W latach 1953-1957 roku uczył się w Państwowym Liceum Technik Plastycznych w Zakopanem pod kierunkiem Antoniego Kenara. Po maturze studiował w warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych na wydziale rzeźby (pracownia prof. Ludwiki Nitschowej i pracownia prof. Jerzego Jarnuszkiewicza). W 1963 roku obronił u prof. Jarnuszkiewicza pracę dyplomową - "Wpływ skojarzeń na reakcje emocjonalne" (otrzymał za nią wyróżnienie). W latach 1961-1963 studiował równolegle na wydziale wzornictwa przemysłowego na tej samej uczelni, gdzie w pracowni prof. Jerzego Sołtana otrzymał absolutorium na podstawie pracy "Traktor". Po dyplomie został (w 1963 roku) asystentem w pracowni prof. Jerzego Jarnuszkiewicza. Członek grupy artystycznej Rekonesans. Prace artysty znajdują się m.in. w zbiorach Muzeum Sztuki w Łodzi, Muzeum Pomorza Środkowego w Słupsku.
Henryk Morel jest autorem rzeźbiarskich form przestrzennych, projektów pomnikowych, małych rzeźb ceramicznych, rysunków oraz współautorem spektakli audiowizualnych. Po swojej przedwczesnej śmierci stał się legendą pokolenia. Mimo że żył krótko, a ramy jego twórczości obejmują okres zaledwie dekady (1958-1968), był jednym z tych wybitnych artystów, których prace wpłynęły na kształt nowoczesnego języka polskiej rzeźby lat 60.
W twórczości Morela można wyróżnić dwa nurty: tradycyjny, figuratywny oraz poszukujący, zmierzający do nowego zdefiniowania pojęcia rzeźby i jej relacji z otoczeniem. Nowatorskie eksperymenty Morela koncentrują się na poszukiwaniu nowych tworzyw i form rzeźbiarskich. Równoległym wątkiem w jego twórczości były działania intermedialne. Artysta budował przestrzenie do wielozmysłowego odbioru, w których na widza działały jednocześnie kształty, światło i dźwięk.
Z okresu studiów zachowała się dokumentacja fotograficzna rzeźbiarskich prób Morela na zadany przez prof. Jarnuszkiewicza temat "ekspresyjna interpretacja maszynki do mięsa". Artysta podkreślił w nich destrukcyjny charakter narzędzia, eksponując jego groźnie powykręcaną śrubę. Rozwinięciem tej wizji są rzeźby głów ze śrubą umieszczoną w środku. Już w tych wczesnych realizacjach widać próby łączenia form mechanicznych i biologicznych w jeden organizm, co stanie się tematem dojrzałych dzieł artysty z II połowy lat 60.
Temat pracy dyplomowej Morela w dużej mierze określał problemy, które konsekwentnie podejmował w sztuce - reżyserowanie doznań, czyli jak wpłynąć na percepcję i ukierunkować odbiór przekazywanych przez artystę sygnałów. Uważał bowiem, że równie ważny jak impuls twórczy jest odbiór dzieła poprzez świadome i podświadome skojarzenia widza. Przywiązywał olbrzymią wagę do takiego pobudzania wrażliwości u odbiorców, aby mogli oni możliwie w pełni, poprzez jego treść i formę, odbierać przesłanie dzieła. Jego dyplom miał formę ilustrowanej pracy teoretycznej, której towarzyszyły formy przestrzenne i plansze przedstawiające montaże fotograficzne. Posługując się wynikami specjalnie opracowanego testu psychologicznego, artysta zestawił abstrakcyjne formy z fotografiami. Kształty podzielił na miękkie-biologiczne i twarde-mechaniczne. Dla przykładu, zestawił opływowe, kuliste formy ze zdjęciami dojrzałych owoców i fragmentami kobiecych aktów, pęknięta kulę z wizerunkiem człowieka pogrążonego w rozpaczy.
Uwagę moją zwróciły badania Rubinszteina, Kreutza i Rorschacha, zajmujących się prawami emocjonalnego działania form i kształtów na świadomość odbiorców. Starałem się wykazać, jak ludzie reagują na nieprzedstawiające kształty, np. obłe lub ostre, jakiego rodzaju wrażenia wywołują w nich dzięki mechanizmowi skojarzeń - tak opisywał artysta przedmiot swoich zainteresowań na II Biennale Form Przestrzennych w Elblągu.
Pochłaniał go też problem przedstawienie w rzeźbie konfliktu miedzy formą organiczną, a geometryczną, między tym, co duchowe, a tym co mechaniczne.
Po studiach Morel nie porzucił całkiem figuracji w rzeźbie, tworzył prace nawiązują do stylistyki form ludowych świątków: "Chrystus" (1964) oraz "Pieta Vernichtungs" (1965).
Najbardziej dojrzałe są prace Morela z lat 1965-68, kiedy też artysta aktywnie uczestniczył w życiu artystycznym. W latach 1965-67 powstały cykle drobnych form rzeźbiarskich, które noszą nazwy "Konstrukcje", "Domy", "Segmenty". Morel kontynuuje w nich poszukiwania formalne z okresów studiów, nawiązuje do wcześniejszych rysunków strukturalnych. Pierwsze były rzeźby z gliny i drutu, później powstały konstrukcje bardziej architektoniczne w charakterze. Morel konsekwentnie łączył w nich geometryczne, uporządkowane konstrukcje z organiczną w formie materią, która wypełnia je i wręcz się z nich wylewa.
Cechą charakterystyczną jego dojrzałych rzeźb było zestawianie w abstrakcyjne formy tworzywa gumowego i żelaznych blach, kontrast miękkiej, organicznej materii z zimną, drapieżną powłoką mechaniczną. Użycie takich materiałów było nowatorstwem w owych czasach. Pierwsze prace z użyciem żelaza i gumy zrealizował na I Sympozjum Artystów Plastyków i Naukowców w Puławach. Otrzymał wówczas nagrodę Ministra Kultury i Sztuki za prace z cyklu "Domy". Części miękkie, "biologiczne" deformowane były w jego kompozycjach przestrzennych przez elementy twarde, techniczne. To dramatyczne połączenie przywodzi na myśl niebezpieczną konfrontację ciała z maszyną. Artysta wykorzystywał jako tworzywo opony, dętki, płaty gumy, które pod działaniem zgniatających je metalowych okowów (były to najczęściej kawałki starych maszyn i żelaznych urządzeń) nabierały wewnętrznej dynamiki, kumulowały energię, jakby miały za chwilę eksplodować (artysta określał je nazwą "Pneumony"). Wywoływał tym iluzję mogącej nastąpić zmiany, zagrożenia. Prace rzeźbiarskie Morela są bardzo wyważone, o harmonijnej strukturze, ale posiadają bardzo duży ładunek emocjonalny.
W 1967 roku, podczas II Biennale Form Przestrzennych w Elblągu Morel zrealizował monumentalną kompozycję przestrzenną siedmiometrowej wysokości. Rzeźba stanęła na Wzgórzu Chrobrego, gdzie postrzępione, zardzewiałe blachy ostro rysują się na tle nieba. Wyrazisty kontur podkreśla jej dramatyzm i ewokuje klimat zagrożenia, destrukcji.
Morel nie koncentrował się jedynie na problemach formalnych języka artystycznego, równie ważne było dla niego pogłębienie świadomości w odbiorze sztuki współczesnej, kontakt z widzem i takie "reżyserowanie" przestrzeni, aby wyeliminować "granicę między twórcą a odbiorcą poprzez aktywny udział uczestników w kształtowaniu spektaklu".
W 1966 roku Morel wraz z artystami Grzegorzem Kowalskim i Cezarym Szubartowiczem oraz kompozytorem Zygmuntem Krauze zorganizował w Galerii Foksal pokaz audiowizualny integrujący plastyczne i muzyczne środki wyrazu. Zapis tej akcji - "5 x seans audio-wizualny" istnieje w formie zapisu wideo.
Wnętrze wypełnione elementami metalowymi (beczki, pudła, obręcze stalowe, blachy, rury)... W każdym seansie uczestniczyło od 40 do 70 osób. Ich działanie powodowało sytuacje o zmiennej intensywności.
Widzowie wchodzili do przestrzeni wypełnionej zmieniającym się światłem i dźwiękami wydawanymi przez poruszające się przedmioty. Uruchamiając je stawali się współtwórcami dzieła. Kolejnym nowatorskim dziełem Morela (wykonanym wraz z Piotrem Perepłysiem) był environtment "Przestrzeń o wielozmysłowej percepcji". Praca powstała na III Wystawę i Sympozjum "Złote Grono" w Zielonej Górze. Zaprojektowana przestrzeń miała formę labiryntu, po którym widz mógł krążyć niby we wnętrzu żywej istoty. Wypełniały ją zwoje płótna, dętki i pakuły, podświetlone żarówkami. Druga wersja tej pracy, "Uwikłanie" z 1968 roku, to ostatnie dzieło Morela, stworzone wspólnie z Piotrem Perepłysiem. "Uwikłanie" pokazano na Pokazie młodej rzeźby warszawskiej w Zachęcie. Widz wchodził do zamkniętej przestrzeni w kształcie dużego sześcianu, gdzie znajdowały się czarne dętki, białe sploty, półprzezroczyste, plastikowe poduchy, wszystko podświetlone kolorowym światłem. Miękkie wnętrze przywodzi na myśl formę organiczną, która osacza człowieka.
Henryk Morel rozpoczął jeszcze prace nad projektem przestrzenno-muzycznym "Kompozycja Przestrzenno-muzyczna", współtworzonym z Teresą Kelm i Zygmuntem Krauze, wystawionym w 1968 roku już po jego śmierci w Galerii Współczesnej w Warszawie. W katalogu wystawy czytamy:
Projekt polega na skomponowaniu utworu muzycznego, który mógłby być słuchany tylko i wyłącznie w specjalnie do niego zaprojektowanej przestrzeni (architekturze). Utwór składa się z kilku warstw dźwiękowych, a których każda emitowana jest przez osobny głośnik umieszczony w odizolowanej akustycznie kabinie. Warstwy te brzmią jednocześnie. Słuchacz przechodząc przez układ kabin łączy poszczególne warstwy dźwiękowe w całość [...], obok wrażeń muzycznych sumuje wrażenia plastyczne.
Henryk Morel był także znakomitym rysownikiem. W 1958 roku wykonał cykl ilustracji do wierszy Federica Garcii Lorki. Są to monochromatyczne rysunki, w które artysta niekiedy w oryginalny sposób włączył fragmenty tekstu ("Romanca o czarnym smutku"). Rysunki Morela i obrazki malowane tuszem na płótnie sygnalizują zagubienie i samotność.
W latach 1966-68 powstały rysunki tuszem na płótnie z serii "Lunapark", później rysunki tuszem i pastelami na satynie z cyklu "Fantazje pejzażowe" (1968). Przeważa w nich nastrój surrealistyczny i symboliczny, są wizjami jak z sennych koszmarów. Formy w nich zawarte pochodzą z pogranicza figuracji i abstrakcji, kłębią się w jakimś niepokojącym uwikłaniu, matni.
Henryk Morel jest też współautorem niezrealizowanych projektów pomników: "Powstańców Śląskich" (1965) z Janem Kuczem i Wiesławem Mieszkowskim, "Powrotu Ziemi Zachodnich i Północnych do Macierzy" (1967) z Andrzejem Domańskim i Piotrem Perepłysiem oraz "Męczeństwa na Majdanku" (1967) z Janem Kuczem (za ten projekt otrzymał wyróżnienie).Ciekawym epizodem w twórczości Morela była współpraca z Cepelią, dla której opracował w 1964 roku (wraz z Maciejem Szańkowskim) zestaw drewnianych przedmiotów użytkowych. Tace, deski do krojenia, widelce, łyżki miały prostą, nowoczesną formę, przypominały swoim designem wzornictwo skandynawskie.
Wystawy indywidualne:
- 1964 - "Wpływ skojarzeń na reakcje emocjonalne", Galeria Pegaz, Zakopane
- 1966 - "4 x seans audio-wizualny" (Grzegorz Kowalski, Zygmunt Krauze, Henryk Morel, Cezary Szubartowski), Galeria Foksal, Warszawa
- 1967 - "Henryk Morel - rzeźba, Ryszard Winiarski - malarstwo", BWA, Lublin;
- 1967 - "Przestrzeń i wyraz", w ramach wystawy Przestrzeń o wielozmysłowej pecepcji - akcja - instalacja, Henryk Morel, Piotr Perepłyś, III Wystawa i Sympozjum Plastyki "Złote Grono", Muzeum Okręgowe, Zielona Góra
- 1968 - "Kompozycja przestrzenno-muzyczna", Teresa Kelm, Zygmunt Krauze, Henryk Morel, Galeria Współczesna, Warszawa
- 1996 - "Henryk Morel 1937-1968", rzeźba, rysunek, kompozycja przestrzenna, Galeria Zachęta, Warszawa
- 1996 - "Henryk Morel 1937-1968", rzeźba, rysunek, kompozycja przestrzenna, BWA, Poznań
- 1997 - "Henryk Morel", Międzynarodowe Centrum Sztuki, Kraków
Wybrane wystawy zbiorowe:
- 1964 - "Małe formy drewniane", Towarzystwo Przyjaciół Sztuk Pięknych, Warszawa
- 1965 - "Warszawa w sztuce", Galeria Zachęta, Warszawa
- 1965 - "3. Wystawa Grupy Rekonesans", Galeria Sztuki MDM, Warszawa
- 1966 - "Ogólnopolska Wystawa Rzeźby Młodych", BWA, Kraków
- 1966 - "Sztuka w zmieniającym się świecie" - I Sympozjum Artystów i Naukowców, Puławy
- 1967 - "Porównania II", BWA, Sopot
- 1967 - II Biennale Form Przestrzennych, Elbląg
- 1967 - "Plener koszaliński", Osieki
- 1968 - "Wystawa rzeźby", Galeria Zachęta, Warszawa
- 1968 - 2. Triennale Rysunku, Muzeum Miasta Wrocławia, Wrocław
- 1975 - "25 lat pracy pedagogicznej Jerzego Jarnuszkiewicza", Galeria Zachęta, Warszawa
- 1984 - "Rzeźba polska 1944-1984", BWA, Poznań
- 1991 - "Magowie i mistycy", CSW Zamek Ujazdowski, Warszawa
Autor: Ewa Gorządek, Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski w Warszawie, wrzesień 2007