"Sześć lat w mieszkaniach studenckich. Z własnym pokojem lub bez. W trzy osoby lub w siedem.
Codzienność i rutyna. Przyjaźnie. Czytanie gazet i picie kawy. Uzależnienia.
Zasypiasz nad ranem, a ktoś już wstaje na egzamin.
Wiesz wszystko: że ktoś się upił, że nie ma kasy, że był sąsiad i narzekał na hałas.
Wstajesz rano i widzisz nową parę butów. Znów ktoś u nas spał."
Tekst i zdjęcia publikujemy dzięki uprzejmości autora. pacholak.net