Martin Pohl pochodził zapewne z Legnicy. W latach 80. i 90. XVI stulecia współpracował z Casparem Bergerem, najbardziej znanym przedstawicielem legnickiego środowiska rzeźbiarskiego. Być może w tym czasie wykonywał już samodzielne dzieła, o czym świadczy sygnatura na nagrobku w Lubięcinie (po 1589). Po śmierci mistrza w 1595 roku zapewne przejął warsztat. Rok później poślubił wdowę po Lorenzu Rothe, budowniczym miejskim. Od początku XVII wieku rywalizował z przybyłym z Pirny Johannesem Rischem, tworząc głównie dzieła dla szlachty. Na epitafium w Czerninie z ok. 1602 roku jest wspominany jako rzeźbiarz w Legnicy. Po raz kolejny Pohla spotykamy 30 stycznia 1608 roku jako świadka testamentu mistrza złotniczego Caspara Tannera. Zmarł w kwietniu tego roku w Legnicy. W listopadzie zmarła także jego żona. Syn rzeźbiarza, również Martin Pohl, był czeladnikiem hafciarstwa pereł we Wrocławiu i zmarł tam w 1620 roku jako dwudziestoczteroletni młodzieniec.
Znane są dwa sygnowane dzieła Martina Pohla. Pierwsze z nich to epitafium Melchiora von Dyhrn (zm. 1589), wykonane w latach 1589-1600, sygnowane "MARTIN POHL BILTH INLIG" i opatrzone znakiem kamieniarskim. Drugim potwierdzonym dziełem jest wspomniane epitafium Balthasara von Stosch Młodszego w Czerninie (zm. 1602), wykonane w latach 1602-1604, sygnowane tym razem "MARTIN POHL BILTHAVER IN LIGNITZ F". Można je uznać, nie tylko ze względu na wielkość, ale także klasę, za sztandarowe dzieło warsztatu.
Na podstawie analizy stylistycznej Pohlowi przypisano szereg dzieł rzeźby sepulkralnej. Należą do nich m.in.: epitafium Abrahama von Stosch w Osetnie (po 1594), epitafium anonimowe w Dziewinie (1600-1608), nagrobek Heinricha von Zedlitza w Świdnicy koło Zielonej Góry (1606) i epitafium Anny von Schweidnitz w Rosochatej (1606-1608). Z twórczością Martina Pohla wiązanych jest także kilka płyt nagrobnych, m.in. płyta Wolfa von Kanitz w Dziewinie (po 1596), czy płyty nagrobne z Kromolina (ok. 1607), oraz zwieńczenie mauzoleum rodziny von Schindel w Szklarach Górnych (1606-1608).
Do tworzenia epitafiów legnicki rzeźbiarz stosował różnorodne materiały: piaskowiec, gabro, zielony marmur i alabaster. W strukturach epitafiów Pohla dochodzi do zaburzenia tektoniki - potężne belkowania wspierają się na wątłych kolumienkach. Rozbudowane są podwieszenia z polami inskrypcyjnymi w formie trój - lub czwórliścia. Zwieńczenia formował rzeźbiarz w sposób architektoniczny z użyciem naczółków oraz leżących na nich niekiedy figurek. Aniołki przedstawiał w swobodny sposób, o nieco szerokich, niderlandzkich w duchu, szerokich głowach. Większe figury mają, zgodnie ze śląską modą z początku XVII wieku, ostro cięte fałdy szat oraz bujne fryzury.
Pohl specjalizował się w precyzyjnie rzeźbionych reliefach i figurkach alabastrowych, który ozdabiały jego najważniejsze sygnowane dzieła. Do tworzenia płaskorzeźb wykorzystywał wzorniki Johanna Sadelera II. Stosując bogatą ornamentykę epitafiów, sięgał do popularnych w tym czasie motywów: masek potworów, pęków owoców, smoków, podwieszanych chust i ornamentu zwijanego. Ten ostatni był szczególnie rozbudowany i precyzyjnie rzeźbiony, być może za sprawą wzorników Gabriela Krammera.
Płyty nagrobne tworzone przez legnicki warsztat Pohla są bardzo podobne do siebie, co wskazywać by mogło na "produkcję seryjną". Charakterystycznymi cechami umieszczonych na nich figur są wchodzące w obramienie łokcie, a także dokładnie oddane rysy twarzy o nieco "gniewnym" wyrazie.
Martin Pohl był jednym z najważniejszych rzeźbiarzy legnickich doby manieryzmu. Jego dzieła, w szczególności te sygnowane, dowodzą wielkiego kunsztu rzeźbiarza. W zakresie reliefów alabastrowych mógł równać się z najlepszymi na Śląsku, jak Gerhard Hendrik czy Johann Grünberger. Wiele dzieł zdradza jednak cechy warsztatowe i jest dalekich od tego poziomu.
Autor: Jakub Jagiełło, listopad 2010