Działka o nieregularnym kształcie objęła tylko część gęsto rozlokowanych zabudowań poprzemysłowych, z których niektóre przylegają bezpośrednio do jej granic. Dodatkowo swobodę planowania ograniczały ścisłe wytyczne konserwatorskie. Nic dziwnego zatem, że jury wybrało pracę unikającą ekstremalnych rozwiązań, która stanowi próbę harmonijnego wtopienia nowoczesnego obiektu w okolicę.
Jej autorzy, włoscy architekci, Claudio Nardi we współpracy z Leonardo Marią Proli i Annalisą Tronci (Pracownia Claudio Nardi Achitetto) wyzyskali potencjał ekspozycyjny ukryty w starych halach fabrycznych, starając się przy pomocy mocnych prostych znaków wykreować miejsce o wyrazistym charakterze.
Przede wszystkim wyodrębniono teren Muzeum za pomocą wysokich, ustawionych prostopadle wobec siebie murów, które jednocześnie wytyczyły główne osie kompleksu. Te betonowe ściany razem z elewacjami nowego obiektu tworzą swoisty pasaż prowadzący w głąb zabudowań, miejscami rozszerzający się w niewielkie place. W budynku stojącym przy jednym z tych dziedzińców wyburzono ścianę, aby stworzyć podcień także przeznaczoną na funkcje ekspozycyjne.
Sam gmach powstał dzięki zamknięciu wyremontowanych hal w nieco większej szklanej strukturze o niezależnej konstrukcji, przekrytej jednolitym dachem pilastym powtarzającym formy zadaszeń okolicznych budynków. Cały parter oświetlono światłem naturalnym, a system ruchomych żaluzji umożliwił zapewnienie optymalnych warunków prezentacji dzieł sztuki. Także podziemna kondygnacja przeznaczona jest na potrzeby wystaw czasowych oraz eksperymentalnej galerii. Opracowano specjalny system ekspozycyjny złożony z podziałów stałych oraz ruchomych paneli, który umożliwia szybkie reorganizowanie aranżacji. W skład kompleksu weszły także: kino, księgarnia, restauracja, mieszkania gościnne, pracownie, magazyny oraz podziemne parkingi.
Autorka: Alicja Gzowska