Po znaczącym, nagrodzonym na zagranicznych festiwalach, a źle widzianym przez polskie władze (osobiście przez Władysława Gomułkę) "Nożu w wodzie" Roman Polański zdecydował się wyjechać z kraju i pracować na Zachodzie. W 1964 zrealizował jedną z nowel składających się na film "Najpiękniejsze oszustwa świata", ale dopiero rok później udało mu się nakręcić za granicą pierwszy znaczący film fabularny "Repulsion" ("Wstręt"). Jest on klasyfikowany najczęściej jako horror psychologiczny i porównywany do klasyka gatunku - "Psychozy" Alfreda Hitchcocka.
Scenariusz "Wstrętu" (podobnie jak nowela w poprzednim filmie) powstał we współpracy reżysera z Gérardem Brachem, a główną rolę zagrała młodziutka wówczas, ale ciesząca się już sławą po nakręconych wcześniej, głośnych "Parasolkach z Cherbourga" (reż. Jacques Demy) Cathérine Deneuve. "Wstręt" jest historią przedstawiającą wnikliwie i niezwykle sugestywnie stopniowe narastanie choroby psychicznej bohaterki, granej przez Deneuve. Choroby, która w ostateczności doprowadza do popełnienia przez nią zbrodni.
Bohaterką jest młoda Belgijka, Carol Ledoux, mieszkająca ze starszą siostrą Hélène w Anglii i pracująca jako manicurzystka w salonie kosmetycznym. Stałym bywalcem, wręcz domownikiem, z własnymi przyborami toaletowymi w łazience, jest w ich wynajmowanym mieszkaniu kochanek Hélène, Michael.
Carol od pierwszych scen jawi się jako osoba nieco zamknięta, tajemnicza i nadmiernie milcząca, pozbawiona mimiki twarzy, trochę także infantylna, na co wskazują lalki, które przechowuje, choć nie jest już małą dziewczynką, lecz piękną, młodą kobietą. Zgodnie z tym wizerunkiem kształtują się jej stosunki z Hélène - kobieta jest wyjątkowo opiekuńcza wobec młodszej siostry. Carol przejawia niechęć wobec Michaela, co w pierwszej chwili wskazuje na zazdrość o siostrę. Pewnego dnia Hélène i Michael wyjeżdżają na wakacje. Carol zostaje sama w pustym, nieprzytulnym mieszkaniu, ze wskazówkami pozostawionymi przez troskliwą siostrę, a nawet z przyrządzoną przez nią potrawą z królika.
Opustoszałe nagle mieszkanie zaczyna przytłaczać delikatną Carol. Dziewczyna nie potrafi wypełnić niczym swojej samotności i to dramatycznie odbija się na jej stanie psychicznym. Budzą się upiory, do tej pory drzemiące w psychice dziewczyny. Carol zatopiona we własnych myślach, mechanicznie i nieuważnie wykonuje codzienne czynności, przez nieostrożność kaleczy dotkliwie klientkę w salonie kosmetycznym, zostaje zwolniona z pracy, co dodatkowo skazuje ją na samotność, a jej jedynymi towarzyszami są własne obsesje. Kolejne drobne wydarzenia ukazują prawdziwy problem Carol. Okazuje się, że w jej niechęci do Michaela nie chodziło o zazdrość o siostrę, lecz jest to przejaw uogólnionej niechęci, a właściwie wstrętu do mężczyzn i poczucia zagrożenia z ich strony. Carol zaczyna mieć halucynacje - co reżyser pokazuje sugestywnie z jej punktu widzenia - pozwalając widzowi ujrzeć świat jej oczami. Dziewczyna zamyka się mieszkaniu, gdzie ma być bezpieczna, ale groza czai się w niej samej. W wyobraźni ściany mieszkania pękają, a prześladowcy zewsząd wyciągają po nią odrażające łapy. Wizualizacje stłumionej seksualności dręczą Carol. Dziewczyna nie sypia, czując wyimaginowane zagrożenie, a jeśli już śpi, cierpi na senne koszmary. Zachowuje się w sposób typowy dla klinicznego obrazu choroby psychicznej. Odczuwa wstręt do jedzenia, pozwala psuć się pozostawionym przez siostrę potrawom, ale ich nie wyrzuca. Pieczony królik rozkłada się, budząc obrzydzenie, kartofle zaczynają kiełkować - w wyobraźni dziewczyny wypuszczają kły długie i zakręcone jak szpony. Wszystko wokół Carol staje się coraz obrzydliwsze.
Do twierdzy Carol próbuje się dostać Colin, sympatyczny chłopak zauroczony dziewczyną i zaniepokojony tym, że nie może się z nią skontaktować. Kiedy Colin wyważa zabarykadowane drzwi mieszkania, ginie z ręki obłąkanej, pochłoniętej obsesyjnym strachem przed mężczyznami dziewczyny, a jego trup ląduje w wannie. Z ręki Carol ginie także administrator domu, który przychodzi po czynsz, ale przy okazji konstatując, że dziewczyna jest sama, wykazuje zamiary niedwuznacznie erotyczne.
Powracający z zagranicznej podróży Hélène i Michael zastają makabryczne efekty działań obłąkanej. W ostatnim ujęciu kamera penetrując pokój, skupia uwagę widza na zdjęciu Carol, na którym sfotografowana jako dziecko ma dziwne intensywne spojrzenie, mogące zapowiadać przyszłe wydarzenia.
Polska krytyka nie miała łatwego zadania. Pisano na ogół o komercjalizmie "Wstrętu" (niektórzy krytycy nawet używali określenia "cynizm"), podkreślając pośledniość gatunku, po jaki sięgnął autor "Noża w wodzie". Trudno było jednak Polańskiemu odmówić artyzmu, doskonałości filmowego rzemiosła, jakie zaprezentował w tym filmie. Zanim film wszedł na polskie ekrany jako "Wstręt", jego tytuł tłumaczono niekiedy jako "Odraza".
"Powiem o 'Odrazie' od razu: jest to film doskonały i nie do zniesienia. Termin 'doskonały' odnosi sie tu do stosunku miedzy zamierzeniem a wykonaniem, termin 'nie do zniesienia' - do zdolności odbiorczych zwykłego widza" - pisał Jerzy Płażewski po festiwalu w Cannes ("Film" nr 27/1965).
Na polskie ekrany obraz wszedł dwa lata później, a listy czytelników publikowane w tygodniku "Film" świadczą, że tej "kontrowersyjnej" produkcji utrudniono szerszą dystrybucję. W obliczu takiej demonstracyjnej niechęci wobec pierwszej autorskiej fabuły polskiego reżysera zrealizowanej na Zachodzie, tym donioślejszą niezależnością wyróżniał się głos Konrada Eberhardta, nieszczędzący Polańskiemu pochwał w każdym względzie, a ponadto odnajdujący w tym filmie coś więcej, niż tylko doskonały horror.
"Wstręt bohaterki ma sens o wiele szerszy, to jak gdyby nagły skurcz odrazy, porażenie obrzydliwością codziennej egzystencji. Tak jakby zaćmienie umysłu mogło być wynikiem olśnienia: jestem właśnie tym, czym jestem, żyję w właśnie tak, a nie inaczej, otacza mnie taki, a nie inny świat. Jest on samą banalnością, trywialnością: to są właśnie te bezosobowe, wynajęte 'pokoje umeblowane', te nocne odgłosy amorów siostry z łysawym i kulawym urzędnikiem, to życie pośpieszne, powierzchowne i bezbarwne. Odraza zmusza Carol do odwrotu, zamknięcia się w azylu, odepchnięcia tego, co 'brudne', ale odtrącona erotyka powraca w nocnych koszmarach, ale ściany, pomiędzy którymi szukała schronienia, pękają i grożą zawaleniem. Broniąc się i uciekając, Carol będzie dokonywać dzieła zniszczenia. Pobudki jej postępowania są, jak w jakiejś mierze u Hitchcocka, sprawdzalne z punktu widzenia medycyny. Ale czy 'Wstręt' Polańskiego nie jest w swojej atmosferze, w filozofii wpisanej pomiędzy wiersze utworu, bliższy idei 'Mdłości' Sartre'a niż Hitchcocka?" ("Film" nr 27/1967)
- "Repulsion" ("Wstręt"), Wielka Brytania 1965. Reżyseria: Roman Polański; scenariusz: Roman Polański, Gérard Brach; zdjęcia: Gilbert Taylor; muzyka: Chico Hamilton; scenografia: Seamus Flannery, produkcja: Compton-Tekli Films. Występują: Cathérine Deneuve (Carol Ledoux), Yvonne Furneaux (Hélène Ledoux), Ian Hendrey (Michael), John Fraser (Colin), Patrick Wymarck (administrator), w epizodzie - Roman Polański. Film czarno-biały. Czas trwania 104 min.
Nagrody:
- 1965 Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Berlinie - Nagroda Specjalna Jury "Srebrny Niedźwiedź"; Nagroda FIPRESCI.
Autor: Ewa Nawój, grudzień 2011