Uważany jest przez wielu krytyków za jednego z najbardziej samodzielnych przedstawicieli polskiego malarstwa nowej figuracji. Był również utalentowanym grafikiem (uprawiał litografię, akwafortę). W obu dziedzinach osiągał znaczące sukcesy artystyczne.
Kształcił się w warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych pod kierunkiem Aleksandra Kobzdeja (dyplom z wyróżnieniem uzyskał w 1963). Był także pedagogiem w macierzystej uczelni. Przez krótki czas interesowała go abstrakcja ekspresyjna i malarstwo materii. Generalnie jednak tuż po studiach, w latach 1964-65, pracował nad własnym warsztatem artystycznym. Był to dlań czas, jak sam mówił, rozliczania się z bagażem akademickim. Około roku 1965 definitywnie odrzucił wcześniejsze doświadczenia i skupił się na sztuce figuratywnej. Takie prace, jak gwasz Oparł głowę na stole (1966) oraz czarno-białe litografie Przywiązanie do życia, Miejsce po człowieku, Niewolnik (1967) wyznaczyły kierunek jego dalszych poszukiwań, w których centrum znalazł się człowiek i człowieczeństwo.
Indywidualne środki ekspresji kształtował Przybylski początkowo pod częściowym wpływem twórczości Francisa Bacona; niekiedy zdradzają one także pokrewieństwa z malarstwem R. B. Kitaja. Niemal równolegle, podczas pobytu w Wiedniu w 1968 roku, uległ fascynacji malarstwem Picassa, a także szkicami Velazqueza przedstawiającymi infantki oraz grafiką Goi. Na te inspiracje wskazują m.in. charakterystyczne dlań sposoby deformowania, upraszczania postaci ludzkiej, która w jego malarstwie staje się sylwetowym znakiem. Nie jest to jednak znak wyłącznie plastyczny, ale sugestia rzeczywistości pozaobrazowej. Malarz zajmował się bowiem analizą psychologiczną jednostki uwikłanej w sytuacje egzystencjalne i odgrywającej konkretne role społeczne. Sztuka miała być dlań właśnie wyrazem tego rodzaju zaangażowania. Sposoby płaszczyznowego ujmowania postaci ludzkiej, podobnie jak ograniczona chromatyka, nadawały jego przedstawieniom metaforyczny sens (seria czarno-sinych obrazów, powstałych po śmierci ojca i przyjaciela, rzeźbiarza Henryka Morela - Wizyta, Grupa na wolnym powietrzu, Oczekiwanie, 1968). Ta właśnie część twórczości Przybylskiego uchodzi za jedną z najbardziej osobistych realizacji w nurcie nowej figuracji. Należą do niej także powstające od 1965 "portrety z wyobraźni", w których malarz zniekształcał wizerunki z dużą odwagą, wręcz bezceremonialnie, czasami wzorując się na obrazach Pabla Picassa (Dorota V, 1985). Analogię do tych poszukiwań stanowią prace ukazujące puste ubrania, mówiące o ludzkich emocjach bez pokazywania samego człowieka (seria Garnitury - zmiana koszuli, Z głową w dłoniach, Koszula zmęczona, 1969). Malarz starał się wyrażać w nich cierpienie poprzez nieobecność cierpiącego, za pośrednictwem, jak pisał, wyłącznie "opakowania" - niemego świadka bólu. Niemal równolegle tworzył niewielkie kompozycje groteskowe, nazywane przezeń "antidotum na nadmiar bólu" (Zaszczute zwierzątko, Na ludzi patrzę - 1969). Pokazywał w tym czasie swoje prace rzadko, ostrożnie - do roku 1970 miały miejsce tylko dwie wystawy indywidualne (pierwsza odbyła się w 1967 roku).
W roku 1970 powstał obraz, który Przybylski sam uważał za pierwsze doświadczenie hiperrealistyczne - Zbiór T. P. - i nazywał "próbą ukrycia osobowości za obiektywnym obrazem natury". W pracach z tego czasu dało się zauważyć stopniowe, ale zdecydowane odchodzenie od emocjonalnego nasycenia, cechującego tę sztukę u jej początków. Widać było, że malarz dąży do coraz ściślejszego powiązania tego, co osobiste, prywatne z tym, co powszechne, społeczne - interpretacji z "prawie fotograficzną rzeczywistością" (tryptyk Przy drzwiach otwartych, Mamidło, Informacja z gazety, 1971). Przybylski pozostawał wtedy pod urokiem sztuki Henri de Toulouse-Lautreca i Edwarda Kienholza. Ogromnie przeżył zwłaszcza kontakt z twórczością tego ostatniego, którą poznał w 1972 roku podczas pobytu w Kassel (Documenta). Fascynowała go zdolność pokazania przez Kienholza zetknięcia rzeczywistości i sztuki (o trwałości tej fascynacji świadczy fakt, że malarz odnotowywał w notach biograficznych również drugie spotkanie z realizacjami Kienholza, które miało miejsce w 1977 roku w Duesseldorfie). Sam coraz wyraźniej zmierzał bowiem w tym właśnie kierunku - w stronę poszukiwań, które określał mianem "publicystyki artystycznej" (Chłopcy, Transistor, Sznur - 1973). W roku 1974, podczas pobytu w Stanach Zjednoczonych (w ramach stypendium Fundacji Kościuszkowskiej), Przybylski ponownie dał się uwieść malarstwu Picassa (wielkie wrażenie robiła na nim Guernica, do której wielokrotnie powracał). Kumulacja wrażeń miała zaowocować w niedługim czasie: ostateczne uformowanie się nowego, bardziej "zobiektywizowanego", powściągliwego, mniej ekspresyjnego, sposobu obrazowania przyniosła połowa lat 70. (serie obrazów: Gabloty, Dokumenty, 1974).
Począwszy od 2. połowy lat 70. Przybylski pracował nad cyklem prac malarskich i graficznych Błędne koło, w których początkowo odwoływał się do tradycji sztuki polskiej, przede wszystkim Jacka Malczewskiego (1976). Z czasem (1977) wyodrębnił z niego serię Listów do ... (Goi, Toulouse-Lautreca, Picassa i innych twórców), które traktował jako "ponadczasowy dialog" z nieżyjącymi mistrzami. W tych wielowarstwowych przedstawieniach posługiwał się cytatem, dyskutował z konwencjami artystycznymi, nawykami, wyznaczając interesujące obszary odniesień dla swojej autonomicznej twórczości.
W ostatnich latach malował m.in. kompozycje, których głównym elementem był motyw skręconej, czasem mocno zasupłanej, liny (Błyski, 1991; Sonata jesienna, 1992). Określał je nieco prowokacyjnie, nieco ironicznie mianem "lin-artu". Zwracają one uwagę zdecydowaną kolorystyką (zazwyczaj z wyrazistą dominantą jednobarwnego tła), wyraźnie odbiegającą od monochromatyzmu poprzednich dokonań (m.in. obrazów czarno-białych, jak choćby cyklu dedykowanego żonie Moja Gioconda, 1972).
Twórczość artysty reprezentowała Polskę m.in. na 5. Biennale Młodych w Paryżu (1967 - malarstwo) i na 11. Biennale w Sao Paulo (1971 - grafika, wyróżniona złotym medalem). Przybylski wielokrotnie otrzymywał nagrody za swoje prace malarskie i graficzne, począwszy od lat nauki w poznańskim Liceum Plastycznym (1954 - I i II nagroda na międzynarodowej wystawie szkół artystycznych w Dortmundzie), poprzez m.in. 6. Internationale Graphikaustellung w Wiedniu (1968 - I nagroda), 2. Międzynarodowe Biennale Grafiki w Krakowie (1968 - nagroda specjalna), 3. Festiwal Sztuk Pięknych w Warszawie (1970 - srebrny medal), 6. Festiwal Polskiego Malarstwa w Szczecinie (1972 - Grand Prix), 6. Festiwal Sztuk Pięknych w Warszawie (1972 - złoty medal), 8. Wystawę Złotego Grona w Zielonej Górze (1977 - wyróżnienie za malarstwo). Jedną z ostatnich (za życia malarza) wystaw jego prac pokazała w 1998 roku lubelska galeria Pod Podłogą.
Autor: Małgorzata Kitowska-Łysiak, Instytut Historii Sztuki Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, Katedra Teorii Sztuki i Historii Doktryn Artystycznych, luty 2002