Bohaterami filmu Jana Jakuba Kolskiego są: Lunda - człowiek grający na skrzypcach z ornamentów połamanych talerzy - czytając z nich, jak z nut; boi się zagrać z całego talerza, Janka - karlica, nieszczęśliwa z powodu swojego niskiego wzrostu, Morka - potwór o dwóch twarzach, pracujący kiedyś w cyrku, obecnie ukrywający się przed światem w studni, Marczyk - chłop, u którego w studni mieszka Morka. Marczyk handluje swoją śmiercią z Kostuchą. Tłem dla rozgrywających się zdarzeń jest realistyczno-baśniowa polska wieś.
Pewnego razu Marczyk spotyka karlicę Jankę i odwodzi ją od zamiaru samobójstwa, które ta chce popełnić z powodu swojego niskiego wzrostu. Karlica wprowadza się do domu Marczyka, który przyjaźni się z Lundą grającym z talerzy. Kiedy, pomimo wcześniejszych targów z Kostuchą, Marczyk umiera, Lunda postanawia zagrać z całego talerza. Od tej pory, opętany własną muzyką, nie może robić już nic innego. Janka spotyka Morkę, potwora o dwóch twarzach, w którym zakochuje się z wzajemnością.
Morka ratuje Lundę, wyrywając mu z rąk skrzypce, i w ten sposób wyzwala go od zgubnego wpływu muzyki, a Janka z miłości do Morki zaczyna rosnąć. Ten widzi, że stała się atrakcyjną dziewczyną i wraca do cyrku, nie chcąc jej unieszczęśliwiać. Lunda po roku odnajduje go i przekonuje do powrotu - Janka nadal go kocha. Morka wraca - okazuje się, że jego ukochana stała się olbrzymką. Oboje są więc potworami, postanawiają na zawsze zostać razem.
"Pomysł podsunął mi znajomy filmowiec, Adam Warchoł, z którym kiedyś pracowałem. Opowiedział mi o grajku Józefie Lundzie, który chadza po Podhalu i gra na skrzypcach ze szlaczków na talerzu, ornament traktuje jak nuty. Uczyniłem Lundę postacią tytułową filmu, nawet tak samo się u mnie nazywa. Prawdziwego Lundy nie odszukałem, bo nie chciałem mojego wyobrażenia mierzyć z rzeczywistością" - powiedział Jan Jakub Kolski.
Tę bajkową historię o uczuciu, cierpieniu i przemijaniu opowiada Kolski w swej ulubionej poetyce, wiejsko, magiczno-realistycznej. Nie jest to najbardziej znany film Kolskiego, a jest na pewno jednym z bardziej wzruszających. To wspaniała baśń o sile miłości.
- Grający z talerza, Polska 1995. Reżyseria: Jan Jakub Kolski, scenariusz: Jan Jakub Kolski, zdjęcia: Piotr Lenar, scenografia: Wojciech Saloni-Marczewski, kostiumy: Małgorzata Braszka, muzyka: Zygmunt Konieczny, montaż: Ewa Pakulska, producent: Grzegorz Warchoł, Łukasz Karwowski. Występują: Franciszek Pieczka (Marczyk), Dojnica Paładiuk (Janka), Mariusz Saniternik (Morka), Krzysztof Pieczyński (Lunda), Grażyna Błęcka-Kolska (Kostucha), Agnieszka Michalska (duża Janka), Grzegorz Warchoł (dyrektor cyrku "Dorina"), Henryk Niebudek (maszynista), Lech Gwit (konduktor), Adam Kamień (cyrkowiec), Paweł Siedlik (pasażer pociągu), Krystyna Mączka (mała cyrkówka). Produkcja: Telewizja Polska - Telewizyjna Agencja Produkcji Teatralnej i Filmowej, Warchoł Film Production Service Sp. z o. o., Moon Movies (Francja). współfinansowanie: Agencja Produkcji Filmowej, Ministerstwo Kultury Francji. Czas trwania: 102 min. Premiera: 7 listopada 1995.
Nagrody filmowe:
- 1995 - Nagroda jury dla Jana Jakuba Kolskiego na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Tokio; nagroda za scenariusz dla Jana Jakuba Kolskiego na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni;
- 1997 - Nagroda aktorska (nagroda organizatorów) dla Mariusza Saniternika na Przegląd Filmowy "Prowincjonalia" w Słupcy koło Konina; Srebrna Statuetka Leliwity - Nagroda Specjalna dla najlepszego reżysera oraz "Maszkaron" - Nagroda Publiczności (II nagroda) dla Jana Jakuba Kolskiego na Tarnowskiej Nagrodzie Filmowej.
Autor: Joanna Pawluśkiewicz, grudzień 2006.