Kiedy mogłaby ruszyć przebudowa budynku?
Czekam na decyzję prezydenta miasta, która powinna zapaść lada dzień. Chciałbym, żeby Muzeum szybko przygotowało plan przebudowy i zdążyło skorzystać z ostatniej transzy funduszy unijnych.
A co z promocją?
To jeden z mankamentów muzeum. Zależy mi na tym, by Muzeum było jak najbardziej widoczne na zewnątrz, żebym nie spotkał się za parę lat z tym, że krakowianie nie wiedzą o jego istnieniu – a teraz takie sytuacje niestety się zdarzają. Muzeum musi się promować w przestrzeni publicznej, w mediach, w portalach społecznościowych. To jedyna w kraju placówka muzealna poświęcona fotografii, pracują tu kreatywni ludzie, którzy mają interesujące pomysły.
Mówił pan też, że wśród priorytetów jest działalność edukacyjna.
Oferta edukacyjna – zarówno dla najmłodszych jak i dla dorosłych – istniała, np. w formie spotkań towarzyszących wystawom czy platformy e-learningowej w ramach projektu "Szkoła widzenia", ale chcemy ją znacznie rozwinąć, uatrakcyjnić. Chciałbym, by oferta dla dzieci i młodzieży wyszła poza mury muzeum, do pobliskiego Parku Krakowskiego. Ale za wcześnie, by mówić o szczegółach.
Czy frekwencja w muzeum jest zadowalająca?
Przeglądając sprawozdania z ostatnich lat frekwencja oscylowała między 20 a 30 tys. zwiedzających rocznie. Przy czym znaczna większość odwiedza muzeum w dni wolne od pracy, np. w czasie Nocy Muzeów lub Dnia Otwartych Drzwi Muzeów Krakowskich. To nie jest frekwencja kompletnie niezadowalająca, ale chciałbym ją zmienić. Liczę, że uda się to po zmianie infrastruktury budynku.
Jakie teraz są zasoby Muzeum?
Ok. 80 tys. obiektów – głównie zbiory zdjęć, ale i sprzęt fotograficzny i kinematograficzny. Jesteśmy dumni z katalogu online. Dzięki niemu każdy, poprzez internet, ma dostęp do znacznej części naszych zbiorów. Niestety z powodu obciążeń prawami autorskimi i ochrony wizerunku nie wszystkie zdjęcia mogą być udostępnione w internecie, ale w muzeum przed komputerem każdy może obejrzeć w zasadzie wszystkie zbiory.
Na czym polega specyfika zbiorów?
To głównie polska fotografia XIX-wieczna i z pierwszej połowy XX wieku. Dużo fotografii atelierowej i amatorskiej. Powoli powstaje też kolekcja artystyczna.
Czy zbiór będzie rozbudowany?
Chcę, by pojawiły się fotografie zrobione po 1989 r., w tym fotografie cyfrowe. Planuję też wzbogacić zbiór o prace zagranicznych autorów. Naszym najbliższym wyzwaniem jest odzyskanie przynajmniej część zbiorów Krakowskiego Towarzystwa Fotograficznego, ponieważ to ono 25 lat temu zapoczątkowało historię tego Muzeum.
A najcenniejsze obiekty?
Kolekcja artystyczna – między innymi prace awangardowych i neoawangardowych twórców: Zbigniewa Dłubaka, Fortunaty Obrąpalskiej, Jerzego Lewczyńskiego i wielu innych. Poza tym muzeum może się poszczycić bogatą kolekcją fotografii atelierowej, w tym pochodzącej z pracowni Walerego Rzewuskiego, patrona tej placówki. Mamy prace wybitnego dokumentalisty Krakowa Ignacego Kriegera.