Celem konkursu było zaproponowanie nowych funkcjonalnych rozwiązań dla ruchu pieszego i rowerowego w rejonie portowym Inderhavnen, dlatego nagrodzona praca obejmuje także trzy mniejsze kładki nad kanałami. Największe wyzwania wiązały się jednak z zaprojektowaniem mostu głównego tak, aby umożliwiał swobodny ruch dużych statków.
Architekt zrezygnował z tradycyjnej formy mostu zwodzonego, ponieważ podnoszenie przęseł wymaga użycia dużych sił i jest niezwykle energochłonne, a w dodatku wysokie pionowe elementy ograniczałyby widoczność (z tego miejsca można dostrzec m.in. budynek nowej opery). W zamian zaproponował niewysoki most z rozsuwanym przęsłem środkowym. Na potrzeby tego projektu opracowano unikalny mechanizm ślizgowy, który pozwala przy użyciu stosunkowo niewielkich sił wsuwać elementy ruchome między stałe. Część otwierana ma 50 metrów długości i 7 szerokości, natomiast całość liczy ok. 180 metrów. Po obu stronach elementów ruchomych znajdują się platformy, z których można podziwiać przepływające statki mając je niemalże na wyciągnięcie ręki.
Ruchome przęsła zaprojektowano w konstrukcji wspornikowej, dlatego ich spodnia część zyskała wybrzuszenia przywodzące na myśl kadłuby łodzi. Projektanci proponują wykończenie ich powierzchni przez wypolerowanie, aby odbijały powierzchnię wody, lub pomalowanie na intensywny kolor.
W planie most otrzymał symetryczny lekko zakrzywiony kształt, co umożliwiło maksymalne wydłużenie ramp widokowych, zmniejszenie ingerencji w nadbrzeże oraz wzbogaciło jego kompozycję.
Nagrodzona konstrukcja ma się przyczynić do wykreowania nowych przestrzeni publicznych. Nabrzeża ukształtowano w formie szerokich stopni wiodących w stronę mostu, gdzie znajdzie się miejsce na niewielkie wydarzenia artystyczne lub można po prostu odpoczywać podziwiając statki.
Jury wybierając projekt Bednarskiego doceniło jego poszanowanie dla historycznych jakości przestrzeni. Architekt nie zdecydował się na umieszczenie w tak eksponowanej przestrzeni ekstrawaganckiej struktury, ale skupił się na nawiązaniu aktywnej, choć podporządkowanej, relacji między mostem a lokalną architekturą. Mimo tego udało mu się zachować atrakcyjną formę, o przemyślanych walorach funkcjonalnych, która ma szansę nadać nową tożsamość miejscu. Budowa została ukończona w 2011 roku.
Cezary Benarski, Most Inderhaven w Kopenhadze, fot. dzięki uprzejmości architekta
Autorka: Alicja Gzowska