Rzeźbiony wizerunek ukrzyżowanego Chrystusa, znany od późnego antyku chrześcijańskiego, zaczął się upowszechniać w dojrzałym średniowieczu. Do końca tej epoki wykształciło się kilka typów krucyfiksu, odmiennie ukazujących zarówno ukrzyżowanego, jak i sam krzyż. Odbijają one zarówno stylistyczne przemiany sztuki, jak i odzwierciedlają różnicujące się nurty chrześcijańskiej pobożności.
Jednym z późnośredniowiecznych typów przedstawień jest tzw. krucyfiks mistyczny lub cierpiący (crucifixus dolorosus). Ukazuje on Chrystusa zmarłego, na co wskazuje bezwładnie opadła na bok głowa oraz silny zwis ciała. Nosi wszystkie znamiona męki i śmierci na krzyżu, której śladami są: bolesny grymas oraz obficie wylana krew z ran na dłoniach i stopach oraz z otwartego włócznią boku. Równocześnie odczytać można zeń ślady cierpień doznanych w trakcie poprzedzającej ukrzyżowanie Pasji: posiniałe rany po biczowaniu i pokaleczoną koroną cierniową głowę. Zazwyczaj też umęczone i zbroczone krwią ciało jest jakby wychudzone - o zapadłym brzuchu, podkreślonym rysunku żeber pod cienką skórą rozdętej klatki piersiowej, szczupłych kończynach oplecionych siatką nabrzmiałych żył.
Ten ostatecznie niezgodny z ewangelicznym przekazem obraz ukrzyżowanego wyrasta, jak się wydaje, z zakonnej mistyki. Zalecała ona w formie ćwiczeń duchowych rozpamiętywanie życia, a szczególnie męki Chrystusa (tzw. doloryzm). Ekspresją takiej kontemplacyjnej postawy stały się liczne wizje mistyków, których treścią była śmierć Chrystusa na Golgocie. Ich wyraz bywał niekiedy bardzo bliski plastycznym efektom krucyfiksów mistycznych. Wystarczy przywołać sugestywne słowa dominikanina Henryka Suzo (zm. 1366), identyfikującego się ze Zbawicielem:
- Gdybym wisiał na wysokiej gałęzi krzyża z nieskończonej miłości do Ciebie i wszystkich ludzi, całe moje ciało zostało boleśnie skrzywione..., bo moja boska głowa pochyliła się z bólu i cierpienia, moja czysta barwa wyblakła. Patrz moje piękno umarło zupełnie i całe, tak jak gdybym nie był piękną mądrością.
Jak się wydaje, fenomen crucifixus dolorosus narodził się w Dolnej Nadrenii, w której na przełomie XIII i XIV wieku bujnie rozkwitła zakonna mistyka. Za najstarszy z zachowanych krucyfiksów mistycznych uchodzi drewniana i polichromowana rzeźba znajdująca się w kościele St. Maria im Kapitol w Kolonii. Wedle nowożytnych przekazów miała zostać ufundowana dla tej świątyni w 1304 roku. Od niedawna wiadomo, iż krucyfiks ten pełnił funkcję relikwiarzową, a od XV stulecia stał się celem pielgrzymek.
Ruch pątniczy, a także szersze zjawisko wyjścia mistycznie zabarwionej dewocji poza środowiska zakonne, spowodowały, że nowy typ krucyfiksu zaczął się upowszechniać, zrazu w samej Kolonii, następnie Nadrenii, by około połowy XIV stulecia znaleźć odzwierciedlenie w sztuce całej Europy Środkowo-Wschodniej. Jednym z najświetniejszych przykładów jest krucyfiks mistyczny z kościoła p.w. Bożego Ciała we Wrocławiu.
Z dolorystycznymi figurami z Nadrenii dzieli on drastyczność zobrazowania cierpień i śmierci Chrystusa. Odmienne jest jednak ujęcie ciała Zbawiciela: silne ugięcie nóg podkreślające śmiertelny bezwład staje się czytelne dopiero w widoku bocznym figury. Dzięki temu kompozycja w widoki frontalnym poddana została silnie symetryzacji, którą nadto podkreślają dwa niemal identyczne "festony" kaskadowo opadających z każdego biodra fałdów przepaski. Ta odmienność kompozycyjna jest równocześnie swoistą cechą stylową wrocławskiego krucyfiksu, który nie wydaje się być importem z obszaru zachodnich Niemiec. Najbliższe analogie dla wrocławskiej figury odnaleziono w rzeźbach krajów austriackich. Ich bardziej "nabrzmiała" bryła w stosunku do krucyfiksów nadreńskich pozwala widzieć w nich dzieła nie początku XIV, lecz raczej bliższe połowie stulecia.
Choć otwartą pozostaje kwestia pochodzenia twórcy krucyfiksu z Wrocławia, można przyjąć, iż dzieło zostało wykonane dla świątyni, skąd przed II wojną światową trafiło do wrocławskiego Muzeum Archidiecezjalnego (a po 1945 roku do Muzeum Narodowego w Warszawie). Pierwsza wzmianka o szpitalnym kościele Bożego Ciała pochodzi z 1351 roku, ale sam szpital ufundowano już około 1318 roku, zaś od roku 1337 pozostawał on pod opieką joannitów. Na ścisły związek krucyfiksu z tą wrocławską instytucją wskazuje zaakcentowanie przelanej przez Chrystusa krwi: obficie spływającej nie tylko z okaleczonego ciała, ale także obecnej w postaci "krwawych łez" wokół oczu Zbawiciela. Duże krople na kończynach, a zwłaszcza na piersi ukrzyżowanego, opracowane plastycznie przybrały formę przywodzącą na myśl winne grona. Bez wątpienia są one aluzją do eucharystycznego wina, które w rycie konsekracji przeistacza się w krew Boga, dobitnie podkreślając tożsamość Ofiary Ołtarza i Ofiary na Golgocie. Te eucharystyczne aluzje znakomicie współgrają z wezwaniem świątyni, dedykowanej ciału Zbawiciela.
Autor: Paweł Freus, kwiecień 2011
• "Krucyfiks mistyczny" ("Chrystus Bolesny na Drzewie Życia")
ok. 1360
rzeźbiarz działający we Wrocławiu
drewno polichromowane i zdobione złotem płatkowym, 178 x 136 x 44 (figura) cm
pierwotna lokalizacja: kościół Bożego Ciała we Wrocławiu
obecnie: wł. Muzeum Narodowe w Warszawie