Wątek szukania własnej tożsamości, zabójcza misja i miłosne zaloty przeplatają się z rozważaniami nad bezwzględną naturą władzy, moralnymi dylematami powodowanymi rozdźwiękiem między rozkazem a sumieniem, jak również autotematycznymi rozważaniami nad naturą przekazu filmowego. Pojawiający się w pierwszej scenie motyw voyeurystyczny, jak refren powraca przez cały film i spina klamrą opowieść. Świadomość bycia podglądaną, a przez to manipulowaną, manifestowana przez bohaterkę w słowach: "Zza szkieł okrągłych wpatrywał się we mnie wzrok, i wzrok ten oddalał się, ale to chyba ja się przemieszczało, wkraczając w coraz to kolejny krąg obserwacji" determinuje jej zachowanie i skłania do refleksji nad wolną wolą.
"Maska" planowana pierwotnie jako film niemy, bez wykorzystania słowa, w trakcie realizacji projektu została wzbogacona o monolog głównej bohaterki filmu, wzorowany zeznaniem protagonistki opowiadania. Podczas adaptacji zrezygnowano jednak ze stylizowanego języka Lema i znacznie go unowocześniono, nie obdzierając jednak warstwy słownej z wewnętrznego humoru, jak w nabierającym dosłownego znaczenia sformułowaniu "Byłam dla niego stworzona". Monolog ten, czytany z dużą ekspresją przez Magdalenę Cielecką, jest nie tylko motorem napędowym akcji, ale dostarcza także niezbędnych elementów do złożenia łamigłówki, bowiem zarówno fabuła, jak również sposób jej przekazania zachęcają widzów do szukania zaszyfrowanych przez reżyserów sensów. Taką strategię potwierdzają twórcy we wspomnianym wywiadzie dla "Dwutygodnika":
Bardzo zależy nam na tym, by lalki nie były zbyt realistyczne, by nie stały się konkretnymi postaciami, mającymi określony charakter - muszą raczej szyfrować symbole czegoś istotniejszego. Muszą być bardziej nieuchwytne i enigmatyczne, żeby widz doszukał się znaczeń ukrytych nawet przed nami.
Animacja zrealizowana w technice kukiełkowej (stop motion) oparta jest na rytmicznych powtórzeniach, rozmytych, nieostrych kadrach, grze światła i cienia. Twórcy tak uzasadniają te zabiegi w rozmowie z Kubą Mikurdą i Michałem Oleszczykiem ("Gabinet Braci Quay" w "Trzynasty miesiąc. Kino Braci Quay"):
Zmiany ostrości, rozmywanie i wyostrzanie kadru można potraktować jako swego rodzaju kontrapunkt, który umożliwia odnalezienie muzycznego rytmu.
Muzyka dla filadelfijskich twórców jest bowiem materia prima; to od niej zaczynają prace nad filmem, traktują ją jak partyturę kierującą poczynaniami postaci, oświetleniem, zmianą tempa, ostrości. Praca z kompozycją Krzysztofa Pendereckiego (nie po raz pierwszy zresztą) okazała się bardzo owocna: film zdobył nagrodę m.in. za muzykę na prestiżowym festiwalu w Annecy.
- "Maska", Polska 2010. Reżyseria, zdjęcia, scenografia, lalki, animacja, montaż: Stephen Quay i Timothy Quay; scenariusz na podstawie opowiadania "Maska" Stanisława Lema: Stephen Quay i Timothy Quay; muzyka: Krzysztof Penderecki; dźwięk: Janusz Czubak; głos postaci animowanej: Magdalena Cielecka; producent: Marlena Łukasik, Zbigniew Żmudzki; koproducent: Paweł Potorczyn, Michał Merczyński, Wojciech Juszczak, Roland Chojnacki; produkcja: Se-Ma-For Produkcja Filmowa, Instytut Kultury Polskiej w Londynie; koprodukcja: Instytut Adama Mickiewicza, Narodowy Instytut Audiowizualny, Estrada Poznańska, Render 305. Czas trwania: 24 minuty.
Nagrody:
- III miejsce w kategorii fabuł, CutOut Fest Festival Internacional de Animacion, Queretaro (Meksyk) 2010;
- Nagroda jury studenckiego, 17. Międzynarodowy Festiwal Filmowy "Etiuda & Anima" 2010;
- Pierwsza nagroda w kategorii animacja, Athens International Film and Video Festival 2011;
- Główna nagroda w kategorii filmów krótkich (15-60 minut), ANIFEST, Teplice, Republika Czeska 2011;
- Najlepszy krótki film, International Film Festival of Uruguay 2011;
- Najlepsza muzyka oryginalna, Festival International du Film d'Animation Annecy 2011;
- Short Wave Award, 19. Curtas Vila Do Conde, Portugalia 2011.
Autor: Mariusz Frukacz, czerwiec 2011