Robert Kuśmirowski DATAmatic 880 video, fot.
Krzysztof Zieliński, © 2007 Krzysztof Zieliński i galerie magazin
Wystawą DATAmatic 880
Robert Kuśmirowski rozpoczyna długi cykl prac. Instalacja berlińska to laboratorium komputerowe, w którym naukowcy badają ciało artysty. Poddają je przeróżnym próbom aby sprawdzić, czy jego ciało jest w stanie przejść eksperyment cofania w czasie. Instalacja to pokój odgrodzony od publiczności ścianą z szybami, przez które widzowie mogą podglądać wnętrze. Na pulpitach artysta zainstalował monitory i klawiatury, tajemnicze włączniki i przyciski. Obok stoją wielkie pierwsze komputery o wielkości szafy, ze szpulami do zapisu danych. Na jednym z monitorów widać zapis filmowy, na którym artysta jest wnikliwie badany. W tajemniczym pomieszczeniu uwijają się wokół niego naukowcy. Robią notatki, obsługują maszyny, przeprowadzają badania.Wnętrze laboratorium odwołuje się do estetyki lat 50/60 i pierwszego designu epoki rewolucji komputerowej. W czasie wernisażu w galerii artysta zaprezentuje performance: wcieli się w jednego z naukowców.
Artysta przejdzie badania pomyślnie. Dalszym etapem projektu będzie proces odmładzania, który odbędzie się na przełomie roku 2007/8. To, co nigdy nikomu się jeszcze nie udało, uda się Kuśmirowskiemu. Dziś 34 letni artysta o poważnych sukcesach i z ważnymi wystawami na koncie zostanie cofnięty w czasie do momentu, gdy miał 25 lat, kończył studia w Lublinie i gdy nikt go jeszcze nie znał. Wtedy - w 2002 roku - odbyła się jego pierwsza wystawa. Na korytarzu uczelni pokazał zbiór podrobionych przedmiotów: rysunki przedstawiające starą gazetę, paczkę papierosów, metkę ze sklepu na ser Gouda itd. Czy eksperyment przeniesienia w czasie się udał zadecydują badania przeprowadzone na wystawie w Museum Dhont Dhaenens w Belgii (luty 2008). Cofnięty w czasie artysta powtórzy następnie swoją pierwszą wystawę w UMCS w Lublinie (kwiecień 2008). Wszystkie prace powstaną jeszcze raz a wystawa zostanie wykonana tak, jakby nigdy wcześniej jej nie było. Artysta nieświadomy, że ktoś już zaprojektował jego karierę, zacznie pracę od nowa. Nie wie jednak co go czeka.
Robert Kuśmirowski DATAmatic 880 fotografia, © 2007 Robert Kuśmirowski i galerie magazin
Utopie rewolucji przemysłowych
Kuśmirowski niezależnie od tego, czy jest nurkiem z XIX wieku, alchemikiem albo naukowcem, zawsze wciela się w postać odkrywcy i pioniera techniki. Zwykle przenosi się w czasie o 200 lub 100 lat wstecz. Rekonstruuje dawne instrumentarium abyśmy uwierzyli w moc nauki, jednocześnie wprowadza doń element fikcji - wymyśla przedmioty, które niczemu nie służą albo takie, które nigdy nie istniały. Nigdy nie wiadomo, co jest prawdą a co złudzeniem. Tym razem Kuśmirowski cofa się ledwie 40-50 lat wstecz. Buduje laboratorium komputerowe z przełomu lat 50 i 60. Jego 'najnowsze' badania komputerowe to taka sama podróż w nieznane obszary wiedzy jak lot w kosmos czy 20 000 mil podmorskiej żeglugi. Pracownia alchemiczna Dr Verniera (Ornamente der Anatomie, Kunstverein Hamburg 2006) z punktu widzenia celu niczym się nie różniło od laboratorium komputerowego. Tematem prac Kuśmirowskiego jest bowiem wiara w moc człowieka, w siłę jego woli, pokonywanie granic ciała i umysłu. Każda rewolucja przemysłowa jest dla niego spełnioną utopią. Wiara w moc nauki - wiara równie silna co złudna - ma w sobie w gruncie rzeczy pierwiastek romantyczny - owo przekonanie o możliwości i poszukiwaniu sposobów zmiany świata na lepsze. Wiedza jest dla niego obszarem eksperymentów - im bardziej odtwarza jej entourage tym wyraźniej pokazuje granice jej możliwości.
Fikcja, złudzenie i czas
Artysta powraca do tradycyjnego warsztatu, a jednocześnie operuje jawną sztucznością. Tworzy fikcyjne narracje i symuluje rzeczywistość z taką wiarygodnością, że odbiorca zachwyca się nie tyle przedmiotem, ile jego podobieństwem - symulakrem. Przy tym zawsze puszcza oko do widza, pozostawiając jakiś element demaskujący fikcję: drobne niekonsekwencje, zaniechania. Jakby mówił: to nie jest prawda.
Wystawa czynna w dniach 5 listopada - 31 grudnia 2007.
Galerie Magazine
Lindenstr. 35
10969 Berlin