materiały prasowe Art Stations Foundation
Najpierw była powieść napisana przez dwóch krytyków sztuki, potem film fabularny wyprodukowany przez Szkołę Wajdy, teraz wystawa u kolekcjonerki Grażyny Kulczyk. Oskar Dawicki – najsłynniejszy polski iluzjonista i ironista, który wielokrotnie w swoich pracach próbował udowodnić, że istnieje – staje się postacią fikcyjną.
W galerii Art Stations w Poznaniu, która w dużej mierze opiera swój program wystawienniczy na prywatnej kolekcji Grażyny Kulczyk, otwiera się wystawa "Performer" – opowieść o Oskarze Dawickim jako postaci fikcyjnej, bohaterze literackim i filmowym. Tytułowy performer to alter ego Dawickiego, który pojawia się w różnych wcieleniach, w towarzystwie zaprzyjaźnionych artystów oraz prac z kolekcji. Wystawa jest kolejną – po powieści i filmie – formą narracji o życiu i sztuce Oskara Dawickiego, zawierającą w sobie elementy retrospektywy i fikcji, ale też życiowe i artystyczne przyjaźnie artysty.
W 2010 roku twórczość Dawickiego oraz jego prywatne życie stały się tematem powieści biograficznej "W połowie puste". Autorami tej niezwykłej książki, fikcyjnej i prawdziwej zarazem, są współtwórca czasopisma i galerii Raster – Łukasz Gorczyca oraz Łukasz Ronduda, kurator Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie. Drugie, uaktualnione wydanie książki towarzyszy wystawie w galerii Art Stations.
Łukasz Gorczyca mówi w rozmowie z culture.pl:
- "Struktura powieści "W połowie puste" od początku zakładała, że książka może się dalej rozwijać, a pusta połowa - zapełniać. Od momentu pierwszego wydania minęły dwa lata, które były szczególnie intensywne w życiu głównego bohatera. Oskar Dawicki pracował przede wszystkim nad filmem fabularnym, w którym zagrał główną rolę. Nowy rozdział, który otwiera drugie wydanie powieści, jest właśnie o tym - bohater ucieka ze świata sztuki do świata filmu. Życie w filmie uwodzi jak piękny sen i być może po prostu jest snem. Książka nadal nosi tytuł "W połowie puste", chociaż ta pusta połowa powoli się kurczy i kto wie, może kiedyś przestanie być pusta, ale to zależy od samego bohatera i jego ewentualnych dalszych sukcesów w twórczym zapełnianiu pustki. Jako autorzy książki, żywo mu w jego wysiłkach kibicujemy."
Kolejnym elementem gry jest pełnometrażowy film fabularny "Performer", w którym Dawicki gra samego siebie. Debiut reżyserski Macieja Sobieszczańskiego i Łukasza Rondudy to historia artysty owładniętego obsesją śmierci: nie tylko własnej, ale także śmierci sztuki, której wartość w dzisiejszym świecie ustala rynek oraz instytucjonalna manipulacja. Film oddaje specyficzną podwójność Dawickiego: jego balansowanie pomiędzy byciem sobą a graniem siebie, pomiędzy rzeczywistością a performensem, pomiędzy życiem a sztuką, możliwością oddania prawdy o człowieku w filmie, a niemożliwością jej uchwycenia. Projekt realizowany przez Sobieszczańskiego i Rondudę to pierwsza na świecie wystawa sztuki mająca formę filmu fabularnego: prace Oskara Dawickiego są połączone na ekranie nie tylko przez czas i przestrzeń, ale także przez narrację, dramaturgię oraz emocje. Jak zapowiadają autorzy, film nie ma nic wspólnego z konwencjonalnym kinem biograficznym. Jest za to jedynym polskim filmem opowiadającym o hermetycznym świecie sztuki współczesnej. Jego kinowa premiera odbędzie się w drugiej połowie 2013 roku.
Wystawa w Art Stations w Starym Browarze jest kolejną częścią przedsięwzięcia, w którym rolę tytułową odgrywa Oskar Dawicki. Składa się z trzech głównych części, prezentowanych na kolejnych piętrach galerii: "Cmentarz artystów", "Sztuka i film" oraz "Muzeum Oskara Dawickiego".
W części pierwszej zaprezentowano filmowy grób artysty otoczony projektami, szkicami, modelami i obiektami własnych nagrobków przygotowanymi na jego prośbę przez innych twórców – takich, jak Zbigniew Libera, Zbigniew Rogalski, Aneta Grzeszykowska, Anna Molska oraz Anna Niesterowicz. Oprócz tego znalazły się tu przykłady sztuki funeralnej Zofii Kulik i Zbigniewa Warpechowskiego. Zebrana kolekcja ukazuje sztukę współczesnych artystów w nieczęsto dziś używanej, eschatologicznej perspektywie.
Na kolejnym piętrze wybrane prace z kolekcji Grażyny Kulczyk – między innymi Jacka Malczewskiego, Zofii Kulik oraz Pawła Althamera i grupy Nowolipie – zestawiono z filmowymi portretami Dawickiego. Wskazują one artystyczne tradycje, wobec których staje twórczość artysty. To przede wszystkim jednak próba konfrontacji różnych rodzajów portretów – z jednej strony artysty, który uprawiając rodzaj performensu totalnego staje się postacią literacką i filmową, z drugiej strony zaś klasycznej dla sztuk wizualnych formuły obrazowania ludzkiej figury: portretu, aktu, studium postaci. W tej części wystawy przedstawiony jest proces transformacji postaci w sztuce – od intensywnej materialności i symboliki figur malarskich i rzeźbiarskich do dematerializacji i ulotności bohatera filmowego, spełnienia dziecięcego marzenia o wskoczeniu do filmu.
Na najwyższym poziomie galerii znajduje się "Muzeum Oskara Dawickiego" – retrospektywny przegląd wybranych dzieł artysty ze szczególnym naciskiem na prace o charakterze autotematycznym i autoportretowym. To rodzaj lektury życia artysty poprzez jego własną sztukę, począwszy od inicjacyjnego "Projektu reklamowego", w którym podobizna artysty ukryta została w opracowywanych przez niego dla zarobku drukach komercyjnych, aż po najnowsze prace pod znaczącymi tytułami: „19 lat tracenia blasku” i "Portret człowieka, który sprzedał kamień nerkowy swego ojca".
Zwieńczeniem wystawy ma być przedpremierowy pokaz fragmentów filmu "Performer", podkreślający zaangażowanie Art Stations Foundation by Grażyna Kulczyk w produkcję filmu, ale też oryginalną formułę wystawy jako swoistego rozwinięcia planu filmowego i zarazem dopełnienie historii opowiadanej na ekranie.
Oskar Dawicki, z wykształcenia malarz, z zawodu performer, artysta wideo, twórca instalacji. W swoich pracach posługuje się metodami sztuki konceptualnej, pojawia się i znika, przeprasza, ironizuje lub udowadnia, że istnieje. Jest jednym z członków Super Grupy Azorro. Od 1995 roku niemal zawsze występuje w niebieskiej, brokatowej marynarce, która stała się jego znakiem rozpoznawczym. Po studiach na Akademii Sztuk Pięknych w Toruniu pracował jako grafik w krakowskiej agencji reklamowej, gdzie na każdym projektowanym przez siebie plakacie i ulotce umieszczał swój mikroskopijny autoportret, zauważalny jedynie przy użyciu lupy. W czasie jednego ze swoich performensów rozdał widzom aparaty fotograficzne z prośbą, żeby zrobiono mu zdjęcia, po czym sam zaczął fotografować zgromadzonych. Podczas "Show ontologicznego" rozdał widzom ankietę z pytaniem "Czy Oskar Dawicki istnieje?" Odpowiedź pozytywną wybrało około 80 procent osób. Wynajął detektywa, który miał go śledzić w czasie przygotowań do wystawy i wernisażu, nie wiedząc, że sam artysta jest zleceniodawcą. Innym razem zatrudnił osobę, która miała mu napisać pracę magisterską noszącą tytuł "Tożsamość współczesnego artysty na przykładzie twórczości Oskara Dawickiego".
"PERFORMER“"
Wystawa, Film, Sztuka, Życie
galeria Art Stations, Stary Browar, Poznań
18.01-5.05.2013
wernisaż: 17 stycznia 2013 r., godz. 19.00
w roli tytułowej: Oskar Dawicki
udział biorą: Magdalena Abakanowicz, Paweł Althamer i grupa Nowolipie, Vanessa Beecroft, Edward Dwurnik, Aneta Grzeszykowska, Zofia Kulik, Zbigniew Libera, Jacek Malczewski, Anna Molska, Anna Niesterowicz, Roman Opałka, Zbigniew Rogalski, Wilhelm Sasnal, Zbigniew Warpechowski
kurator wystawy "Performer": Łukasz Gorczyca
scenariusz i reżyseria filmu "Performer": Łukasz Ronduda i Maciej Sobieszczański
operator filmu "Performer": Łukasz Gutt
producent filmu "Performer": Wajda Studio
współproducent: Art Stations Foundation by Grażyna Kulczyk
Autorka: Agnieszka Sural, 9.01.2013