Wisława Szymborska, fot. Piotr Guzik / Fotorzepa / Forum
Wisława Szymborska zmarła 1 lutego 2012 roku. Dokładnie rok później w Kamienicy Szołayskich (oddział Muzeum Narodowego w Krakowie) otwarta zostanie wystawa "Szuflada Szymborskiej".
Szuflada Szymborskiej
Pomysł jest wyjątkowy, ale narodził się przez przypadek: "Po śmierci noblistki Michał Rusinek, jej sekretarz (a dziś prezes Fundacji Wisławy Szymborskiej), zapytał Zofię Gołubiew, dyrektorkę Muzeum Narodowego w Krakowie, czy znalazłoby się miejsce, w którym można by na chwilę przechować meble i kilka innych rzeczy należących do poetki" - donosiła Gazeta Wyborcza.
Tytuł wystawy został zaczerpnięty z wiersza poetki "Możliwości" ("Wolę psy z ogonem nie przyciętym / Wolę oczy jasne, ponieważ mam ciemne / Wolę szuflady")
- To będzie na poły surrealna zabawa. Jest tam zbudowana pewnego rodzaju scenografia, nawiązująca do zaprojektowanej przez poetkę 36-szufladowej komody, w której znajdowały się różne skarby. Michał Rusinek nazywa je rupieciami, ale to jedna z najbardziej cennych części spuścizny po pani Wisławie, ponieważ te przedmioty pokazują ją z innej strony, nie tylko jako wrażliwą poetkę. Ona lubiła się chować, jak do szuflad - mówiła na konferencji prasowej 29 lutego dyrektor Muzeum Narodowego w Krakowie Zofia Gołubiew.
Na wystawie będzie można zobaczyć oryginalne sprzęty z mieszkania poetki oraz rzeczy, które kolekcjonowała: maski, stare widokówki, bibeloty i dziwaczne przedmioty, które dostawała od przyjaciół np. zapalniczkę w postaci łodzi podwodnej. Miłośnicy poezji będą mogli prześledzić etapy powstawania jej wierszy - od rękopisu, przez maszynopis z poprawkami po utwór wydrukowany.
Wycinanki
Tydzień później 8 lutego w piwnicach Pałacu pod Baranami zaplanowano otwarcie wystawy pocztówkowych kolaży autorstwa Wisławy Szymborskiej (wystawę organizują Pracownia wraz z Fundacją Wisławy Szymborskiej i Fundacją NEA Jana Potockiego). O słynnych wycinankach Szymborskiej w posłowiu do katalogu wystawy pisze profesor Leonard Neuger:
"Materiały do wycinania znajdowała sama: z tytułów gazet, magazynów, reprodukcji zdjęć, starych pocztówek. Ale ona te materiały unieważniała. Nadal nosiły cechy własne, pierwotne, dawały się rozpoznać, ale - wycięte z kontekstu - zaczynały pod jej ręką budować nowe światy: nieco surrealistyczne, kipiące humorem i ciepłem, i poczuciem wolności". www.gazeta.pl
Na wystawie będzie można zobaczyć 25 oryginalnych wyklejanek pochodzących ze zbiorów Fundacji Wisławy Szymborskiej oraz ich reprodukcje w powiększeniu. "Podczas wernisażu planujemy dodatkowe atrakcje, m.in. Kwartet Okazjonalny zaśpiewa 'odwódki' (czyli żartobliwe rymowanki o skutkach picia trunków) Wisławy Szymborskiej" - zapowiedziała Patrycja Krauze z Pracowni. Wystawa ta ma być później prezentowana za granicą, m.in. w Rzymie.
Stańko "Wisława"
Na 11 lutego zaplanowano wykonanie materiału z nowej płyty Tomasza Stańki poświęconej Wisławie Szymborskiej. Wybitny trębacz i poetka spotkali się trzy razy - zawsze były to wieczory autorskie poetki (Szymborska czytała wiersze, a Stańko grał na trąbce); ostatni odbył się cztery lata temu.
- Znaleźć się na jednej scenie z artystką takiego formatu jak Szymborska to tak jakby grać z Milesem Davisem czy Keithem Jarrettem. Muzyka sama wypływa z trąbki - tłumaczył Stańko w wywiadzie dla Polskiej Agencji Prasowej.
Efektem tych spotkań jest dwupłytowe wydawnictwo Tomasz Stańko New York Quartet zatytułowane po prostu "Wisława". 11 lutego podczas koncertu prowadzonego przez Magdę Umer wystąpią Tomasz Stańko i zaproszeni przez niego amerykańscy muzycy: David Virelles, Thomas Morgan i Gerald Cleaver - wykonają cały materiał z płyty. Będzie to dopiero drugie wykonanie tego materiału - wcześniej muzycy zagrają tylko w monachijskim muzeum sztuki Haus der Kunst. Polską premierę płyty, która ukaże się w wydawnictwie ECM, zaplanowano na 12 lutego.
Odnaleziony rękopis
Pod koniec stycznia do jednego z krakowskich antykwariatów trafił niepublikowany dotąd rękopis Wisławy Szymborskiej z 1944 roku. Manuskrypt opatrzony tytułem "Zamiast: Historya za przeproszeniem" powstał w październiku 1944 roku, a więc poprzedza debiut poetki. Historia dzieje się w alkowie królewskiej Jadwigi Andegaweńskiej i Władysława Jagiełły. Manuskrypt został ozdobiony przez samą autorkę.
Rękopis został wykaligrafowany przez autorkę na 8 kartach papieru wielkiego formatu (51 x 36,5 cm). Na pierwszych kartach Szymborska wykonała ozdobne inicjały nawiązujące do średniowiecznych rękopisów iluminowanych, na jednej z kolejnych umieściła zaś akwarelowy portret królowej Jadwigi - podaje portal krakow.gosc.pl
Teraz rękopis zostanie wystawiony na aukcji (16 lutego). Cena wywoławcza to 6 tys. zł. Niepublikowanym dotąd manuskryptem zainteresowała się już Fundacja Wisławy Szymborskiej.
- Od pewnego czasu wiedzieliśmy o istnieniu tego dramatu, rękopis oczywiście już obejrzałem, jednak sama pani Wisława nigdy o nim nie wspominała - powiedział Michał Rusinek, wieloletni sekretarz poetki, obecnie prezes fundacji jej imienia.
Rusinek ma nadzieję, że rękopis trafi do Biblioteki Jagiellońskiej. Aukcja odbędzie się 16 lutego w antykwariacie "Rara Avis". (Szczegółowy opis znajduje się w katalogu aukcyjnym, na www.raraavis.krakow.pl).
Konkurs na czcionkę Szymborskiej
Ostatnim wydarzeniem związanym z obchodami 1. rocznicy śmierci Szymborskiej będzie międzynarodowy konkurs na projekt kroju pisma "Wisława Szymborska" ogłoszony przez Fundację Sztuki Nowej "Znaczy się" oraz Fundację Wisławy Szymborskiej. Konkurs skierowany jest do studentów i niedawnych absolwentów wyższych szkół artystycznych. Chodzi o wyłonienie charakterystycznego kroju pisma, który oddawałby ducha poezji noblistki i w którym w przyszłości wydawane byłyby jej dzieła. Nagroda główna w konkursie to 20 tys. zł. Rejestracja zainteresowanych rozpocznie się 1 marca, nabór prac będzie trwał do 1 października, a rozstrzygnięcie nastąpi w listopadzie. Zwycięzcę wyłoni międzynarodowe jury złożone z doświadczonych grafików i typografów. W przeszłości w podobnym konkursie wyłoniono czcionkę im. Czesława Miłosza.
Źródło: PAP, gazeta.pl, krakow.gosc.pl, mg, 29 .01.2013