernizmu. Zdaniem współczesnych umiał oddać bóle i lęki swojego pokolenia. Potrafił subtelnie operować głosem i odpowiednio używać scenicznego milczenia, był mistrzem nastroju i niedopowiedzenia, ale jednocześnie kreował swoich bohaterów z niebywałą psychiczną siłą. Z ogromnym wewnętrznym zaangażowaniem grał "nerwicowców", "buntowników", postaci psychologicznie skomplikowane, ludzi pogubionych w chaosie niejednoznacznych uczuć, postaci autentycznie cierpiące.
Wyraz rozpaczy, nieszczęścia, zgrozy był jego najnaturalniejszą mową – notował Adam Grzymała-Siedlecki. (w: "Ku czci Karola Adwentowicza", Łódź-Warszawa 1950)
Równocześnie bardzo sugestywnie, znakomicie operując poetycką frazą, wcielał się w role bohaterskie w polskim repertuarze romantycznym oraz w postaci ze sztuk Szekspira. Jedną z najsłynniejszych ról w dramatach Stradfordczyka był wykreowany na lwowskiej scenie w 1907 roku Hamlet. Rola ta na wiele lat pozostała w repertuarze polskich teatrów. Po raz ostatni aktor wystąpił w niej w 1930 roku w teatrze łódzkim. Adwentowicz nie odnalazł w "Hamlecie" neurastenika, lecz człowieka o żywej inteligencji, doskonale świadomego swojego położenia, a jednocześnie człowieka żarliwego, rzeczywiście dręczonego zagadkami bytu.
(…) był to Hamlet żółciowy – pisał Tadeusz Boy-Żeleński – pod maską gorzkiej i kłującej ironii drgał skupioną, ledwie hamowaną namiętnością. (w: W. Natanson, "Karol Adwentowicz", Warszawa 1955 r.).
Ogromny sukces przyniosły Adwetowiczowi także role w dramatach Henryka Ibsena, a potem Augusta Strindberga. W sztukach Ibsena grał w teatrze we Lwowie – m.in. Jana Rosmera w "Rosmersholmie" (1906) i Solnessa w "Budowniczym z Solness" (1907). W 1907 roku po raz pierwszy wcielił się tutaj w najwyżej wówczas ocenioną rolę Oswalda z "Upiorów". Rok później na gościnnych występach w Teatrze Rozmaitości w Warszawie wstrząsająco zagrał Rotmistrza ze Strindbergowskiego "Ojca" (1908). W tym czasie, będąc zatrudnionym we Lwowie, powrócił do swoich aktorskich podróży. W 1908 roku jeździł z gościnnymi występami do Krakowa, Warszawy i Lublina, a w 1910 roku razem z lwowskim teatrem odwiedził Wiedeń. W 1912 roku Ludwik Solski zaangażował aktora do krakowskiego Teatru im. Juliusza Słowackiego. Adwentowicz pozostał tu, z przerwą na kolejne występy gościnne, do 1914 roku. W tym czasie na krótko porzucił aktorską karierę. Wstąpił do Legionów Polskich, służył w I pułku ułanów. Doznał kontuzji, leczył się w Wiedniu i równocześnie występował w tamtejszym Teatrze Polskim oraz na scenach Zagrzebia i Brna. W 1915 roku został zwolniony z wojska i wrócił do kraju.
W latach 1915-1929 nie miał stałego zatrudnienia, ale pracował bardzo dużo. Na powrót stał się aktorem wędrownym objeżdżającym wiele miast Polski, grał m.in. we Lwowie, Krakowie, Łodzi, Lublinie, Wilnie, Bydgoszczy, Katowicach, Poznaniu oraz na wielu warszawskich scenach. Opracowywał nowe role. W widowiskach przygotowanych przez Leona Schillera wystąpił jako Czarowic w Róży Stefana Żeromskiego (Teatr im. Wojciecha Bogusławskiego, 1926), Hrabia Henryk w Nie-Boskiej komedii Zygmunta Krasińskiego (Teatr im. Bogusławskiego, 1926) i Lucyfer w Samuelu Zborowskim Słowackiego (Teatr Polski, 1927). Nadal grał swoje dawne popisowe role, m.in. Kapitana Edgara z "Tańca śmierci" Augusta Strindberga, tytułowego Peer Gynta ze sztuki Ibsena, czy tytułowego Księdza Marka z dramatu Słowackiego.
Karol Adwentowicz miał również doświadczenie w prowadzeniu scen. Działał jako polityk. W 1900 roku wstąpił do Polskiej Partii Socjalno-Demokratycznej, która później ściśle współpracowała z Polską Partią Socjalistyczną. W 1903 roku aktor założył we Lwowie amatorską scenę robotniczą. Z kolei po odzyskaniu przez Polskę niepodległości prowadził w 1920 roku teatr plebiscytowy na terenie Powiśla i Mazur. Kierownictwo stałego teatru objął pod koniec lat 20. W sezonie 1929/1930 szefował Teatrowi Miejskiemu w Łodzi. Zaprosił wówczas do współpracy Schillera, który realizował tu swój program zaangażowanego teatru politycznego nazywanego "Zeittheater". Wspólnie stworzyli atakowaną przez konserwatystów lewicująca scenę. Niebawem, w 1932 roku, Adwentowicz przeniósł się do Warszawy i założył tutaj własny Teatr Kameralny, który prowadził aż do wybuchu wojny. Jednocześnie w sezonie 1933/1934 był współdyrektorem warszawskiego Teatru Ateneum. Jedną z najciekawszych ról Adwentowicza z tego okresu był Doktor z "W małym domku" Tadeusza Rittnera przygotowany w 1934 roku. W tym samym roku z okazji swojego trzydziestopięciolecia na scenie Adwentowicz wystąpił w jednej ze swoich kolejnych popisowych ról. W Teatrze Narodowym zagrał Wojewodę w "Mazepie" Słowackiego.
W czasie wojny Adwentowicz pracował w aktorskiej kawiarni "Znachor" w Warszawie. W 1942 roku został aresztowany przez gestapo i osadzony na Pawiaku. Zwolniono go po ośmiu miesiącach, w kwietniu 1943 roku. Wówczas aktor rozpoczął współpracę z podziemną Tajną Radą Teatralną. Po upadku Powstania Warszawskiego wyjechał do Krakowa; stamtąd trafił do Katowic. Razem z Wilamem Horzycą otworzył tutaj Teatr im. Stanisława Wyspiańskiego i krótko sprawował jego dyrekcję (1945). Następnie prowadził krakowski Teatr Powszechny (1945-1946), a w 1946 roku został kierownikiem artystycznym Teatru im. Stefana Jaracza w Olsztynie. W latach 1948-1950 szefował z kolei Teatrowi Powszechnemu w Łodzi. W 1948 roku został członkiem Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Od 1950 roku aż do śmierci był związany z warszawskim Teatrem Polskim. Po wojnie przez cały czas występował na scenie. W łódzkim Teatrze Powszechnym zagrał w spektaklach Ireny Grywińskiej – Dyrektora z "Dwóch teatrów" Szaniawskiego (1949) i Profesora Sonnenbrucha z "Niemców" Leona Kruczkowskiego (1950). Wykreował swoją ostatnią wielką rolę w repertuarze Szekspirowskim, wcielił się w postać Prospera z "Burzy" w widowisku Schillera (Teatr Wojska Polskiego w Łodzi, 1947). Wystąpił również jako tytułowy Horsztyński z dramatu Słowackiego w spektaklu reżyserowanym przez Edmunda Wiercińskiego (Teatr Polski w Warszawie, 1953). Jego ostatnią pracą teatralną były Upiory Ibsena, które wystawił w 1957 roku w warszawskim Teatrze Ludowym. Wówczas po raz ostatni wystąpił również na scenie jako Pastor Manders.
Odznaczenia i nagrody:
- 1947 - nagroda Spółdzielni Wydawniczej "Czytelnik" za rolę Prospera w Burzy z Teatru Wojska Polskiego w Łodzi na Festiwalu Szekspirowskim;
1950 - Nagroda Państwowa I stopnia za całokształt działalności teatralnej;
1953 - Złoty Krzyż Zasługi;
1955 - Nagroda Państwowa I stopnia za całokształt działalności teatralnej.
Autor: Monika Mokrzycka-Pokora, październik 2006 r.