- "Teksty zebrane" Grotowskiego to zapisana jego własnymi słowami twórcza autobiografia - powiedziała na poniedziałkowym spotkaniu w Warszawie jedna z redaktorek tomu Agata Adamiecka-Sitek.
Pomysłodawcami opublikowania po polsku dzieł Grotowskiego byli Mario Biagini i Thomas Richards z ośrodka Workcenter of Jerzy Grotowski w Pontederze.
- Biaginiemu i Richardsowi zależało, by wieloletniemu opracowywaniu dorobku reżysera towarzyszył proces poszerzania kręgu osób spotykających się z jego myślą i praktyką, by włączyć Grotowskiego do obiegu współczesnej dyskusji artystycznej i społecznej, ożywić jego obecność w polskim dyskursie o teatrze, sztuce i o życiu zbiorowym - mówił Igor Stokfiszewski z zespołu redakcyjnego "Tekstów zebranych".
Konsekwencją takiego podejścia jest charakter "Tekstów zebranych" - nie jest to opracowanie krytyczne, ale zbiór tekstów, które Grotowski sam zaakceptował jako gotowe do publikacji. Książka liczy niemal tysiąc stron i gromadzi łącznie 138 tekstów: artykuły, eseje, autoryzowane transkrypcje wystąpień publicznych i wykładów, rozmowy i wywiady. Wśród nich 37 pozycji nie było dotychczas publikowanych po polsku (m.in. "Wokół powstawania Apocalypsis", "Reżyser jako widz zawodowy" i "Montaż w pracy reżysera"), zaś 17 to światowe pierwodruki (m.in. prace dyplomowe pisane na zakończenie studiów aktorskich i reżyserskich oraz teksty przygotowane przez Leszka Kolankiewicza na podstawie przemówień i spotkań Grotowskiego z lat 70.). Oprócz tekstów należących do kanonu wypowiedzi artysty, tom przynosi także publikacje dotychczas trudno dostępne i prawie nieznane (np. wystąpienia polityczne z czasów zaangażowania Grotowskiego w komunistycznych organizacjach młodzieżowych w 1957 roku).
Jak mówili redaktorzy, do "Tekstów zebranych" nie włączono dokumentów prywatnych, listów, tekstów nieautoryzowanych, wierszy Grotowskiego ani też jego wykładów z Paryża i Rzymu, które spadkobiercy reżysera zamierzają opublikować w oddzielnym tomie.
- Grotowski to artysta, który poświęcił swoją drogę poszukiwaniom w obszarze ludzkiej wolności, w kontrapunkcie do romantyczno-patriotycznej dominanty, która wyznaczała kierunki kształtowania się polskiej nowoczesności. Za Grotowskim wciąż podąża legenda artysty, który niemal podległ ekskomunice, gdy Prymas Tysiąclecia - kardynał Stefan Wyszyński - podczas kazania wygłoszonego w 1976 r. w krakowskim kościele na Skałce wykrzyczał sprzeciw wobec twórcy Teatru Laboratorium, stwierdzając, że spektakl "Apocalypsis cum figuris" demoralizuje naród. - powiedział w poniedziałek Igor Stokfiszewski.
Teatr Laboratorium, kierowany przez Grotowskiego i Flaszena, nie był teatrem w tradycyjnym sensie, lecz instytutem ukierunkowanym na badanie sztuki teatralnej, a zwłaszcza sztuki aktora. Jego działalność skupiała się na wielkich tekstach klasycznych (zarówno polskich pisarzy romantycznych: Mickiewicza, Słowackiego i Wyspiańskiego, jak Marlowe'a i Calderona). Pod koniec lat 70. Grotowski badał techniki rytualne wywodzące się z różnych tradycji. Od 1986 r. do śmierci Grotowski pracował głównie w Pontederze (Włochy), gdzie założył Workcenter of Jerzy Grotowski. Uznawany jest za jednego z najważniejszych współczesnych reformatorów teatru. Był jednym z trzech Polaków - obok Adama Mickiewicza i Bronisława Geremka - którzy zostali profesorami College de France. Specjalnie dla niego utworzono tam katedrę Antropologii Teatru.
"Teksty zebrane" Grotowskiego ukazały się Nakładem Wydawnictwa Krytyki Politycznej, Instytutu Teatralnego im. Zbigniewa Raszewskiego i wrocławskiego Instytutu Grotowskiego.
Źródło: PAP, opr. db, 16.04.2013