Najważniejszą cechą domu jest to, że da się go zbudować systemem gospodarczym, a później utrzymać bez większych nakładów finansowych. Innymi słowy: wystarczy skrzyknąć cztery rodziny, gotowe na wspólną inwestycję, by poza rządzącym się brutalnymi prawami rynkiem nieruchomości zbudować sobie wygodny dom.
Przygotowany przez architektów projekt – to, jak sami opisują, "prosta bryła na planie prostokąta, nakryta płaskim dachem, zdynamizowana podcięciami i skosami, podkreślonymi pasami tynku i szkła". Dom ma kameralny charakter, bo ma dawać nie tylko schronienie, ale i poczucie wspólnoty. Projektantom zależało na stworzeniu przestrzeni, umożliwiającej sąsiedzkie kontakty, integrację mieszkańców – uwzględnili więc wspólny ogród, dostępny dla wszystkich mieszkańców.
Zobacz także dom własny Anny Misiury i Łukasza Kabarowskiego
"Kooperatywa" stoi w opozycji do chronionych niczym twierdze osiedli lub wielkich mrówkowców, w których nie zna się nawet sąsiada zza ściany. Ma dawać nie tylko wygodne miejsce do życia (elastyczny rozkład wnętrz, duże okna, rozległe tarasy, ogród), powinna stać się bodźcem do nawiązywania przyjacielskich stosunków z ludźmi, z którymi dzieli się przestrzeń. Projektanci podkreślają, że ich propozycja to nie gotowe rozwiązanie, ale "narzędzie, pomoc i wskazówka dla wszystkich, którzy pragną być niezależni i samowystarczalni, którzy doceniają rolę wspólnoty, umieją zorganizować zgrany zespół i chcą razem tworzyć nową, własną przestrzeń. Przestrzeń, która dzięki bliskości i zaufaniu stanie się prawdziwym, gościnnym domem".
Anna Misiura i Łukasz Kabarowski nie poprzestali na atrakcyjnej wizji budynku, który można sobie zbudować samemu. Przygotowali także jego specyfikację techniczną oraz kosztorys inwestycji. Nakłady na budowę domu (ok. 2,6 mln zł) powinny się szybko zwrócić, dzięki licznym rozwiązaniom, pozwalającym oszczędzać energię, a więc obniżać rachunki.
Strona internetowa pracowni KMA Kabarowski Misiura Architekci: www.k-m-a.pl
Autorka: Anna Cymer, czerwiec 2014