Projekt zatytułowany "Pink" z 2015 roku to najbardziej rokokowe w wyrazie dzieło Janich. Nie tylko ze względu na wypełnienie poszczególnych ujęć kwiatami, falbankami i koronkami, a także wykorzystanie sporej ilości różowej barwy, lecz także ze względu na uczynienie bohaterką przedstawień kobiety pozującej wśród buduarowej scenerii. Estetyka ta może się także kojarzyć z zakorzenioną w kulturze japońskiej konwencją kawaii – słodkości lub śliczności, w której istotną rolę odgrywają gadżety zaczerpnięte ze świata dziecka: lizaki, baloniki, czy stylizowane na dziecięce sukienki itp.
W najnowszych cyklach fotograficznych wykonanych lub zakończonych w 2015 roku artystka nieustannie mierzy się z intymnymi emocjami, pytaniami, które pojawiają się wówczas, gdy rozpoczynamy nowy i kończymy stary etap w życiu. Warto w tym miejscu przywołać pracę "A jeśli..." / What if... – to bardzo przewrotna w wyrazie seria fotografii uzupełnionych klasycznym już dla działań Janich komentarzem. Jego forma naśladuje zdania wyjęte z pamiętników, dzienników i prywatnej korespondencji. Staje się wyrazem wglądu w intymny świat na równi z osobistym charakterem zdjęć, zakomponowanych tak, by przypominały prywatne archiwum, a jednocześnie bardzo wysmakowanych i dopracowanych w każdym szczególe. Przewrotność tej serii polega na pytaniach stawianych samej sobie przez bohaterkę. Obok standardowych wyrazów obaw i lęków związanych z wkraczaniem w nowy związek i brakiem pewności wobec intencji przyszłego partnera, pojawiają się także wątpliwości związane z możliwym zachowaniem i uczuciami samej bohaterki. No bo co może się zdarzyć "jeśli będę mogła na ciebie liczyć, jeśli mi wybaczysz i nigdy mnie nie zawiedziesz, ani nie zdradzisz, jeśli będziesz miał dla mnie czas"? Pytania te jedynie z pozoru mogą wydawać się źle postawione. Artystka zwraca w ten sposób uwagę na fakt, że także baśniowe i wyśnione szczęście może stać się koszmarem...
Pomimo wyraźnego zwrotu ku emocjom i intymnym relacjom międzyludzkim, prezentowanym z dużą dozą delikatności i empatii ze strony artystki, Agnes Janich pamięta o tematyce związanej z Zagładą. Projekt opatrzony tytułem "Z zamkniętymi oczami" / With Our Eyes Closed [2008-2015] ponownie sięga do archiwów wojennych, odnajdując w nich zdjęcia, które wiezieni do obozów ludzie zabierali ze sobą w ostatnią podróż. Te wizualne zapiski szczęśliwych chwil zestawia artystka z fotografiami z domowego archiwum stworzonego przez własną rodzinę, w której na różnych poziomach nieustannie obecna była pamięć o minionej wojnie. Na tych zawłaszczonych i przywłaszczonych obrazach Janich wymazuje oczy bohaterów poszczególnych fotografii, czyniąc ich w ten sposób podobnymi do lalek, pozbawiając indywidualizmu. Sięgając ponownie po temat Zagłady artystka poszerza jej wymiar, wskazując na jej współczesne oblicza, czego znakomitym przykładem jest instalacja dźwiękowa zatytułowana "Muzyka leczy" / The Sound of Music składająca się z dwóch odrębnych części. W pierwszej wykorzystano muzykę z cel amerykańskich więzień w bazie Guantanamo, w drugiej utwory, w które lubił wsłuchiwać się osławiony doktor Mengele. Przwrotny tytuł zwraca uwagę na dwuznaczność przysłowiowego przekonania o łagodzeniu przez muzykę obyczajów. Podaje także w wątpliwość terapeutyczną rolę muzyki i założenie, że melomani zawsze posiadają wewnętrzną wrażliwość.
Wystawy
Twórczość Agnes Janich była wielokrotnie prezentowana zarówno podczas wystaw indywidualnych, jak i zbiorowych przeglądów sztuki współczesnej. Artystka prezentowała swoje wystawy w Środkowoeuropejskim Domu Fotografii w Bratysławie [2007], Galapagos Art Space w Nowym Jorku [2009], krakowskim MOCAKu [2010], Galerii BWA w Zielonej Górze [2012], Mazowieckim Centrum Sztuki Współczesnej Elektrownia w Radomiu [2012], Galerii Waltera Kellera w Zurychu [2013]. Była między innymi uczestniczką prezentacji w Maison Européene de la Photographie w Paryżu [2005], wystawy "Ein gewisses jüdisches Etwas" w Muzeum Narodowym w Zurychu [2007], wystawy "Wszystkie stworzenia duże i małe", kuratorowanej przez Marię Brewińską w Zachęcie Narodowej Galerii Sztuki w Warszawie [2009], na 9tym Biennale w Sharjah [2009], wystawy "No more bad girls?" kuratorowanej przez Kathrin Becker i Claudię M. Stemberger w Kunsthalle Exnergasse w Wiedniu [2010], prezentacji Platform 2012 w Fotomuseum w Winterthurze [2012] oraz wystawy "Gaze & Lust. Sexuality in Contemporary Art" kuratorowanej przez Eli Okkenhaug w Kunstmuseum w Bergen [2012]. W 2012, Edition Fotohof wspólnie z MCSW Elektrownia wydało katalog monograficzny "Agnes Janich: Body Memory" [ISBN 978-83-85901-91-4]. Jedną z licznych monografii, w których opisano prace Janich, jest m.in. "Becoming a Mother" pod redakcją Any Vilenicy [2012]. Otrzymała liczne granty, m.in. Instytutów Polskich i Ambasad w Moskwie, Bernie, Wiedniu i Barcelonie. Uczestniczyła także w rezydencjach artystycznych m.in. w Szwajcarii, Stanach Zjednoczonych, Hiszpanii i Rosji. Janich współpracuje z Galerie C w Neuchâtel niedaleko Genewy.
Marta Anna Raczek-Karcz, luty 2016