Czy forma Konkursu jest skrystalizowana czy jednak następują pewne odświeżające zmiany?
Zręby Konkursu i jego podstawowe cele wyznaczone przez prof. Jerzego Żurawlewa w roku 1927 nie uległy przez niemal 90 lat rewolucyjnym zmianom. Konkurs Chopinowski pozostaje jednym z niewielu na świecie pianistycznych konkursów monograficznych, co czyni go jednym z najtrudniejszych pod względem technicznym i muzycznym. Jego celem jest nadal promocja jak najwierniejszego
oryginałowi wykonawstwa muzyki Chopina.
Jednak w międzyczasie zmienił się nieco kontekst. W roku 2010 ukończone zostało przygotowywane przez 50 lat Wydanie Narodowe Dzieł Fryderyka Chopina przywracające szeregu kompozycjom ich pierwotny kształt lub odkrywające nieznane powszechnie warianty utworów. Coraz więcej wiemy o biografii Chopina, o jego preferencjach artystycznych, poznajemy instrumenty, których używał, znamy ich zalety i ograniczenia, co wpływa na ocenę artystyczną wykonań.
Wielkie emocje budzi zawsze sprawa punktacji.
No właśnie, jedną z najważniejszych zmian wprowadzonych w roku 2010 było odtajnienie punktacji, co umożliwiło prześledzenie toku punktowania i ucięło szereg spekulacji. Utrzymujemy tę zdobycz XVI Konkursu, wprowadzamy też pewne zmiany w regulaminie pracy jury, przewidując możliwe scenariusze głosowań, by zwiększyć komfort pracy jurorów i transparentność reguł. Kosmetycznie zmodyfikowaliśmy też zasady punktacji, upraszczając ją i wprowadzając elementy obiektywizujące werdykt, np. poprzez wyrównanie wagi głosów wszystkich jurorów. Zmiany te wpisują się w prowadzoną aktualnie wśród organizatorów konkursów dyskusję na temat systemów punktacji.
A czy w obecnej XVII edycji zaszły istotne zmiany w regulaminie Konkursu?
Poza wspomnianymi zmianami pracy jury, obniżyliśmy wiek uczestników do 16 lat oraz umożliwiliśmy dopuszczenie do Konkursu poza eliminacjami laureatów dwóch pierwszych nagród ważnych międzynarodowych konkursów pianistycznych. Zmodyfikowaliśmy też nieco program, m.in. skracając II etap oraz umożliwiając wykonanie kompletnego cyklu 24 Preludiów op. 28 jako ekwiwalentu Sonaty b-moll lub h-moll w III etapie. Rozszerzyliśmy też nabór zgłoszeń o kanały internetowe.
Tegoroczny Konkurs inaugurują dwa wielkie koncerty Marthy Argerich i Garricka Ohlssona, ale kolejne tygodnie będą należały do młodych pianistów z całego świata. Czy już teraz można prognozować poziom tej edycji Konkursu?
Jest na to zdecydowanie za wcześnie. Poziom artystyczny Konkursu będzie można zacząć przewidywać po zakończeniu eliminacji, a zatem pod koniec kwietnia 2015 r. Ale ani wtedy, ani później, aż do ostatecznego werdyktu, nie będzie to z pewnością rolą organizatora. Mogę jednak zapewnić, iż przygotowujemy Konkurs w taki sposób, by zapewnić młodym pianistom maksymalny komfort oraz ocenę najwyższej próby. W końcu w jury przeważać będą ich starsi koledzy - aż pięciu zwycięzców i sześciu laureatów Konkursu Chopinowskiego. Słuchaczom postaramy się zapewnić jak najszerszy dostęp do muzyki w czystej postaci, a wrażenia artystyczne i emocje przyjdą same.
Rozmawiała Anna Bernat
źródło: PAP, opracowanie: tk, styczeń 2015