"1. Koncert skrzypcowy fis-moll" op. 14 Henryk Wieniawski skomponował w 1853 roku. Prawykonanie odbyło się 27 października 1853 roku w Lipsku. Partię solową wykonał kompozytor, a towarzyszyła mu słynna orkiestra lipskiego Gewandhausu. Koncert dedykowany został królowi pruskiemu, za co Wieniawski otrzymał od niego Wielki Złoty Medal "Sztuki i Nauki". Utwór wydała oficyna Hofmeistra w Lipsku w 1853 roku.
Henryk Wieniawski, "Koncert skrzypcowy fis-moll" op. 14 by culturepl
"Koncert fis-moll" pod względem zastosowanych środków nie wychodzi poza styl epoki, w której powstał. Jednak pomimo to zdumienie budzi fakt, że utwór został skomponowany przez 17-letniego wówczas kompozytora. Bez wątpienia ogromny wpływ na styl kompozycji Wieniawskiego miały takie osobowości, jak Niccolò Paganini, Karol Lipiński, Henri Vieuxtemps czy Henrich Wilhelm Ernst. Sam wybór tonacji fis-moll przywołuje na myśl inne koncerty skomponowane w tej tonacji: "1. Koncert" Lipińskiego, "2. Koncert Vieuxtempsa i "Koncert patetyczny" Ernsta. Powiązania z "Koncertem patetycznym op. 23" Ernsta są widoczne nie tylko w zastosowaniu tej samej tonacji obu koncertów, ale również w technice pasażowej, która pojawia się w pierwszej części "Koncertu" Wieniawskiego Allegro moderato. Nowatorskim zabiegiem było wprowadzenie przez Wieniawskiego kadencji jako integralnej, obligatoryjnej części koncertu. Początek drugiej części, o modnym w owych czasach tytule Preghiera (Modlitwa), nawiązuje charakterem do muzyki średniowiecza. Kontemplacyjny nastrój znika wraz z pojawieniem się fanfarowego, żartobliwego motywu granego przez trąbki, który rozpoczyna trzecią część utworu. W finale, utrzymanym w formie ronda, pojawiają się pierwiastki ludowe, przywołujące na myśl melodie węgierskie. Utwór pełen finezji i artyzmu wirtuozowskiej techniki kończy brawurowa koda.
Kolejny koncert Wieniawskiego - "2. Koncert d-moll" op. 22 - wydany w 1870 roku uważany jest za utwór dojrzalszy, ale technicznie łatwiejszy. Rzeczywiście, techniczne trudności jakie stawia przed wykonawcą "Koncert fis-moll" sprawiły, że przez długi czas po śmierci Wieniawskiego nie był on wykonywany. Dopiero w drugiej połowie XX wieku "Koncert d-moll" powrócił do repertuaru wiolinistycznego. Doskonałym interpretatorem tego utworu był Itzhak Perlman, który dokonał nagrania obu koncertów z London Philharmonic Orchestra pod dyrekcją Seiji Ozawa.
Polskie Centrum Informacji Muzycznej, Związek Kompozytorów Polskich, marzec 2004.