Prowadzą spokojne, skromne życie, podporządkowując się rytmowi natury, która stanowi nieodłączny element ich egzystencji. Niemal bez słowa, z pokorą wykonują codzienne rutynowe czynności – oporządzanie zwierzyny, prace polowe, zwózka drewna, pranie, przygotowywanie posiłków. "Jak leci?" – można by zapytać. "Pomału" – brzmiałaby odpowiedź. Jakże kontrastuje to z tym, co rozgrywa się ledwie kilka metrów od ich posiadłości, gdzie ruchliwa ulica, ciągle przejeżdżające samochody, hałas uosabiają zupełnie inny świat.
"Ni mom nic, ni mom nic, o nic nie stoję, tylko to, co kochom, żeby było moje" – umila sobie czas, podśpiewując dziarsko, senior rodu podczas pasienia krów. A z włączonego telewizora dobiega głos: "Wyścig o najwyższą stawkę właśnie się rozpoczął, czy jesteś gotowy wziąć w nim udział". Zapada zmierzch, pora spać. O świcie znów dobiegnie nas odgłos rąbanego drewna – tak kończy się i zaczyna ten skromny, ale jakże zapadający w pamięć film.
"Pomału", Polska 2010. Reżyseria, scenariusz, montaż i dźwięk: Tomasz Wolski, zdjęcia: Patryk Jordanowicz, Tomasz Wolski, udźwiękowienie: Grzegorz Rozwadowski, producent: Anna Gawlita, Tomasz Wolski. Produkcja: Kijora. Kolor, 30 min.
Nagrody:2010 – wyróżnienie za zdjęcia na Festiwalu Filmów o Rodzinie w Łodzi.
Autor: Jerzy Armata, listopad 2010 r.