Pan Andrzej Zaręba pierwszą czapkę uszył w 1976 roku. Choć jego ojciec również był kapelusznikiem, Pan Andrzej sam nauczył się szyć kapelusze i czapki. Również sam założył swój własny warsztat, który istnieje od 1983 roku. Do 1997 znajdował się w popularnych pawilonach na rogu Marszałkowskiej i Świętokrzyskiej w Warszawie. Dziś nakrycia głowy od jednego z ostatnich kapeluszników kupić można w stolicy pod adresem Kopernika 25. Culture.pl prezentuje kilka tajemnic z wnętrza tej manufaktury. Jak pisze Zaręba:
Pozostając wiernymi rękodzielniczym prawidłom czapniczego rzemiosła od początku istnienia stawiamy na tradycyjne metody wytwarzania czapek, kapeluszy i beretów.