Artyści zaangażowali się ostatnio w protest przeciwko cięciom dotacji w teatrach i zastąpieniu menedżerami artystów na stanowiskach dyrektorów, prowadzony pod hasłem "Teatr nie jest produktem / widz nie jest klientem". To właśnie problemowi kondycji współczesnego teatru i jego roli w życiu publicznym poświęcony jest najnowszy spektakl Demirskiego i Strzępki - "O dobru". Na scenie Teatru Dramatycznego im. Jerzego Szaniawskiego w Wałbrzychu wysapią m.in. Małgorzata Białek, Agnieszka Kwietniewska i Filip Perkowski.
"'O dobru' przypomina postmodernistyczny kolaż. Składają się na niego znane, chociaż nie tylko rodzime, historie medialnych prowokacji, sukcesów i porażek. To zarazem pełna (auto)ironii opowieść o tych, którym się udało, ale za sukces zapłacili wysoką cenę (...) Paweł Demirski stworzył, jak sam mówi, 'delikatną, letnią narrację', w której łączą się osobiste historie aktorów i autentycznych postaci ze świata mediów lub polityki: Amy Winehouse, dziennikarzy z afery Watergate, Boba Woodwarda i Carla Bernsteina oraz pani polityk z fryzurą a'la Julia Tymoszenko." (Karolina Wycisk, "Nowa Siła Krytyczna")
"Demirski i Strzępka mówią wyraźnie, że konstrukty medialne domagają się zmiany, strategie komunikacyjne w przestrzeni publicznej - mocnej ingerencji, a przede wszystkim - mocno stąpających po ziemi dyskutantów. (...) Debata o proteście zamieniła się niejako w debatę o języku, z której można dowiedzieć się między innymi tego, że reżyserce z Paszportem - niczym dziewczynie z perłą - przeklinać nie wypada. Kultura ma swoje zasady. I właśnie je negocjują artyści, sabotując przestrzeń medialną swoim nieznoszącym eufemizmów językiem (...) 'O dobru' czytam jako komentarz do wzruszenia z konsolidacji teatralnego środowiska, kierowanego wspólną i czystą intencją, umiejącego reagować szybko i zdecydowanie." (Dorota Kowalkowska , "Dwutygodnik")