"Cyklon" dzieli się na kilka części, chociaż słowo "etapy" jest bardziej adekwatne do tego żywiołu. Reporterską opowieść wyznacza nie czas, bo ten ma swój własny rytm, a przestrzeń determinująca bieg historii. Muszyński przemierza Birmę od "Centrum" przez "Peryferie" po "Kresy" (tytuły poszczególnych rozdziałów), by powrócić do wnętrza kraju. Przybliża losy Birmańczyków, którzy są skazani na niekończącą się walkę jak nie z reżimem, to z siłami natury. Klamrową kompozycję książki rozpoczyna i kończy fraza "Czarna armia budzi się ze snu", która podkreśla cykliczność pewnych zdarzeń, myśli, zachowań, emocji.
"Centrum to duchota, kurz i skwar. Peryferie to mgły i chłód, wielkie góry i głębokie doliny zamieszkane przez wiele plemion. Centrum to widok z dołu, peryferie to panorama z góry".
Tę różnicę widać na każdym kroku i w każdym słowie. Można odnieść wrażenie, że autorem książki nie jest jedna osoba, co sugeruje różnorodność narracji: raz otrzymujemy relację korespondenta z kronikarskimi aspiracjami pragnącego przekazać jak najwięcej faktów, innym razem mamy wnikliwego obserwatora z zacięciem poetyckim, to znów jawi nam się autor pamiętnika, skrupulatnie notujący osobiste doświadczenia. Istna fuzja gatunków odzwierciedla tygiel językowy i kulturowy państwa, w którym żyje około stu trzydziestu mniejszości etnicznych.
Z "Cyklonu" wyłania się portret Birmy metafizycznej, nieodgadnionej, bezbronnej, ale stawiającej opór. Walczącej zarówno z nieokiełznanymi siłami natury, jak i z drugim człowiekiem. Birma, powalona na kolana przez historię i nadludzki żywioł, stopniowo podnosi się i otrzepuje z ramion kurz przeszłości. Muszyński pozostawia czytelnika z obrazem klęski, w którym ciągle gdzieś tli się nadzieja.
Ten obraz na czynniki pierwsze rozłożył dr Michał Lubina, pracownik Instytutu Bliskiego i Dalekiego Wschodu UJ. W swojej recenzji docenił literackość, jednak na kwestii faktograficznej nie pozostawił suchej nitki. Wytykając Muszyńskiemu liczne błędy merytoryczne i nieścisłości, wywołał dyskusję na temat istoty gatunku. Odpowiedź autora na zarzut nierzetelności spotkała się z ripostą naukowca. W rezultacie "Cyklon" zyskał więcej czytelników – zarówno tych wzburzonych, którzy od literatury faktu oczekują przede wszystkim wiedzy encyklopedycznej, jak i tych zachwyconych, którzy po reportaż sięgają, by poczuć atmosferę miejsca i wydarzeń.
Książka "Cyklon" Andrzeja Muszyńskiego otrzymała nominację do Nagrody im. Beaty Pawlak 2015.
Autorka: Agnieszka Warnke, lipiec 2015
Andrzej Muszyński, "Cyklon"
Wydawnictwo Czarne, Wołowiec 2015
Wymiary: 133 mm x 215 mm
Liczba stron: 256
ISBN: 978-83-8049-102-1