Malarz, grafik, ilustrator. Urodził się w 1945 roku w Sopocie.
Studiował architekturę na Politechnice Gdańskiej w latach 1966-1968, a następnie architekturę wnętrz i grafikę w gdańskiej PWSSP. Studia ukończył na Wydziale Grafiki Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, w pracowni Henryka Tomaszewskiego. Zajmuje się malarstwem, rysunkiem, grafiką, plakatem, ilustracją prasową, projektowaniem książek, scenografią teatralną, filmem i fotografią. W rysunkach, najczęściej używa kredki pastelowej i olejowej, nierzadko też węgla, czasem akrylu.
Wspominając młode lata artysta twierdził, że w Sopocie "socjalizm mieszał się z przedwojennością, a prowincjonalność z wielkim światem". W atmosferze popaździernikowej odwilży trójmiasto odwiedzały liczne ekipy filmowe, działał słynny studencki teatr Bim Bom, śmietanka towarzysko-artystyczna zbierała się w sopockim SPATiF-ie.
Jako student warszawskiej ASP publikował swe czarno-białe rysunki satyryczne w miesięczniku "Polska" oraz w tygodnikach "Szpilki" i "Kultura".
W latach 1970-1972 mieszkał w Londynie, gdzie nawiązał kontakt m.in. ze znakomitym malarzem i rysownikiem, Feliksem Topolskim i to właśnie on miał skierować szukającego zatrudnienia Dudzińskiego do redakcji czasopism undergroundowych. Znalazły się wśród nich "OZ", "Ink", "Frendz" i "Time Out". Wolność od cenzury, swoboda obyczajowa, nieskrępowany dostęp do bujnie kwitnących obszarów kultury popularnej, jak i wysokiej, podziałały pobudzająco na artystę, który wraz z pierwszymi zleceniami na rysunki znalazł się w samym tyglu londyńskiej bohemy, konsumującej właśnie zdobycze "młodej rewolucji" roku 1968. Doskonale odnalazł wówczas swe miejsce ze swymi satyrycznymi rysunkami, które nie rezygnując z precyzji kreski i rozbudowanej, psychodelicznej kolorystyki, czerpały teraz z arsenału obsceniczno-erotycznych, to znów fantastycznych motywów pop-artu (20 x OZ, 1972).
Po powrocie do Polski, nie bez udziału żony, Magdaleny Dygat, nawiązał kontakty z elitą literacką i artystyczną ówczesnej Warszawy (m.in. Jonasz Kofta, kabaret Pod Egidą, Salon Niezależnych). Wkrótce zaczął dostawać zlecenia na plakaty teatralne i filmowe (m.in. "Poskromienie złośnicy" Szekspira w Teatrze Rozmaitości w Warszawie, 1976), ale już wtedy realizował się artystycznie równocześnie w kilku dziedzinach. Ponownie podjął współpracę ze "Szpilkami" i to właśnie tam co tydzień pojawiał się kontestujący rzeczywistość ptak Dudi - alter ego swego hippisującego twórcy. Wśród innych czasopism, z którymi Dudziński związał się wówczas współpracą, były też "Literatura", "Kulisy", "Ty i Ja" i "Polityka", a w latach późniejszych - "Gazeta Wyborcza", "Literatura", "NaGłos", "Polityka", "Projekt", "Przekrój", "Radar", "Rzeczpospolita".
Wyobraźnia Dudzińskiego ma korzenie w surrealizmie, przejawia się groteskowym przeskalowywaniem form, absurdalnym dowcipem w mieszaniu porządków świata ludzi, zwierząt i przedmiotów, zaskakującym przemieszczaniem i nakładaniem się na siebie technik collage'u, rysunku, malarstwa, intuicyjnym i arbitralnym dysponowaniem kolorem. Widać to już w pierwszej zaprojektowanej przez artystę okładce miesięcznika "Ty i Ja" (czerwiec 1970), dla którego pracowali wówczas najsławniejsi polscy graficy-projektanci. Po kolejnym wyjeździe na Zachód - początkowo do Holandii i Francji (1976), potem do USA, Dudziński odnowił znajomość z Rolandem Toporem, miłośnikiem ptaka Dudiego. W 1977 roku artysta trafił na konferencję grafików do Aspen w stanie Kolorado, by potem osiąść w Nowym Jorku. Podjął wówczas współpracę z takimi dziennikami i magazynami, jak: "The Atlantic Monthly", "The Boston Globe", "Newsweek", "The New York Times", "Playboy", "The Rolling Stone", "Vanity Fair", "The Washington Post", "Time", a także prestiżowymi wydawnictwami książkowymi. Równocześnie publikował swe prace w wielu gazetach i czasopismach europejskich. Wykonywał także prace projektowe, m.in. dla AT&T, Condé Nast, IBM, Deutsche Telekom, Royal Bank of Scotland. W 1981 roku Dudziński został pedagogiem na Wydziale Ilustracji w Parsons School of Design w Nowym Jorku.
Podejmując współpracę z "New York Times" Dudziński musiał zweryfikować swą barwną stylistykę, na korzyść rysunku czarno-białego. Natomiast znakomicie wstrzelił się w potrzeby redakcji, operując wyrafinowaną metaforą, którą to umiejętność rozwinął, staczając liczne boje z peerelowską cenzurą. W opatrzonych pseudonimem "Jan Kowalski", powstających dla "NYT" rysunkach o wydźwięku politycznym z podtekstem antysowieckim często pojawiały się mikroskopijne sylwetki ludzi bezbronnych wobec systemu uosabianego przez przytłaczającą swą skalą, symboliczną formę czy przedmiot ("Uchodźcy polityczni - sylwetki", "The New York Times" 1981). Wiele z nich Dudziński drukował także w "Nowym Dzienniku" - największej polskiej gazecie w Stanach Zjednoczonych.
Po powrocie do ilustracji kolorowych, zamawianych m.in. przez "The Boston Globe", Dudziński doszedł w początkach lat 80. XX wieku do formuły, którą do dziś uznaje się za jego niepowtarzalny, obrazowy styl. Wypracował go na specjalnie dobranym, czarnym papierze o chropawej powierzchni, który najlepiej poddawał się pomysłom artysty, gdy ten używał olejowych kredek szwajcarskiej firmy Caran d'Ache. Dawały one zarówno efekty rysunkowe, jak i malarskie, gdyż rozpuszczając kredkę w terpentynie można było łatwo uzyskać barwną plamę. Głęboka czerń czy nasycony granat tła wyraziście podbijały skontrastowane ze sobą, barwne motywy, sugestywnie podkreślone jaskrawym konturem. Taki właśnie jest związany tematycznie z teatrem cykl "Widzowie", zrealizowany na wystawę w National Theatre w Londynie w 1983 roku czy seria rysunków do kalendarza IBM z 1992 roku. W popiersiach "Widzów" Dudziński dał upust swemu ironiczno-groteskowemu odczytaniu ludzkiej fizjonomii, przekształcającej się w maskę, upiorny fantom, głowę robota czy "ptakoluda". Groteskowego charakteru przydaje tym wizerunkom skontrastowanie konwencjonalnego portretowego upozowania "modela" z repertuarem form, wśród których pomieszano kształty organiczne z wyraziście kreślonymi wielościanami i kulami.
Na przełomie lat 80. i 90. pojawił się w twórczości Dudzińskiego drugi - po Dudim - sławny jego stwór: Pokrak, lapidarnie opisany słowami: "kulka na nóżkach z owadzimi oczami" (Johnangus Mackay). Początkowo Pokrak był motywem obrazów, ale od 1992 roku na 6 lat zagościł na łamach "Tygodnika Powszechnego", w którym Dudziński otrzymał stałą rubrykę na cotygodniowe satyryczne mini-felietony. Wartość wierszowanych tekstów, wypowiadanych przez Pokraka, a czasem też przez jego towarzyszy docenił Czesław Miłosz, wiążąc ten typ pure-nonsensownego humoru z tradycją "Zielonej Gęsi" Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego. Z kolei Stanisław Barańczak konsekwentnie nazwał Pokraka Sancho Pansą, skoro Dudi miał być Don Kichotem na scenie polskiej kultury.
Zupełnie odmienny od rysunków satyrycznych charakter miały inne prace Dudzińskiego. W cyklu zatytułowanym "Koperty", twórca nie zawahał się zutylizować duże żółte koperty. Przy powstaniu tych prac punkt wyjścia wiązał się z wykorzystaniem strategii przypadku, więc śladów, jakie na kopertach pozostawiła przebyta przez nie droga od odbiorcy do nadawcy. Dudziński przepracował żółtą powierzchnię papieru kredką, bielą gruntową, akrylem czy grafitem, objawiając talent późnego spadkobiercy przedstawicieli malarstwa gestu, abstrakcjonistów, dla których pryncypialne było budowanie materii malarskiej przez spontaniczne dysponowanie plamą czy kreską, nacisk na zmysłowe i ekspresyjne właściwości farby, barwy i linii.
W latach 2002 − 2006 wykładał na Wyższej Szkole Sztuk Wizualnych i Nowych Mediów w Warszawie.
W roku 2002 artysta rozpoczął pracę nad serią obrazów cyfrowych. W 2007 roku w cyklu "Niedziela z…" TVP Kultura wyemitowała odcinek, którego bohaterem był Andrzej Dudziński.
W lutym 2008 roku TVP 2 pokazała film dokumentalny pt: "Dudi", w reżyserii Małgorzaty Łupiny, ukazujący sylwetkę i działalność artystyczną Andrzeja Dudzińskiego.
W październiku 2012 TVP Kultura nadaje po raz drugi "Niedzielę z… Andrzejem Dudzińskim". W tym samym roku Prezydent RP odznaczył artystę Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski.
W 2014 jedną z imprez towarzyszących otwarciu nowej Filharmonii Szczecińskiej była wystawa "Muzyka na płótnie", której główny eksponat "Dyptyk" malowany był przez Dudzińskiego "na żywo" (w realnym czasie trwania koncertu pożegnalnego w starej siedzibie Filharmonii).
Książki autorskie Andrzeja Dudzińskiego to: "W dolinie ciekawości" (z Magdą Dygat; MAW, Warszawa 1997), "Superptak Dudi" (WAiF, Warszawa 1996), "Kino Andrzeja Dudzińskiego" (WAiF, Warszawa 1996), "Pokrak" (Wydawnictwo Literackie, Kraków 1998), "Fotografia na czas" (WAiF, Warszawa 2001), "Mały alfabet Magdy i Andrzeja Dudzińskich" (z Magdą Dygat; Wydawnictwo Literackie, Kraków 2009).
W bibliografii twórczości artysty jedną z najważniejszych pozycji jest do dziś monografia "Andrzej Dudziński" w opracowaniu Joanny Szczęsnej (WAiF, Warszawa, M.M. Art Books Inc., New York 1996). Znajdują się tam odnośniki do bardzo licznej (także zagranicznej) literatury przedmiotu. Bogaty zestaw prac artysty można znaleźć na jego stronie internetowej www.andrzejdudzinski.com.
Dudziński jest laureatem wielu prestiżowych nagród, przyznawanych w kraju i za granicą m.in. przez Międzynarodowe Targi Książki w Berlinie, Polskie Towarzystwo Wydawców Książek, Society of Newspaper Design, The Arts Directors Club of New York, Society of Illustrators, The American Institute of Graphic Arts, London Advertising Awards Committee.
Wystawy indywidualne artysty miały m.in. miejsce w Warszawie, Łodzi, Gdańsku, Krakowie, Szczecinie, Legnicy, Tarnowie, a także Nowym Jorku, Waszyngtonie, Londynie, Tokio, Hamburgu, Genewie, Pradze, Paryżu, Brukseli, Berlinie i Düsseldorfie.
Autor: Artur Tanikowski, marzec 2010, aktualizacja: maj 2015.