Piotr Janas, "Nowotko", olej na płótnie, 2011, fot. dzięki uprzejmości Fundacji Galerii Foksal
Na obrazach pokazywanych podczas pierwszej indywidualnej wystawy artysty w stolicy Wielkiej Brytanii formy biologiczne mieszają się z zimnym odblaskiem metalu.
Piotr Janas (ur. 1970) maluje ameboidalne kształty przypominające żywą tkankę, części ciała lub płyny organiczne i zestawia je z ostrymi krawędziami mechanicznych narzędzi, jak tasak, nóż czy gwoździe, stworzonymi po to, by przebijać i ranić. Kontrast ten oddają także zestawienia kolorystyczne: czerwienie i róże wiązane ze światem żywym, oraz barwy ciemne i brudne - kojarzące się z tym co martwe. Każdy obraz przywodzi na myśl drapanie, rozrywanie, szturchanie.
W płótnach artysty można dostrzec nawiązania zarówno do estetyki konstruktywizmu, jak i pełnej ekspresji i deformacji sztuki Francisa Bacona czy Paula Theka, jednak ostatecznie te mroczne wizje zakotwiczone są w wizualnym języku surrealizmu. O malarstwie Piotra Janasa mówi się, że reprezentuje "tradycyjne podejście" do tej dziedziny sztuki. Krytycy podkreślają także duży wpływ jego mistrza - Jerzego Tchórzewskiego. Stach Szabłowski pisał wręcz:
- Gdyby prace Janasa nie były podpisane, można by go łatwo wziąć za zapomnianego surrealistę z lat 40., jednego z tych mrocznych wizjonerów, którzy opuścili świat rozpoznawalnych przedstawień, by zagłębić się w obszary wyobraźni.
Jakub Banasiak mianował Janasa prekursorem młodych polskich neosurrealistów, których określił mianem "zmęczonych rzeczywistością", zaliczając do nich m.in. Jakuba Juliana Ziółkowskiego czy Tomka Kowalskiego.
Tym, co z pewnością wiąże twórczość Janasa z tradycją surrealistyczną, jest rola przypadku. Stąd biorą się na jego obrazach nieregularne plamy czy ściekająca farba, którym czasem przez proste malarskie zabiegi stara się nadać bliższe rzeczywistości znaczenia. Sam artysta opowiadał o tym w wywiadzie:
- Ciekawy jest dla mnie moment przemiany, kiedy farba łudząco przypomina jakąś inną substancję i jak dobry aktor na scenie zamienia się w bohatera tak, że widz zapomina o tym, że jest to tylko aktor i zaczyna mu wierzyć.
Wystawa w prestiżowym Institute of Contemporary Arts - jednej z najważniejszych instytucji artystycznych w Londynie, trwa od 3 lipca do 9 września 2012.
ICA - Institute of Contemporary Arts
Upper Galleries
The Mall
London SW1Y 5AH
www.ica.org.uk
Źródło: informacje prasowe, www.polishculture.org.uk, www.ica.org.uk
Oprac. PK