W 2003 roku Konrad Pustoła sfotografował otoczenie zakładu poligraficznego w podwarszawskim Legionowie, zwracając tym samym uwagę na język wizualny używany przez producentów reklam.
Pustoła utrwalił punkty usługowe firmy "U Adasia", która istnieje do dziś. Firma świadczy usługi związane z kserowaniem, wyrobem pieczątek, dorabianiem kluczy, grawerowaniem, oprawą prac dyplomowych, wywoływaniem zdjęć i drukiem banerów. Usługodawca przez wiele lat stawiał na ekspansywną reklamę outdoorową. Firmowe punkty były obwieszone płachtami reklamowymi, przykładowymi szyldami i nazwami ulic, a chodnik przed nimi został przejęty przez równie krzykliwe "potykacze".
Zdjęciom na wystawie "Postdokument. Świat nie przedstawiony. Dokumenty polskiej transformacji po 1989 roku" towarzyszyła przeświewcza litania do Pana Polskiej Inicjatywy, która, jak pisała Lidia Pańkow w Dwutygodniku:
Text
wprowadza w swoisty trans, hiperbolizuje doznanie chaosu, bylejakości i buzującego małego biznesu.
Ironiczny stosunek Pustoły do sfotografowanych przestrzeni jest podkreślony przez nienaturalne kolory na fotografiach – efekt krosowania (z ang. cross processing), czyli wywoływania filmu fotograficznego w niewłaściwej chemii.
"U Adasia" to studium polskiej prowincji w czasach gospodarki wolnorynkowej i portret postkomunistycznej transformacji.
Tytuł (nagłówek do zdjęcia)