Począwszy od wiosny 1940 roku aż po zniszczenie getta latem 1943, grupa ludzi pod przewodnictwem historyka i działacza społecznego - Emanuela Ringelbluma, zbierała dokumenty, wśród nich listy, dzienniki, prasę, zdjęcia, by upamiętnić tragedię getta i zachować ją dla przyszłych pokoleń. Spotykali się w tajemnicy, w soboty przy ulicy Tłomackiem, gdzie dziś mieści się siedziba Żydowskiego Instytutu Historycznego. Po upadku powstania w getcie owoce pracy Ringelbluma i jego towarzyszy zostały zakopane w metalowych skrzyniach i bańkach na mleko. Dwie trzecie z nich odkryto po zakończeniu wojny znane jako Archiwum Warszawskiego Getta czy też Archiwum Ringelbuma. Trzecia część archiwum do dziś pozostaje nieodnaleziona.