Inne teksty, wspólne melodie. Pieśni polskich legionistów i ukraińskich strzelców siczowych
Pieśni żołnierskie z czasów I wojny światowej odzwierciedlają ważne procesy kulturowe i społeczno-polityczne zachodzące na pograniczu polsko-ukraińskim. Obydwa projekty narodowe na obszarze Galicji Wschodniej wzajemnie się wykluczały. O czym śpiewali Polacy i Ukraińcy ponad sto lat temu?
W 1908 roku Austro-Węgry anektują Bośnię, wzrasta napięcie między Rosją i Austrią, zwłaszcza w czasie wojny bałkańskiej w latach 1912–1913. Polacy pragną zdyskontować sytuację polityczną w celu utworzenia własnego państwa, organizują więc kółka młodzieżowe i paramilitarne. Rozwija się i reorganizuje aktywność polskiego towarzystwa gimnastycznego "Sokół", którego pierwszy ośrodek powstał jeszcze w 1867 roku we Lwowie. Tam też w 1908 roku pojawiły się "Drużyny Bartoszowe" – organizacja mająca na celu przysposobienie wojskowe polskiej młodzieży, a pod koniec 1910 roku w Krakowie powstało towarzystwo gimnastyczno-sportowe "Strzelec".
Nowe formy organizacji wojskowego i patriotycznego szkolenia szybko przejęli również Ukraińcy. Był to czas kiedy, jak celnie ujął to Iwan Franko, "nowe siły parły naprzód", zaś "żywa siła idei" kształtowała nową świadomość ukraińskich mieszkańców Galicji.
Niebawem powstają ukraińskie organizacje młodzieżowe "Sicz" (1900), następnie "Sokił" oraz towarzystwo skautowskie "Płast" (1910), które miało służyć patriotycznemu wychowaniu gimnazjalistów i młodszych uczniów. Tę ostatnią nazwę, korzystając z rady Iwana Boberskiego, wprowadził młody pedagog, przyszły organizator lotniczego oddziału Ukraińskiej Armii Halickiej (UHA) Petro Franko (1890–1941), syn Iwana Franki. "Płast", stare kozackie słowo, niedwuznacznie wskazywało na powiązanie wychowania młodych chłopców i dziewcząt z ukraińską tradycją wojskową ("płastunami" nazywali się wartownicy Kozaków kubańskich). Najaktywniejsi członkowie "Płasta" zostali następnie znanymi starszynami Ukraińskich Strzelców Siczowych: historyk i publicysta Wasyl Kuczabski (1895– 1945), żołnierka i działaczka społeczna Ołena Stepaniw (1892–1963) – przyszła dowódczyni kobiecej czoty (plutonu) USS, Iwan Czmoła (1892–1939) – autor zestawu ćwiczeń dla płastunów wzorowanych na musztrze wojskowej oraz wspomniany Petro Franko. Rolę "Siczy", "Sokoła" czy "Płasta" w masowej organizacji Ukraińców trudno przecenić.
W takiej atmosferze zrodziły się również pierwsze ukraińskie towarzystwa paramilitarne "Siczowych Strzelców" (1913), którego aktywni członkowie stali się inicjatorami ideowymi Legionu Ukraińskich Strzelców Siczowych (1914–1918). W tym właśnie środowisku narodziła się pieśń strzelecka.
Badacz Adam Roliński zwraca uwagę, że niemal czterdzieści procent polskich legionistów wywodziło się z inteligencji, podczas gdy w innych polskich formacjach wojskowych odsetek wykształconych żołnierzy nie sięgał aż takiej liczby. To samo można powiedzieć o ukraińskich strzelcach siczowych: wśród nich odsetek młodych ludzi z dobrym wykształceniem także był dość wysoki.
Format wyświetlania obrazka
standardowy [760 px]
Starszynowie USS: Sofija Gałeczko, Teodor Mamczur, Zenon Noskowski, Pawło Semyrozum, Roman Dudyński i Czech Zdislavski, fot.Wikipedia.
Repertuar
Rejestr ukraińskich pieśni strzeleckich obejmuje ponad dwieście utworów pochodzenia literackiego i ludowego. W tomie "Striłec'ki pisni" (Pieśni strzeleckie) odnotowano 164 teksty, w tym 83 autorskie.
Ze względu na czas powstania oraz cechy ideowo-treściowe ukraińskie i polskie pieśni są podobne, ponieważ wiązały się z funkcjonowaniem formacji wojskowych obu narodów, czynnych w latach I wojny światowej.
Ukraińskie pieśni strzeleckie pojawiały się zazwyczaj w środowisku strzelców siczowych (żołnierzy Legionu Ukraińskich Strzelców Siczowych, Ukraińskiej Armii Halickiej, Strzelców Siczowych, brygad strzeleckich połączonych armii UHA-URL), w sposób organiczny wtopiły się w folklor ludności miejskiej i wiejskiej w okresie powojennym.
Z kolei do antologii Adama Rolińskiego "A gdy na wojenkę szli ojczyźnie służyć: Pieśni i piosenki żołnierskie z lat 1914–1918" (wyd. II., Kraków 1996) weszło 235 tekstów (w trzydziestu procentach anonimowych) wybranych z 500, które badacz odszukał w ponad 200 śpiewnikach. Podobne jest również środowisko powstawania polskich pieśni legionowych. Tworzyli je polscy legioniści i członkowie organizacji młodzieżowych oraz paramilitarnych.
Format wyświetlania obrazka
standardowy [760 px]
Manewry oddziału Ochotniczej Legii Kobiet w okolicach Lwowa, 1919, fot. Muzeum Wojska Polskiego.
Co przeważa: forma czy treść?
Znawcy tematu podkreślają, że pieśni legionowe – choć nierzadko miały nieudaną bądź zupełnie grafomańską formę – stały się pieśniami symbolicznymi, pieśniami zwycięstwa, dokumentującymi zdobycie i utrzymanie niepodległości.
Podobne dyskusje na temat poziomu pieśni strzeleckiej i jej trwałości mimo upływu czasu toczyły się w środowisku ukraińskim. Jeszcze w latach trzydziestych XX wieku wśród młodego pokolenia pisarzy i uczonych ukraińskich panował pewien sceptycyzm w stosunku do tych utworów. Jednakże ówcześnie cieszyły się one niemałą popularnością – głównie za sprawą towarzystwa "Proświta" organizującego koncerty, podczas których wykonywano piosenki strzeleckie w aranżacjach znanych kompozytorów: Bohdana Wachnianyna, Mychajła Hajworońskiego, Jarosława Jarosławenka i innych.
Poeta Bohdan Ihor Antonycz (1909–1937) uważał je za przestarzałe. Wyraził tę opinię w artykule opublikowanym w polskim czasopiśmie "Sygnały" (nr 3–4, 1934).
Mimo że Antonycz miał wiele racji, trudno zgodzić się z jego poglądem, że autorzy tych utworów (Roman Kupczyński, Łew Łepki, Wasyl Bobyński i inni) "przedwcześnie odśpiewali swoją pieśń". W rzeczywistości w kolejnym dziesięcioleciu piosenki strzeleckie wciąż żyły – dzięki licznym adaptacjom.
Format wyświetlania obrazka
standardowy [760 px]
Brygada szturmowa Ukraińskich Strzelców Siczowych, fot. Wikipedia
Na Wschód
Popularyzacji pieśni strzeleckiej sprzyjała współpraca oddziałów armii URL (Ukraińskiej Republiki Ludowej) i reorganizowanych formacji USS i UHA, które latem 1919 roku brały udział w wojnie przeciwko bolszewikom. W zbiorze "Surma" wymienione zostały najpopularniejsze pieśni tego czasu: "Jidut', jidut', czarnomorcy" ("Jadą, jadą, czarnomorcy"), "Szumyt', hude dibrowońka" ("Szumi, huczy dąbrowa"), "A chto chocze wijnu znaty" ("A kto chciałby wojnę poznać"), "Kuryłasia doriżeńka" ("Kurz nad drogą się unosił") i inne. Wyróżniają się bardzo wyrazistą formułą rytmiczną, co sprzyjało wykonywaniu ich w marszu. Nie było żadnych ograniczeń w zapożyczeniach. Strzelcy włączali do swojego codziennego repertuaru ulubione pieśni ludowe z różnych regionów etnograficznych Ukrainy. Czasami, w zależności od dyslokacji wojennej, korzystali z miejscowych popularnych melodii polskich, niemieckich, węgierskich, czeskich, rosyjskich lub piosenek humorystycznych i lirycznych.
"Żywioł ludowego żartu i dowcipu" stał się źródłem atrakcyjności wielu pieśni strzeleckich. Można odnieść wrażenie, że autorzy tworzyli swoje obrazy złożone z muzyki i słów na podstawie zbliżonych tematycznie karykatur i anegdot, od których aż roiło się na łamach czasopism satyryczno-humorystycznych "Samopał" i "Samochotnyk".
Format wyświetlania obrazka
mały obrazek [560 px]
Z teki karykatur strzeleckich Osypa Kuryłasa, fot. photo-lviv.in.ua
Dotyczy to na przykład pieśni marszowej Lewka Łepkiego "Bo wijna wijnoju" ("Bo wojna to wojna") napisanej według klucza humorystyczno-ironicznego. Mowa w niej o czetarze (plutonowym) 7. sotni (kompanii) USS Iwanie Ciapce (1884–1920). Ten były student prawa na Uniwersytecie Wiedeńskim, syn niezamożnych chłopów ze wsi Chiszewice w powiecie rudeckim (obecnie rejon samborski obwodu lwowskiego Ukrainy) wsławił się talentem do tworzenia opowiadań humorystycznych. Często sam stawał się głównym bohaterem tych historii. Anegdoty strzeleckie nierzadko opisywały zabawne sytuacje z udziałem tego prawdziwego, choć zmitologizowanego strzelca-żartownisia.
Humorystyczna dominanta intonacyjna pieśni staje się szczególnie widoczna, jeśli zestawimy ją z polską pieśnią legionową "Hej, jadą strzelcy" powstałą w podobnym czasie – tu bohaterem jadącym "na samym przedzie" jest Józef Piłsudski (1867–1935).
Polski marsz został wyposażony w analogiczną figurę stylistyczną, lecz nie ma w nim satyrycznej nutki, obecnej w pieśni ukraińskiej. Porównajmy:
Na samym przedzie
Piłsudski jedzie,
Hej strzelcy, hej strzelcy, hej strzelcy są.
Za nim ułany,
Jedzie kochany,
Ułany, ułany, ułany są.
U Lwa Łepkiego:
Z przodu Ciapka – wiśta wio
Pod nim konik drzemie – hetta wio
A jak okiem łypnie, dziewczę ledwo zipnie,
A jak łypnie, ledwo zipnie, strach rozkwitnie.
A za nim sotnik – wiśta wio,
Ręką uzdę chwyta – hetta wio,
Czy daleko sławne miasto Kijów,
Czy daleko miasto Kijów wszystkich pyta.
Zapożyczenia i popularyzacja
Polskie i ukraińskie pieśni żołnierskie z czasów I wojny światowej uległy znacznemu rozpowszechnieniu i weszły do folkloru.
Adam Roliński podkreśla, że piosenki legionowe znane są wszystkim Polakom: "Żaden zryw narodowy nie przekazał tradycji polskiej tylu pieśni żołnierskich funkcjonujących do dnia dzisiejszego".
Dzięki głębokiemu zakorzenieniu w tradycji rodzinnej pieśni te przetrwały czas zakazów i cenzury.
Ukraińskie pieśni strzeleckie ustępują polskim odpowiednikom pod względem liczby, ale w znacznie większym stopniu zostały upowszechnione w folklorze. Stały się również inspiracją potężnej fali ustnej twórczości ludowej – ukraińskiego folkloru powstańczego lat 1940–1960.
Sąsiedztwo dwóch narodów służyło żywiołowemu procesowi wzajemnej wymiany pomysłów, obrazów i melodii. Polscy legioniści i ukraińscy strzelcy siczowi mogli śpiewać piosenki na tę samą nutę.
Wiemy na przykład o znacznej popularyzacji już podczas II wojny światowej w środowisku polskich partyzantów (i nie tylko) przekładu ("paratekstu") ukraińskiej pieśni strzeleckiej "Jichaw striłec na wijnońku" ("Jechał strzelec na wojenkę").
Polska wersja nosi tytuł "Ruszył partyzant do boju". Piosenka zachowała się wśród polskich przesiedleńców ze wsi Stara Huta w powiecie buczackim w Tarnopolskiem, którzy trafili na zachód Polski – tam w latach siedemdziesiątych zapisał ją profesor Michał Łesiów.
Kolejnym przykładem zapożyczenia jest polska piosenka "Przybyli ułani pod okienko", śpiewana na melodię ukraińskiej pieśni weselnej "Czyjeż połeczko nezorane" ("Czyje to poletko nieorane") z Łemkowszczyzny.
Piosenka była dość popularna wśród Łemków, o czym świadczy jej pierwsze miejsce w emigracyjnym wydaniu zbioru pieśni ludowych Jozafata Dziobki, który jeszcze pod koniec XIX wieku udał się do Kanady w poszukiwaniu lepszego życia.
Polsko-ukraińskie związki zdradzają również inne anonimowe pieśni z czasów pierwszej wojny światowej: "Boli serce, czasem boli, raz, dwa, trzy" i "Ciężkie losy legionera, raz, dwa, trzy". Adam Roliński pisze, że drugą z tych piosenek śpiewano na "rumuńską melodię ludową" w 1917 roku w Zegrzu.
Nieco wcześniej, w marcu 1916 roku, na łamach lwowskiego "Diła" członek Zarządu Bojowego USS Iwan Boberski w artykule "Striłec'ki pisni i truby" ("Strzeleckie pieśni i trąby") przytacza fragment tekstu piosenki "Hej wy, chłopci mołodiji, raz, dwa, try". Ukraiński marsz ma zbliżoną strukturę rytmiczno-kompozycyjną, tu także mamy do czynienia z zapożyczeniem melodii.
Według Boberskiego tekst ułożyli strzelcy siczowi z inicjatywy sotnika USS Kłyma Hutkowskiego podczas przejazdu legionu USS we wrześniu 1914 roku ze Stryja na Zakarpacie. Choć droga była ciężka, pełni optymizmu strzelcy zbiorowo "dorzucali zwrotki i wyszła z tego pieśń strzelecka o "sotniku jak śmietana":
Z przodu sotnik jedzie, raz, dwa, trzy…
On do piekła z nami pójdzie, raz, dwa, trzy…
Bo to chłopiec jak śmietana, co ma rangę kapitana,
Raz, dwa, raz, dwa, raz, dwa, trzy.
Wkrótce ta piosenka nabrała dużej popularności. "Spiwanyk USS" ("Śpiewnik USS"; Wiedeń 1918) podaje, że melodia jest węgierska. Muzykolog Wasyl Wytwycki sądził, że motywy "madziarskie" przeniknęły do pieśni strzeleckich w 1914 roku na Zakarpaciu.
Chociaż dziś trudno ustalić pochodzenie i drogi rozpowszechniania poszczególnych pieśni wojskowych z okresu I wojny światowej, z całą pewnością Polacy i Ukraińcy czerpali melodie z tych samych źródeł.
Mimo konkurencji (a nierzadko wręcz antagonizmu) między projektami politycznymi Polaków i Ukraińców w Galicji Wschodniej, wzajemnym zapożyczeniom sprzyjał wspólny kontekst społeczno-historyczny oraz rola i znaczenie formacji wojskowych czasów I wojny światowej dla pamięci historycznej obydwu narodów.
Obecnie, po upływie stu lat od tamtych wydarzeń, warto uważnie posłuchać tych pieśni i wyciągnąć wnioski.
Źródła:
- "A gdy na wojenkę szli ojczyźnie służyć: Pieśni i piosenki żołnierskie z lat 1914-1918: Antologia" / Opracował A. Roliński. Wyd. II. Kraków 1996
- Lesiów M. "Folklor pogranicza polsko-ukraińskiego // Literatura ludowa i literatura chłopska". Lublin 1977
- "Jak to na wojence ładnie...: Pieśni żołnierski i legionowe 1914-1919" / Zebrał F.Barański. Lwów-Warszawa [b.r.]
- Kloch Z. "Poezja pierwszej wojny: tradycja i konwencje". Wrocław: Wyd-wo PAN, 1986
- "Сурма: Збірник воєнних пісень". Львів-Київ: Червона Калина, 1922
- Федорів Р. "Чотири поети з Коша Січових Стрільців" // Жовтень, 1989, №5
- Ріпецький С. "Українське Січове Стрілецтво: Визвольна ідея і збройний чин". Нью-Йорк 1956
- Леник В. "Українська організована молодь (молодечі організації до 1914 р.)"
- Бачинський Л. "Переднє слово: історія Пласту // Співаник 58 пісень з нотами" / Зібрав Б.Дуб. Ужгород: Друк. тов-во "УНІО", 1928
- Сімович В. "Урбанізуємось"(?) "Про культуру народної пісні" // Назустріч. Львів, 1934, ч.8
- Антонич І.-Б. "Поезія по цей бік барикад (пер. з польської М. Ільницького)" // Дзвін. 1990, №5
- Шкрумеляк Ю. "Слідами пісні УСС // Вістник Спілки визволення України". Відень, 1916
- "Стрілецькі пісні (збірник). Упоряд". О. Кузьменко. Львів: Інститут народознавства НАН України, 2005
- Кузьменко О. "Стрілецька пісенність: фольклоризм, фольклоризація, фольклорність". Львів: Інститут народознавства НАН України, 2009
___________________________________________________________
Autorka: Oksana Kuźmenko
Tłumaczył: Marcin Gaczkowski
[{"nid":"5683","uuid":"da15b540-7f7e-4039-a960-27f5d6f47365","type":"article","langcode":"pl","field_event_date":"","title":"Jak by\u0107 autorem - w kinie?","field_introduction":"Polskie warto\u015bciowe artystycznie kino i kino autorskie - to niemal synonimy. Niewiele znale\u017a\u0107 mo\u017cna wyj\u0105tk\u00f3w, kt\u00f3re potwierdza\u0142yby t\u0119 regu\u0142\u0119. Wyj\u0105tki te by\u0142y rzadkie w przesz\u0142o\u015bci, dzi\u015b s\u0105 nieco cz\u0119stsze, ale i dobrych film\u00f3w dzi\u015b mniej ni\u017c to kiedy\u015b bywa\u0142o.","field_summary":"Polskie warto\u015bciowe artystycznie kino i kino autorskie - to niemal synonimy. Niewiele znale\u017a\u0107 mo\u017cna wyj\u0105tk\u00f3w, kt\u00f3re potwierdza\u0142yby t\u0119 regu\u0142\u0119. ","topics_data":"a:2:{i:0;a:3:{s:3:\u0022tid\u0022;s:5:\u002259606\u0022;s:4:\u0022name\u0022;s:5:\u0022#film\u0022;s:4:\u0022path\u0022;a:2:{s:5:\u0022alias\u0022;s:11:\u0022\/temat\/film\u0022;s:8:\u0022langcode\u0022;s:2:\u0022pl\u0022;}}i:1;a:3:{s:3:\u0022tid\u0022;s:5:\u002259644\u0022;s:4:\u0022name\u0022;s:8:\u0022#culture\u0022;s:4:\u0022path\u0022;a:2:{s:5:\u0022alias\u0022;s:14:\u0022\/temat\/culture\u0022;s:8:\u0022langcode\u0022;s:2:\u0022pl\u0022;}}}","field_cover_display":"default","image_title":"","image_alt":"","image_360_auto":"\/sites\/default\/files\/styles\/360_auto\/public\/field\/image\/machulski_1.jpg?itok=dDrSUPHB","image_260_auto":"\/sites\/default\/files\/styles\/260_auto_cover\/public\/field\/image\/machulski_1.jpg?itok=X4Lh2eRO","image_560_auto":"\/sites\/default\/files\/styles\/560_auto\/public\/field\/image\/machulski_1.jpg?itok=J0lQPp1U","image_860_auto":"\/sites\/default\/files\/styles\/860_auto\/public\/field\/image\/machulski_1.jpg?itok=sh3wvsAS","image_1160_auto":"\/sites\/default\/files\/styles\/1160_auto\/public\/field\/image\/machulski_1.jpg?itok=9irS4_Jn","field_video_media":"","field_media_video_file":"","field_media_video_embed":"","field_gallery_pictures":"","field_duration":"","cover_height":"266","cover_width":"470","cover_ratio_percent":"56.5957","path":"pl\/node\/5683","path_node":"\/pl\/node\/5683"}]