Spektakl będzie połączeniem polifonicznych śpiewów, z których słynie wrocławski teatr z tańcem i ruchem współczesnym skomponowanym przez hiszpańskiego choreografa Ivána Péreza . Inspirowane Szekspirem poetyckie metafory spotykają się w "Wyspie" z pochodzącym z Islandii intrygującym zwyczajem opowiadania umierającemu snu, w którym obudzi się po śmierci. - Tylko od nas zależy, w jakim śnie się obudzimy - zapowiada Grzegorz Bral.
"Można powiedzieć, że my na scenie opowiadamy piękny sen umierającemu światu, którym rządzą manipulacja, kłamstwo i brzydota. Wyspa stanowi zwierciadło i punkt odniesienia dla wyobraźni, która szuka ocalenia" – dodaje reżyser i zapowiada zderzenie dwóch żywiołów: muzyki i tańca.
Na scenie zobaczymy łącznie 19 osób: aktorów i tancerzy. - Taniec współczesny zawsze mnie intrygował, bo to rodzaj buntu przeciw skostniałym, narzuconym, rygorystycznym normom społecznym – opowiada Grzegorz Bral. Muzykę, podobnie jak w przypadku słynnych, nagradzanych na całym świecie "Pieśni Leara", tworzą Jean-Claude Acquaviva i Maciej Rychły. Autorką pieśni jest Alicja Bral. Spektakl będzie oszczędny pod względem formalnym. Scenografia "Wyspy", podobnie jak kostiumy będą surowe, utrzymane w czerni i bieli.
"Spektakl jest podzielonego na poematy. Każdy z nich przypomina malowanie obrazu za pomocą wyrazistych, niezwykle plastycznych środków ekspresji, dopełnionych polifoniczną muzyką najwyższej próby – podsumowuje reżyser.
Premiera najnowszego spektaklu Teatru Pieśń Kozła zaplanowana jest na 1 grudnia 2016 i jest częścią obchodów jubileuszu 20-lecia wrocławskiego zespołu.