Z tej kulinarnej fuzji powstał barszcz gotowany na bazie jabłek z dodatkiem cynamonu i goździków, ozór cielęcy obsmażony w tarhanie, czyli proszku powstałym ze sfermentowanego i zmielonego ciasta z warzyw, jogurtu, mąki i przypraw czy też przepiórki marynowane w daktylach i melasie winogronowej.
Polska graniczyła z imperium osmańskim od końca średniowiecza po koniec XVIII wieku i staropolska kuchnia wiele zawdzięcza tureckim wpływom. Kucharze z tamtych czasów używali przypraw obficie, by zakonserwować mięso, więc ówczesne potrawy przypominały kuchnię hinduską albo indonezyjską. Z upływem czasu wschodnie oddziaływanie na rodzimą sztukę kulinarną stało się coraz słabsze - we współczesnej kuchni powiązania polsko-tureckie są niemal niewidoczne.
W ramach Projektu Turcja, realizowanego przez Instytut Adama Mickiewicza, troje tureckich kucharzy: Semi Hakim, Maksut Aşkar, Didem Senol i Polak Tomasz Trąbski stworzyli dwanaście przepisów, w których na nowo odkrywają dawne smaki. Powstawały one na przestrzeni paru miesięcy podczas trzech warsztatów zorganizowanych w Polsce i Turcji. Tureccy i polscy kucharze (w projekcie również brał udział Aleksander Baron) uczyli się od siebie kulinarnych technik i próbowali lokalne potrawy. Podczas pobytu w Polsce tureccy goście szybko nauczyli się polskich technik gotowania i zastosowali je w tureckich potrawach. Do tradycyjnego lahmacun Semi użył mielonego mięsa z jelenia zamiast jagnięciny czy cielęciny. - Gotowanie całego kawałka mięsa do miękkości, mielenie go w maszynce do mięsa i zrobienie z niego nadzienia to dla mnie coś nowego – tłumaczył.
Tureccy i polscy kucharze podzielili się również uwagami na temat nikłej znajomości i trywializowania kuchni obu krajów na świecie. Może razem, tworząc polsko-tureckie fusion, mają większą szansę, żeby to zmienić.
"Cook for Book" powstalo z okazji sześciusetlecia nawiązania stosunków dyplomatycznych między Polską a Turcją. Projekt jest finansowany przez culture.pl
Autorka: Marta Jazowska, grudzień 2014