Hiszpańscy organizatorzy, tak jak trzy lata wcześniej Japończycy, przygotowali konstrukcje budynków, w których poszczególne kraje miały urządzić swoje prezentacje, dlatego główny wysiłek twórczy zespołu został skierowany na stworzenie atrakcyjnej fasady oraz intrygującej ekspozycji. Główne hasło całego wydarzenia brzmiało "Woda a zrównoważony rozwój".
Elewacja pawilonu została wykonana na wzór tężni: na drewnianym ruszcie gęsto ułożono przycięte gałązki śliwy tarniny, po których spływały rozpryskując się krople wody solankowej. W ten sposób powstawała bardzo przyjemna chłodna mgiełka dająca w pobliżu obiektu klimat morskiego, leczniczego powietrza. Z szorstkością fasady kontrastowała biała, miękko opracowana forma mocno akcentująca wejście.
Wewnątrz widzowie prowadzeni byli z holu wejściowego w stronę przestrzeni ekspozycyjnej wąskim przesmykiem pomiędzy faszynową ścianą z tężni a gładko wykończoną formą sali projekcyjnej. Zestawienie tych dwóch faktur miało nawiązywać do postrzegania Polski przez cudzoziemców, jako kraju ciemnego, zimnego i tajemniczego, który przy bliższym poznaniu okazuje się być miejscem niezwykle pięknym i przyjaznym.
Ekspozycję zorganizowano za pomocą białych futurystycznych form, przypominających żagle, które tworzyły trzy kapsuły tematyczne. Ich powierzchnia pełniła także rolę ekranu, na którym wyświetlano wszechogarniającą animację. Droga zwiedzania prowadziła szklanymi oraz drewnianymi pomostami pomiędzy trzcinowiskami i zbiornikami wodnymi, w których całość zdumiewającego spektaklu odbijała się potęgując efekt. Wykończenie pozostałych przestrzeni – sali projekcyjnej, restauracji i sklepu różnymi gatunkami drewna, utrzymane także w zaokrąglonych formach kojarzyło się z wyposażeniem luksusowych jachtów.
Obiekt uzyskał trzecią nagrodę w kategorii najatrakcyjniejszych pawilonów na wystawie.
Autorka: Alicja Gzowska