Tymczasem Andersen, co wciąż jest w nim ujmujące, zawsze traktował dzieci poważnie, a dorosłych krytycznie lub z przymrużeniem oka. Widać to po jego "Książce z obrazkami bez obrazków", w której opowiada o wędrówkach księżyca. W tych "opowieściach księżycowych", trochę jak u Kenji Mizoguchiego zwykłe, a nawet dramatyczne sytuacje nabierają niezwykłego, baśniowego znaczenia. W jednym z opowiadań żona, Grenlandka, pyta: "Czy chcesz być pochowany wśród skał, w wiecznym śniegu? A może wolisz, żeby cię spuścić do morza?". "Do morza, szepnął i skinął głową ze smutnym uśmiechem. Jest teraz jak ciepły letni namiot, powiedziała kobieta, bawią się w nim tysiące fok, u twoich stóp będzie spał mors, a polowanie będzie radosne i bezpieczne!" ("Wieczór dziewiąty").
Temat śmierci zbliżył duńskiego pisarza i jego polską tłumaczkę. Andersen, który sam stracił ojca w wieku jedenastu lat i bał się śmierci, pisał o niej jak o przejściu, przemianie, transformacji. Zaciekawiło ją to. "Zetknęłam się ze śmiercią, kiedy miałam 25 lat i umarła moja mama. Odczułam to opuszczenie boleśnie, już wiedziałam, że śmierć może nastąpić w każdej chwili" – mówi Bogusława Sochańska. Pojawił się lęk. O siebie, o dzieci. U Andersena znalazła, jakby to banalnie nie brzmiało, pocieszenie. "Jego dziecięca wiara i otucha wsiąkły we mnie, były jak miód na serce. Dał mi to, czego nie była mi wtedy w stanie dać religia. U niego (z jednym wyjątkiem) nie ma piekła, czyśćca, tylko jest dobry Bóg. Przebaczający, łaskawy, kochający". Wiele baśni, m.in. "Len", "Kwiaty małej Idy" czy "Mała syrenka", ma rys religijny, ale pozbawiony piekielnego wymiaru. Mała syrenka, umierając przeobraża się w córę powietrza, jest duchem, który może pomagać ludziom stawać się lepszymi, a im więcej tych ludzi spotka na swojej drodze, tym dłużej będzie żyła. "Nawet trzysta lat, mówi Bogusława Sochańska, tak zabawnie ten Andersen potrafi pisać o duchowości".
Bogusława Sochańska – ur. w 1955 roku w Poznaniu. Dyrektorka Duńskiego Instytutu Kultury w Polsce, eseistka i tłumaczka literatury duńskiej. W latach 1980-1995 wykładowczyni w Katedrze Skandynawistyki Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, gdzie kończyła filologię duńską. Była także attaché ds. kultury Ambasady RP w Kopenhadze. Badaczka twórczości Hansa Christiana Andersena – za pierwsze tłumaczenia jego "Baśni i opowieści" na język polski bezpośrednio z języka duńskiego została nagrodzona w 2007 roku prestiżową nagrodą imienia tego pisarza, a w 2014 roku Duńską Nagrodą dla Tłumacza Literackiego za całokształt pracy. Tłumaczka prozy, dramatu i poezji duńskiej m.in. takich autorów jak Astrid Saalbach, Line Knutzon, Knud Romer, Susanne Brøgger, Stig Dalager czy Piet Hein. Laureatka Nagrody Literackiej Gdynia za przekład "alfabetu" Inger Christensen.