Teatr im. Juliusza Osterwy działa w budynku wzniesionym w 1886 roku wg projektu Karola Kozłowskiego z inicjatywy "Spółki Cywilnej - Teatr Lubelski". Teatr wybudowano z funduszy miejscowych przemysłowców, ziemian i inteligencji.
Powojenne losy teatru rozpoczęły się w 1944 roku, kiedy do Lublina przyjechał Teatr I Armii Wojska Polskiego kierowany przez Władysława Krasnowieckiego. Pierwszą premierą zespołu były ŚLUBY PANIEŃSKIE Aleksandra Fredry w reżyserii Krasnowieckiego (1944) Wkrótce dyrektorem lubelskiej sceny, która przyjęła nazwę Zrzeszenia Aktorskiego, został Józef Klejer, a Irena Ładosiówna, pełniąca funkcję kierownika artystycznego, wystawiła MORALNOŚĆ PANI DULSKIEJ Gabrieli Zapolskiej (1944). Teatr lubelski był pierwszą sceną działającą w Polsce po wojnie. Do Lublina przyjeżdżali więc aktorzy i reżyserzy z całego kraju, m.in. Aleksander Zelwerowicz, Jacek Woszczerowicz, Stefan Jaracz, Jan Kreczmar, Czesław Wołłejko, Jan Świderski. Wkrótce zespół teatru został wcielony do prowadzonego przez Krasnowieckiego Teatru Wojska Polskiego. Wówczas odbyła się premiera WESELA Stanisława Wyspiańskiego w reżyserii Woszczerowicza (1944) - przedstawienia, które zostało uznane za początek nowego, powojennego etapu teatru polskiego. Jan Kreczmar przygotował z kolei DOŻYWOCIE Aleksandra Fredry wg inscenizacji Aleksandra Węgierki (1945).
Od 1945 roku scena działała pod nazwą Teatru Miejskiego, a jej szefem został Antoni Różycki, który stworzył w Lublinie teatr gwiazd stawiający na kunszt aktorski. W repertuarze dominowały sztuki lekkie, rozrywkowe, ale nie brakowało też ambitnych przedstawień, jak ŚWIECZNIK Alfreda de Musseta w inscenizacji Karola Borowskiego (1946) - czołowego reżysera sceny, czy MARIA STUART Juliusza Słowackiego w reżyserii Ireny Ładosiówny (1947). Dyrektora mocno atakowała prasa, która domagała się jednoznacznego w nowej rzeczywistości profilu artystycznego. Po odejściu z teatru Różyckiego i Borowskiego, scenę opuściło wielu uznanych aktorów, m.in. Maria Gorczyńska, Irena Malkiewicz, Józef Kondrat, Leon Łuszczewski.
W 1947 roku dyrektorem został Maksymilian Chmielarczyk, który kierował sceną przez pięć lat. W 1949 roku teatr upaństwowiono nadając mu imię Juliusza Osterwy. Obdarzony vis-comica Chmielarczyk grał na lubelskiej scenie i reżyserował - przede wszystkim sztuki realistyczne, komedie i wodewile. Wystawiano wówczas w Lublinie dopracowaną klasykę - WESELE FIGARA Pierre'a Beaumarchais w reżyserii Czesława Strzeleckiego (1948), SKĄPCA Moliera (1949) i BALLADYNĘ Juliusza Słowackiego (1951) w reżyserii Zofii Modrzewskiej, a potem także sztuki współczesne - KALINOWY GAJ Aleksandra Korniejczuka w reżyserii Pawła Bema (1951) i PRÓBĘ SIŁ Jerzego Lutowskiego w inscenizacji Modrzewskiej (1951). Na afiszu pojawiały się poza tym nazwiska Szekspira, George'a Bernarda Shawa, Aleksandra Fredry, Jerzego Szaniawskiego, Jarosława Iwaszkiewicza.
Po odwołaniu Chmielarczyka scenę prowadzili krótko, najpierw Jerzy Ukleja, a potem Wiktor Biegański. W latach 1955-1958 dyrektorem był Zdzisław Lorentowicz. W tym czasie na lubelskiej scenie debiutowała Wanda Laskowska, która przygotowała tu m.in. MAZEPĘ Juliusza Słowackiego (1955) i NAUCZYCIELA TAŃCÓW Lope de Vegi (1956), ale wkrótce opuściła teatr. Lorentowiczowi nie udało się stworzyć wyrazistego profilu sceny, jednak zależało mu na ambitnym repertuarze. Częściowo zamierzenia te udało się zrealizować, także za sprawą zapraszanych reżyserów, którzy pracowali z lubelskim zespołem. Gościli tu m.in. Jan Kreczmar (PASOŻYT Fryderyka Schillera, 1956, FANTAZY Juliusza Słowackiego, 1956), Maria Wiercińska (INTYRGA I MIŁOŚĆ Schillera, 1958), Maria Straszewska (ZAPROSZENIE DO ZAMKU Jeana Anouilha, 1957), Jan Maciejowski, Jerzy Goliński. Z teatrem współpracowali także ciekawi scenografowie, m.in. Wojciech Krakowski i Krzysztof Pankiewicz.
Potem długoletnią dyrekcję sprawował scenograf, uczeń Aleksandra Węgierki - Jerzy Torończyk, który kierował sceną w latach 1955-1971. W 1960 roku otwarto dodatkową scenę do prezentacji współczesnej dramaturgii, różnie potem nazywaną - m.in. Redutą 60 czy Sceną Inicjatyw. Pod koniec lubelskiej działalności Torończyka o kształcie teatru decydował Kazimierz Braun, który w latach 1967-1972 pełnił tutaj funkcję kierownika artystycznego, a potem do 1974 roku był dyrektorem i kierownikiem artystycznym. W okresie dyrekcji Torończyka nadal reżyserowała Zofia Modrzewska, a także m.in. Jan Świderski (KLĄTWA Stanisława Wyspiańskiego, 1958, ROMULUS WIELKI Friedricha Dürrenmatta, 1960), Jerzy Goliński (OPERA ZA TRZY GROSZE Bertolta Brechta, 1962), Józef Gruda (HORSZTYŃSKI Juliusza Słowackiego, 1966), Maria Wiercińska (W MAŁYM DOMKU Tadeusza Rittnera, 1969), Helmut Kajzar (ŚMIESZNY STARUSZEK Tadeusza Różewicza, 1970), Adam Hanuszkiewicz (KORDIAN Słowackiego, 1970), Jerzy Zegalski (ROMEO I JULIA Szekspira, 1961) oraz Kazimierz Braun. Był to okres dobrej literatury na lubelskiej scenie. Najwięcej miejsca w repertuarze zajmowali współcześni pisarze polscy - Jerzy Szaniawski, Jarosław Iwaszkiewicz, Zbigniew Herbert, Kazimierz Brandys, Stanisław Grochowiak, Sławomir Mrożek, Tadeusz Różewicz i wielu innych. Grano klasykę polską i światową, Szekspira i współczesny dramat - m.in. Friedricha Dürrenmatta, Arthura Millera, Shelagha Delaneya. W zespole aktorskim byli wówczas m.in. Roman Kruczkowski, Włodzimierz Wiszniewski, Stanisław Mikulski, Jan i Halina Machulscy, Henryk Bista, Teresa Lassota.
Kazimierz Braun, reżyser i teatrolog żywo zainteresowany współczesną awangardą teatralną, próbował na lubelską scenę przenosić sposoby pracy i niektóre środki artystyczne stosowane przez sceny alternatywne. Sam w Teatrze im. Osterwy reżyserował Cypriana Norwida (AKTOR, 1965, KLEOPATRA I CEZAR, 1968) i Tadeusza Różewicza (AKT PRZERYWANY, 1970, KARTOTEKA, 1972). Próbował tworzyć teatr poetycki, żywo reagujący na współczesność. Ukoronowaniem dyrekcji Brauna stała się sztuka Różewicza STARA KOBIETA WYSIADUJE (1973).
"W zespołowej pracy nad tą wypowiedzią najpełniej wyraził się duch nowego teatru. Aktorzy (...) musieli znaleźć w sobie zupełnie inną skalę przeżywania niż ta, która przydatna jest w teatrze tradycyjnym (...)" - pisali Agnieszka Leo-Sielicka i Krzysztof Sielicki. - " 'STARA KOBIETA', stając się głęboką metaforą współczesnego świata, objęła 'dzianiem się' cały gmach teatru, wyszła na ulice miasta, znajdowała przedłużenie w 'nocnych czuwaniach'." (w: "Jego siła nas urzekła... Szkice i wspomnienia z dziejów lubelskiego teatru", red. L. Gzella, Lublin 1985)
Obok eksperymentów na lubelskiej scenie powstawały w tym czasie także tradycyjne przedstawienia klasyki, teatr przygotowywał specjalne spektakle dla szkół. Jednak działalność Brauna budziła wiele kontrowersji. Najczęściej wysuwanym argumentem było pytanie czy w mieście, który ma jedną scenę, koniecznie trzeba eksperymentować. Wkrótce Braun opuścił Lublin, by kierować sceną wrocławskiego Teatru Współczesnego.
W 1976 roku dyrektorem Teatru im. Osterwy został Zbigniew Sztejman - dotychczasowy aktor lubelskiej sceny, który prowadził ją do 1980 roku. Repertuar z tego okresu był eklektyczny, a przedstawienia realizowane poprawnie. Tylko kilka propozycji można było uznać za rzeczywiście oryginalne, był wśród nich HAMLET Szekspira w inscenizacji Ireny Babel (1978), OPERETKA Witolda Gombrowicza w reżyserii Józefa Grudy (1979) i ODPRAWA POSŁÓW GRECKICH Jana Kochanowskiego przygotowana przez Jerzego Rakowieckiego (1980).
W czasie dyrekcji Ignacego Gogolewskiego (1980-1985) w teatrze nadal reżyserował Rakowiecki, sporo inscenizował i grał także Gogolewski. W latach 1985-1993 sceną lubelską kierował Andrzej Rozhin, człowiek związany z tym miastem od czasów studenckich, twórca lubelskiej sceny "Gong 2". Rozhin prowadził teatr repertuarowy z myślą o szerokiej publiczności.
"Musimy dla honoru domu i dla własnej satysfakcji myśleć o widzu lubelskim więcej niż o sobie samych. Nie zawsze gramy z pełną satysfakcją; wiemy, że są lepsze role i bardziej wartościowe sztuki od tych jakie wystawiamy" - przyznawał. ("Scena" 1990, nr 11)
W tym czasie w Teatrze im. Osterwy powstawały, cieszące się powodzeniem, widowiska muzyczno-taneczne - BETLEJEM POLSKIE Lucjana Rydla (1987) i LWÓW SEMPER FIDELIS (1990) w inscenizacji Rozhina oraz GAŁĄZKA ROZMARYNU Zygmunta Nowakowskiego w reżyserii Romana Kordzińskiego (1988). Rozhin wystawiał także m.in. polską dramaturgię - BIAŁE MAŁŻEŃSTWO Tadeusza Różewicza (1986), IWONĘ, KSIĘŻNICZKĘ BURGUNDA Witolda Gombrowicza (1990).
Od 1993 roku do końca lat 90. Teatrowi im. Osterwy szefował Cezary Karpiński. Wówczas z lubelską sceną związali się młodzi reżyserzy - Paweł Łysak inscenizator m.in. ANTYGONY W NOWYM JORKU Janusza Głowackiego (1993) i WIŚNIOWEGO SADU Antoniego Czechowa (1997) oraz Adam Sroka, który pokazał tutaj adaptację WILKA STEPOWEGO Hermanna Hessego (1996) i Paweł Wodziński - twórca scenicznej interpretacji ZAMIANY Paula Claudela (1997.
Od 1978 roku zastępcą dyrektora był Krzysztof Torończyk, z wykształcenia ekonomista, syn Jerzego Torończyka - scenografa i długoletniego dyrektora lubelskiej sceny. Krzysztof Torończyk od 1998 roku pełni funkcję dyrektora naczelnego Teatru im. Osterwy. Od 2000 roku dyrektorem artystycznym jest Krzysztof Babicki, który przygotował tutaj m.in. DIABELSKIE NASIENIE Ivo Brešana (2000), KĄPIELISKO OSTRÓW Pawła Huelle (2001), DZIADY Adama Mickiewicza (2001), BIESY wg Fiodora Dostojewskiego (2002), CALIGULĘ Alberta Camusa (2003), HAMLETA Szekspira (2004) i OPOWIEŚCI O ZWYCZAJNYM SZALEŃSTWIE Petra Zelenki (2005).
Monika Mokrzycka-Pokora marzec 2006 | |
Teatr im. Juliusza Osterwy
ul. Narutowicza 17
20-004 Lublin
Tel: (+48 81) 53 244 36, 53 242 44
WWW: www.teatrosterwy.pl